DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 6260

Witold Tomaszewski

Testy sprzętu

Wiadomości – obsługiwane są standardowe SMS-y, MMS-y oraz wiadomości SmartMessaging i e-mail. Sam schemat wysyłania jest bardzo intuicyjny i nie wymaga od nas zbyt dużej ilości „kliknięć”. W prosty sposób jedną wiadomość można wysłać do paru osób. Telefon obsługuje długie wiadomości, a o pozostałej ilości znaków do wpisania informuje stale widoczny w prawym, górnym rogu licznik. Szkoda tylko, iż strzałka w prawo nie działa jako spacja tak, jak w telefonach innych producentów. Wszystko wspomagane jest słownikiem T9 oraz raportem doręczenia wiadomości, których ostatnie 10 sztuk zachowywane jest w specjalnym katalogu.



Niestety - maniacy pisania wiadomości SMS będą mocno zawiedzeni. 6260 koduje wiadomości w Unicode co sprawia, że przy użyciu choćby jednego polskiego znaku diakrytycznego maksymalna jej długość spada do 70 znaków. Trzeba się albo z tym pogodzić, albo wyłączyć polski słownik T9 i pisać bez polskich znaków... Swoją drogą Nokia ma poważne problemy z tą funkcją - w pewnych modelach unicode jest stosowany „na sztywno”, w innych nie, a w jeszcze innych użytkownik sam może o tym zdecydować. Można mieć tylko nadzieję, że w końcu to kupującym pozostawi się decyzję czy chcą tego używać czy też nie.



Wszystkie typy wysyłanych wiadomości (SMS, MMS, e-mail) zapisywane są w skrzynce nadawczej. Dodatkowo każdą wiadomość (przychodzącą czy wychodzącą jakiegokolwiek rodzaju) można przenieść do stworzonego i dowolnie nazwanego katalogu w archiwum.



Klient e-mail działa bardzo sprawnie – obsługuje wszystkie ważne protokoły sieciowe, pozwala na zdefiniowanie 6 skrzynek pocztowych, odbieranie i wysyłanie poczty z załącznikami, a także dodawanie podpisu do wychodzących e-maili.



Transmisja danych - dostępne jest HSCSD (maksymalnie 4 szczeliny po 14,4 kb/s) oraz GPRS Class 6 (3+2, z czego aktywne są jednocześnie tylko 4 szczeliny, każda po 13,4 kb/s). A gdzie wyższa klasa GPRS i EDGE? Niestety, tu jej się nie uświadczy. Nokia dopiero odchodzi, cały czas nieśmiało i powoli, od masowo stosowanego GPRS Class 6.
Telefon z innym urządzeniem można połączyć za pomocą kabla USB, portu podczerwieni bądź Bluetooth. W profilach tego ostatniego brak jest możliwości mapowania portów szeregowych co sprawia, że w ten sposób nie połączy się telefonu z aktualnie obecnymi na rynku programami innych producentów.



Duży i kolorowy wyświetlacz daje wielki komfort przeglądania stron Internetowych – zarówno po WAP, jak i WWW. Przeglądarka jednak spisuje się średnio - jest przede wszystkim wolna. Przy wielu linkach na stronie wyświetlacz dotykowy to rzecz, o której marzy użytkownik 6260. Szkoda, że nie ma zainstalowanej Opery jak np. w modelu 7610 - ona w warunkach opisywanych wcześniej spisuje się znacznie lepiej, głównie dzięki technologii RSS (ang. Small Screen Renedering), czyli przeglądania stron bez rysunków, z treścią ściśniętą do szerokości wyświetlacza. Użytkownikom zalecamy zaopatrzenie się w nią i porzucenie oryginalnej wersji Nokii.



Telefon wspomaga technologię Push to Talk, którą Nokia przetłumaczyła wprost na Naciśnij i Mów. Niestety, nie było okazji przetestowania tej aplikacji, która może być załadowana także do wcześniejszych modeli Series60 (np. 6600).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News