Amerykanie spróbowali po raz kolejny rzucić kłodę pod nogi Huaweia. Odpowiedź Chińczyków tym razem nadeszła naprawdę szybko. Sojusznikiem producenta będzie tajwański MediaTek.
Amerykańscy politycy już od dawna wysyłali sygnały, że zamierzają pozbawić Huaweia (i należącego do niego Honora) dostępu do fabryk tajwańskiego TSMC. Wytrychem jest fakt, że układy w fabrykach firmy z Republiki Chińskiej powstają również przy użyciu amerykańskich technologii. Miała to być ostateczna bron, przeciwko producentowi, który na złość Białemu Domowi, śmiał nie tylko nie zaniknąć, ale wygodnie umościć się na drugim stopniu światowego podium. Huawei szybko rozpoczął przygotowania i zaczął przenosić część produkcji z TSMC do chińskiego SMIC. Tamta fabryka jednak nie jest aż tak zaawansowana jak TSMC, więc mogły to być tylko najbardziej budżetowe układy. Teraz TSMC ma ostatni dzwonek na wykonanie pozostałych zamówień Huaweia. A co potem?
Okazuje się, że nowym sojusznikiem firmy z Shenzhenu będzie MediaTek. Tak wynika z słów Zhao Minga, który stoi na czele Honora. To partnerstwo bardzo przysłuży się obu stronom. Huawei dalej będzie mógł projektować telefony, a MediaTek rozwinie swoje skrzydła. Kiedyś był on niezbyt chętnie widziany w telefonach, ale ostatnie wyroby takie jak seria Dimensity czy np. model Helio G90T to naprawdę dobre wyroby.
Zobacz MediaTek Dimensity 820 5G zaprezentowany, a wraz z nim Redmi 10X
Zobacz Huawei P40 Lite 5G trafił do Europy
Źródło zdjęć: materiały prasowe
Źródło tekstu: gizmochina, wł
