DAJ CYNK

Samsung Galaxy S10e to taki Apple iPhone XS, tyle że lepszy - test najlepszego smartfona spośród tych kompaktowych

Michał Duda

Testy sprzętu

Interfejs oraz system

W chwili pisania recenzji Galaxy S10e działał pod kontrolą Androida 9 Pie z nakładką One UI w wersji 1.1. Po wielu latach tworzenia własnych rozwiązań Samsungowi w końcu udało się opracować ładny i spójny interfejs. Choć jestem wielkim fanem czystego Androida, muszę przyznać, że One UI jest tak udaną nakładką, że mógłbym z niej bez problemu korzystać na co dzień.

Płynność działania animacji jest bardzo dobra, a czas ich trwania jest relatywnie krótki. Nie czułem potrzeby skrócenia ich o połowę w opcjach deweloperskich, co zwykle wykonuję natychmiast po pierwszej konfiguracji smartfonów z Androidem. Domyślny rozmiar czcionek jest duży, co ułatwia odczytywanie tekstu, a wszelkie interaktywne elementy interfejsu (m.in. przyciski) rozmieszczono w taki sposób, aby obsługa jedną dłonią była jak najbardziej komfortowa.

Do ciekawych funkcji oraz opcji zaimplementowanych w systemie należy przede wszystkim zaliczyć tryb nocny, którego brakuje w smartfonach wielu innych producentów. Zmienia on kolorystykę barw interfejsu na ciemną, co nie tylko jest przyjaźniejsze dla oczu w nocy, ale również pozwala zaoszczędzić energię. Jego działanie obejmuje również kompatybilne aplikacje.

Jednym z najużyteczniejszych programów zawartych w systemie jest Przeglądarka Internatowa Samsung. Działa ona zdecydowanie sprawniej niż Chrome (odrobinę szybsze ładowanie stron, płynniejsze przewijanie), obsługuje wtyczki oraz wspiera tryb nocny (ciemny interfejs oraz zmiana białego tła witryn na czarne). Nie zabrakło również preinstalowanej aplikacji do śledzenia aktywności fizycznej o nazwie Samsung Health. Wszelkie dane dotyczące ruchu mogą być gromadzone bezpośrednio ze wbudowanych czujników lub inteligentnych zegarków z systemem Tizen. S10e nie wyposażono w pulsometr, dlatego pomiary pulsu lub poziomu SpO2 można wykonywać tylko poprzez akcesoria zewnętrzne.

Asystent Bixby jest obecny w systemie, jednak jak już wspominałem wcześniej, nie działa on w języku polskim. Dedykowany mu klawisz można na całe szczęście przypisać innemu programowi lub funkcji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News