DAJ CYNK

Huawei P Smart Pro, czyli Z w lepszej wersji

Michał "Isand" Świech

Testy sprzętu

Wykonanie i wzornictwo

Huawei P Smart Pro to nie jest telefon, o którym mogę powiedzieć, ze trzymało mi się go bardzo wygodnie. Powód jest bardzo prosty: prywatnie jestem fanem małych telefonów, sam używam Sony Xperię XZ1 Compact, a za najlepszy telefon 2019 roku uznałem Samsunga Galaxy S10e. Mimo tego i tak spisywał się on o wiele lepiej niż inne zeszłoroczne duże modele. Smartfon ma dosyć dobrze wyprofilowaną tylną część. Kiedy jednak weźmiemy go do ręki, to pierwszym pytaniem, jakie sobie zadajemy jest to, jak konkretnie wypada on w porównaniu do modelu Huawei P Smart Z.

Te dwa telefony nie dzieli zbyt dużo czasu, czy zatem Huawei dokonał jakichś znaczących zmian? Tak. Są to na szczęście zmiany na lepsze, o wiele lepsze. Chodzi przede wszystkim o konstrukcję w stosunku do P Smart Z. Na pierwszy rzut oka są to takie same telefony. Ale P Smart Z bardzo mocno uginał się na tylnej klapce w środkowej części. Była za miękka, pod nią była pusta przestrzeń i efekt nie był zbyt zadowalający. W przypadku P Smart Pro jest idealnie sztywno. Druga rzecz to napisy. W P Smart Z były nadrukowane na obudowie. Efekt? Starły się po kilku dniach. W P Smart Pro są pod warstwą plastiku, dzięki temu są trwałe.

To widać od razu po wzięciu w dłoń. Mimo tego, że oba urządzenia są tak samo plastikowe, to w przypadku P Smart Pro ma się wrażenie obcowania z o wiele lepiej wykonanym wyrobem.

Telefon nie ma żadnego wcięcia, które straszyłoby potencjalnego klienta, w zamian za to aparat przedni jest – zgodnie z najnowszym krzykiem mody – wysuwany. Mimo tego smartfon ma dość sporawe ramki, szczególnie u dołu. Na wielki plus jest z kolei obecność jacka 3,5 mm. Naprawdę się cieszę, że (choć był przez chwilę taki trend) nie został on wyparty do końca z telefonów.

Minusem jest brak NFC, które było w wersji P Smart Z. Ja nie odczułem tego wcale, bo nawet na swojej Xperii nigdy go nie używam, ale wiem, że dla niektórych to może być ważne.

Czytnik linii papilarnych jest umiejscowiony z prawej strony urządzenia. Podobno dokładnie w tym miejscu, gdzie i tak zwykle trzymamy palec. Podobno, bo jak widać ja źle trzymam i zawsze musiałem go nieco przesunąć.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News