DAJ CYNK

Rewolucja w aptekach. Czegoś takiego jeszcze nie było

Anna Kopeć

Wydarzenia

Rewolucja w aptekach. Czegoś takiego jeszcze nie było

Drony są w stanie docierać z dostawami najpotrzebniejszych leków do nawet najbardziej trudno dostępnego ośrodka zdrowia. Teraz te "latające apteki" mogą zyskać coraz więcej uprawnień.  Nadchodzi nowe?

Niedawno pisaliśmy o tym, jak drony mogą być przydatne w kwestii dostarczania jedzenia, teraz przyszła kolei na wykorzystanie ich w sektorze medycznym. 

Więcej uprawnień dla dronów

Najnowsze propozycje rządowe w Wielkiej Brytanii sprawią, że drony dostaną więcej uprawnień, odnośnie poruszania się. Pozwolono by im latać poza zasięgiem operatora. To otwiera szereg nowych możliwości jeśli chodzi o ich użycie. Byłoby możliwe wówczas wykorzysywać drony do bardziej efektywnej pomocy policji. Mogłyby one dokonywać inspekcji zdarzeń jeszcze przed przybyciem władz na miejsce zdarzenia. 

Drony w medycynie już są wykorzystywane

Medycyna to kluczowy obszar, w którym można wykorzystać drony. W wielu miejscach już są stosowane, zwłaszcza tam gdzie są rejony trudnodostępne. Z tej usługi korzysta już kilka krajów afrykańskich. Ale to nie wszystko. Ostatnio, Japan Airlines uruchomiły  usługę dronów, dostarczających towary medyczne do najbardziej odległych części Japonii. W przyszłości , drony będą mogły pomóc także szybciej reagować na wszelkiego rodzaju katastrofy ekologiczne. 

Z dronem szybsza pomoc medyczna

Próby dostarczania leków w Europie trwają. W Wielkiej Brytanii na wyspę Wright dostarczano już lek do chemioterapii. W tym wypadku dron zastąpił łódź i taksówkę. Tym samym, czas dostawy skrócił się z 4 godzin do 30 minut. 

Do tego, aby drony mogły szybciej i efektywniej pomagać, potrzebne są specjalne zezwolenia. Nadal pojawiają się zagadnienia związane z potencjalnymi awariami, wypadkami oraz naruszeniami prywatności. Ale jedno jest pewne - "latające apteki"  mogą stać się dobrym narzędziem w służbie ludzkości. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Andy Dean Photography / Shutterstock.com

Źródło tekstu: New Humanist