DAJ CYNK

Windows 10 czeka w przyszłym roku duże odświeżenie interfejsu

Henryk Tur

Windows

Sun Valley - tak nazywa się projekt, w ramach którego zmianie ulegnie Eksplorator Plików, menu Start oraz Centrum Akcji. Na pierwszy plan wysunie się Fluent Design.

Nowy design jest ściśle powiązany z oczekiwanym systemem Windows 10X, który zadebiutuje w przyszłym roku. Interfejs był szykowany pod jego kątem, jednak stwierdzono, że doskonale będzie pasować również do klasycznego Windows 10. Założenie było takie, że ma dawać takie same możliwości, co znany nam dotąd, ale ma być bardziej przejrzysty i prostszy w obsłudze. Jak zdradzam we wstępie, obejmuje on menu Start, Centrum Akcji oraz Eksplorator Plików, ale jego wpływ będzie odczuwalny również w kilku wybranych, wbudowanych w system aplikacjach. Zmiany te pojawią się w kolejnej, dużej aktualizacji systemu. Na czym polegają?

Zostanie wprowadzony na szeroką skalę Fluent Design, będący kontynuatorem zmian rozpoczętych przez Metro Design w Windows 8. Czyli - będzie ładniej, lepiej kolorystycznie, rogi bardziej zaokrąglone i ogólnie estetyka do przodu. Zobaczymy to w takich elementach interfejsu, jak menu kontekstowe, pasek zadań, menu ustawień i na innych obszarach. Napisałem "zobaczymy", jednak prawdopodobnie dopiero przy drugiej dorocznej aktualizacji - jak pamiętamy, Microsoft wypuszcza dwie duże aktualizacje systemu rocznie. Służą one właśnie do wprowadzania nowych elementów. Pierwsza nosi nazwę kodową 21H2 i ukaże się w pierwszym półroczu 2021. Tu jeszcze raczej zmian nie uświadczymy, powinniśmy je mieć natomiast w drugiej, jesiennej. A czy warto czekać? No cóż - po prostu poczekajmy.

Zobacz: Windows 10 otrzyma Cloud Clipboard, czyli schowek w chmurze

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Techspot

Źródło tekstu: Techspot, Windows Latest