DAJ CYNK

Aplikacje w telefonie? Mało ważne

Q!

Wydarzenia

Mobilne sklepy prześcigają się w ogłaszaniu ilości aplikacji dostępnych w ich zasobach, jednak według iGR - nie ma to przełożenia na wybór przez przeciętnego klienta konkretnej platformy mobilnej.

Mobilne sklepy prześcigają się w ogłaszaniu ilości aplikacji dostępnych w ich zasobach, jednak według iGR - nie ma to przełożenia na wybór przez przeciętnego klienta konkretnej platformy mobilnej.

Obecnie największym sklepem mobilnym jest App Store, który oferuje swoim klientom ponad 250 tys. aplikacji. Na drugim miejscu jest Android Market z około 80 tys. aplikacji w swoich zasobach.

Liczby te mogą robić wrażenie, jednak nie na potencjalnych klientach. Według iGR, zaledwie 12,4% spośród nich przy wyborze platformy mobilnej patrzy na liczbę dostępnych dla niej aplikacji. 58% wszystkich klientów natomiast nie zwraca uwagi na aplikacje dostępne dla poszukiwanego telefonu.

Co więcej, podczas badania 52% wszystkich pytanych stwierdziło, że podobają im się standardowe aplikacje zainstalowane w nowym telefonie. 31% wszystkich pytanych stwierdziło również, że standardowo zainstalowane aplikacje są im w zupełności wystarczające.

80% ankietowanych ignoruje niechciane aplikacje, które znajdują się już w pamięci telefonu. Nawet wtedy, gdy te aplikacji im przeszkadzają. Co ciekawe, według badań, taki stan rzeczy nie wpływa na negatywną ocenę producenta telefonu lub operatora, który jest za nie odpowiedzialny.

Zaledwie 5% użytkowników telefonów decyduje się na zdjęcie jego blokady i zyskanie nad nimi pełniejszej kontroli. W zdecydowanej większości są to amatorzy nowinek technologicznych lub zaawansowani użytkownicy - można przeczytać w zaprezentowanych wynikach badań.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: The Register, wł