DAJ CYNK

Test telefonu ASUS Zenfone 3 ZE520KL

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Zenfone 3 to pierwszy smartfon Asusa z jakim miałem styczność. Do sprawdzenia możliwości smartfonu zachęciły mnie pozytywne opinie na temat poprzednich modeli producenta i jak tylko pojawiła się okazja, chciałem zweryfikować je na własnej skórze. Początki były trochę trudne, ale później było już tylko z górki.



Zenfone 3 to pierwszy smartfon Asusa z jakim miałem styczność. Do sprawdzenia możliwości smartfonu zachęciły mnie pozytywne opinie na temat poprzednich modeli producenta i jak tylko pojawiła się okazja, chciałem zweryfikować je na własnej skórze. Początki były trochę trudne, ale później było już tylko z górki.

Zestaw i najważniejsze informacje

Smartfon został zapakowany w niewielkie, bardzo eleganckie czarne pudełko. Zestaw jest kompletny. Obok smartfonu zawiera kabel microUSB, ładowarkę sieciową (standardowe obecnie 5V, 2A), dokanałowe słuchawki (wszystkie akcesoria są w białym kolorze) oraz klucz to otwierania gniazda kart.

Najważniejsze cechy smartfonu:

  • wyświetlacz Super IPS+ o przekątnej 5,2 cala i rozdzielczości 1080 x 1920 pikseli pokryty szkłem Gorilla Glass 3,
  • układ Qualcomm Snapdragon 625 ośmiordzeniowym procesorem taktowanym zegarem 2 GHz,
  • 3 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozszerzenia kartą microSD (gniazdo zamienne z drugim gniazdem karty SIM)
  • Android 7.0 z nakładką ZenUI 3.0,
  • główny aparat o rozdzielczości 16 Mpix (przysłona F/2.0) z laserowym autofocusem, 4-osiową optyczną stabilizacją obrazu i podwójną diodą doświetlającą; nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K przy 30 klatkach na sekundę lub FullHD przy 60 klatkach na sekundę; przedni aparat o rozdzielczości 8 Mpix,
  • łączność LTE kategorii 4, Bluetooth 4.2, Wi-Fi (b/g/n/ac), port USB typu C, GPS i GLONASS,
  • niewymienny, litowo-jonowy akumulator o pojemności 2600 mAh.



Wygląd i wykonanie

W produktach Asusa bardzo podoba mi się konsekwencja we wzornictwie. Znakiem rozpoznawczym smartfonów i laptopów producenta jest rozbłysk na tylnym panelu, którego centralnym punktem jest w tym przypadku czytnik linii papilarnych. W połączeniu ze szklaną taflą i ciemnym, granatowym kolorem wygląda to bardzo atrakcyjnie. Boki obudowy również są granatowe, metalowe i pokryte matowym lakierem. Z przodu również mamy szkło, a ekran okala czarna ramka. Jedynymi jasnymi akcentami są przyciski na prawym boku obudowy - włącznik i regulacja głośności, obwódki ramek wokół ekranu i czytnika linii papilarnych z tyłu obudowy oraz obramowanie korpusu. Wszystkie te elementy są srebrne. Jedynymi plastikowymi elementami konstrukcji są cienkie linie anten przecinające górną i dolną krawędź obudowy.



Rozmieszczenie elementów obudowy nie jest niczym nowym. Z przodu, pod ekranem, znajdziemy standardowe przyciski Androida (z klawiszem wstecz po lewej stronie), a nad ekranem głośnik, czujnik oświetlenia i zbliżeniowy oraz przedni aparat. Poza wspomnianymi wcześniej przyciskami na prawym boku, boki obudowy kryją szufladę z gniazdami kart (z lewej strony). Na dolnej krawędzi mamy głośnik i port USB typu C, a na górnej gniazdo Jack 3,5 mm. Z tyłu centralnie został umieszczony aparat, który lekko wystaje ponad powierzchnię obudowy. Pod nim znajdziemy czytnik linii papilarnych, a po bokach diodę doświetlającą oraz czujniki laserowego autofocusu.
BR>

Smartfon jest wykonany bardzo dobrze i spokojnie może pod tym względem konkurować z flagowymi konstrukcjami innych producentów. Obawiałem się szkła z tyłu obudowy ze względu na moje zdolności do rysowania go w takich miejscach, ale po całkiem sporym okresie użytkowania bardzo małe rysy pojawiły się tyko w prawym dolnym rogu tylnego panelu. Poza tym wszystko jest perfekcyjne. Smartfon bardzo dobrze leży w dłoni, a zaokrąglone rogi budowy oraz sam jej kształt bardzo przypominały mi Huaweia P10. Oba modele mają bardzo zbliżone wymiary.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News