Sony nadal prowadzi rozmowy z Microsoftem na temat grania w chmurze. Jednak Jim Ryan - szef PlayStation - zapewnia, że usługa będzie ograniczona tylko do ich konsol.
Granie w chmurze ma z czasem zastąpić tradycyjne konsole czy komputery, a tak przynajmniej przewidują niektórzy eksperci. Już dzisiaj tego typu usługi oferują między innymi Google oraz NVIDIA. Jednak zainteresowanych graniem w chmurze jest wiele więcej przedsiębiorstw. W 2019 roku dwie inne wielkie firmy, które konkurują ze sobą na rynku gamingowym - Sony i Microsoft - nawiązały nawet strategiczną współpracę. Jim Ryan, szef PlayStation, potwierdził, że nadal trwają między nimi dyskusje.
Nadal prowadzimy rozmowy z Microsoftem na temat wymiany pomysłów. Nadal rozmawiamy z nimi o wymianie pomysłów i jest kilka bardzo interesujących rzeczy, więc gdy nadejdzie odpowiedni czas, ogłosimy naszą strategię dotyczącą chmury. Moglibyśmy wykorzystać chmurę do naszej infrastruktury technicznej, ale gry w chmurze, które zaoferujemy, będą wyjątkowe i tylko na PlayStation.
- powiedział Jim Ryan, szef PlayStation.
Oświadczenie jest na tyle ogólne i nieprecyzyjne, że trudno cokolwiek z niego wywnioskować. Jednak najbardziej prawdopodobne wydaje się wykorzystanie chmury Microsoft Azure do stworzenia usług w stylu PlayStation Cloud, która byłaby zarezerwowana tylko dla posiadaczy konsol japońskiej firmy. Na ten moment trudno jednak cokolwiek wyrokować, a ewentualne plany mogą się jeszcze zmienić.
Zobacz: Cyberpunk 2077 jedną z najdroższych gier w historii. Zwrotów było niewiele
Zobacz: PlayStation Now otrzyma streaming w rozdzielczości 1080p
Źródło tekstu: Neowin