DAJ CYNK

Oppo Reno5 5G: test średniaka stworzonego do kręcenia filmów

Anna Rymsza (Xyrcon)

Testy sprzętu


Bardzo dobry średniak z 5G

Owszem, Oppo Reno5 5G kilka razy mnie wkurzył niekonsekwencjami tu czy tam. Ma też kilka punktów sprzedażowych, które pewnie zawiodą klientów. Możliwość edycji filmów od razu w galerii, którą tak się chwali Oppo, ogranicza się do przycięcia i nałożenia filtru – taki standardzik. FIlmy 4K i sztuczna inteligencja – spoko, ale nie jednocześnie. Filmami można się bawić do woli, ale z dźwiękiem jest tak średnio (polecam zewnętrzny mikrofon, jeśli poważnie podchodzisz do nagrywania komentarzy). Jestem też przekonana, że większości osób nie będzie to wcale przeszkadzać.

Mimo wszystko uważam, że jest to bardzo dobry telefon za 2 tysiące. Cieszy mnie to, bo Oppo ma tendencje do wyceniania telefonów zbyt wysoko, a tu już na starcie jest przyzwoicie. Oppo Reno5 5G jest energooszczędny, ładny, nie za duży, lekki, ma świetny ekran, działa płynnie, szybko się ładuje i ma dobry aparat.

No i po prostu działa. Czego chcieć więcej w tym przedziale cenowym? Za 1999 zł mnie to zadowala. Nie zamierzam krytykować go nadmiernie za stary SoC, ale oczywiście nikogo nie będę przed tym powstrzymywać. Takie są fakty.

Zalety: 

  • szybkie ładowanie 60 W
  • świetny ekran
  • ładna obudowa i rozsądne wymiary
  • odblokowanie twarzą działa w każdej pozycji
  • gniazdo słuchawkowe i słuchawki w zestawie
  • żwawy system operacyjny bez nadmiaru aplikacji
  • obietnica aktualizacji na 3 wersje do przodu
  • 5G działa u wszystkich polskich operatorów

Wady:

  • kiepskie mikrofony (przy nagrywaniu filmów, z rozmowami problemów nie ma)
  • niekonsekwentna aplikacja aparatu
  • czytnik linii papilarnych umieszczony za nisko, pokona go spocona dłoń
  • stary SoC

Ocena końcowa: 8,5 / 10. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł.

Źródło tekstu: wł.