Od kilku miesięcy nie rozstrzygnęła się sprawa zakupu Twittera przez Elona Muska. Możliwe, że uda się uniknąć sądu, bo miliarder znowu zmienił zdanie.
Minęło już kilka miesięcy od kiedy Elon Musk ogłosił, że zamierza kupić Twittera. Pomimo tego sprawa nie została sfinalizowana. Dlatego Twitter pozwał ekscentrycznego miliardera, podejrzewając, że chce się on wycofać z transakcji. Ostatecznie sprawa prawdopodobnie nie trafi na salę sądową, bo Musk ponownie zmienił zdanie.
Twitter otrzymał oficjalne pismo od prawników Elon Muska, w którym ten proponuje powrót do pierwotnych ustaleń, w ramach których miał kupić serwis społecznościowy w cenie 54,2 dolarów za akcję. W ten sposób miliarder chce uniknąć batalii sądowej i ostatecznie przejąć większościowe udziały w serwisie społecznościowym.
Twitter issued this statement about today's news: We received the letter from the Musk parties which they have filed with the SEC. The intention of the Company is to close the transaction at $54.20 per share.
— Twitter Investor Relations (@TwitterIR) October 4, 2022
W sumie transakcja ma opiewać na kwotę 44 mld dolarów. Część tej kwoty Elon Musk pokryje ze sprzedaży akcji Tesli, za które dostał 6,9 mld dolarów. Kolejne 7 mld ma dostać od przyjaciół i inwestorów, w tym Larry'ego Ellisona, CEO firmy Oracle. Pozostała kwota zostanie opłacona z pożyczek udzielonych przez banki.
Sam Musk na razie milczy na ten temat, ale komunikat Twittera tak naprawdę rozwiewa wątpliwości. Wygląda na to, że serwis społecznościowy ostatecznie zmieni właściciela.
Zobacz: Elon Musk popłynął. Ukraina w szoku
Zobacz: Elon Musk sprzedany przez eksdziewczynę. Zarobiła 780 tys. zł
Źródło zdjęć: Sergei Elagin / Shutterstock.com
Źródło tekstu: PCMag
