DAJ CYNK

Co kupić na prezent? Świąteczny poradnik zakupowy TELEPOLIS.PL

Redakcja

Rankingi

Lenovo Legion Y530 - laptop dla dorosłych graczy i nie tylko...

Cena: 4299 zł - kup teraz

Legion Y530 wziął się tutaj nie bez powodu. To jeden z niewielu przykładów, które pokazują, że laptop gamingowy nie musi być koniecznie agresywnie świecącą choinką. Do tej pory kiczowaty wygląd wstrzymywał wiele osób przed zakupem najwydajniejszych z maszyn.

Polecany przez nas wariant laptopa oferuje procesor Intel i5-8300h, 8 GB pamięci RAM, grafikę Nvidia GeForce GTX 1050 oraz dwa dyski twarde – SSD o pojemności 128 GB oraz HDD 1 TB. To idealne połączenie, które pozwoli na szybkie uruchamianie systemu i niezbędnych aplikacji z dysku SSD oraz pozwoli zainstalować dużo gier na pojemniejszym nośniku HDD.

Taka konfiguracja umożliwia uruchomienie w zasadzie wszystkich dostępnych na rynku tytułów i komfortową grę w średnich i wysokich ustawieniach graficznych.

Dla osób potrzebujących więcej pamięci lub więcej mocy dostępne są warianty z większymi dyskami SSD lub procesorami Intel i7.

Huawei Mate 20 Pro - zachwycający, wszechstronny smartfon 

Cena: 4299 zł - kup teraz

Czy to najlepszy smartfon tego roku? Zdania są podzielone, ale bezdyskusyjnie to na pewno jeden z najlepszych tegorocznych modeli i bezdyskusyjnie najlepszy fotograficznie smartfon na rynku. Możliwości jakie dała zamiana obiektywu czarno-białego na obiektyw ultra-szerokokątny robią bardzo duże wrażenie. W kadrze nie tylko zmieścimy zaskakująco dużo, ale dodatkowo możemy też robić ostre zdjęcia z odległości dosłownie 2 centymetrów. Zdjęcia to nie wszystko, bo smartfon wyróżnia się też wzorowo działającą stabilizacją obrazu podczas nagrywania filmów.

Ale Mate 20 Pro to nie tylko potrójny aparat o rozdzielczości 8, 20 i 40 Mpix. To również bardzo wydajny układ Kirin 980 (najszybszy w świecie Androida), 6 GB pamięci RAM, bardzo jasny ekran OLED o przekątnej 6,39 cala i rozdzielczości 1440 x 3120 pikseli, zakrzywiony na obu bokach, Android 9.0, głośniki stereo oraz akumulator o pojemności 4200 mAh z funkcją szybkiego ładowania nie tylko przewodowo (70% w 30 minut), ale również bezprzewodowo.

Nie można też zapominać o funkcji bezprzewodowego ładowania innych smartfonów oraz możliwości przekształcenia smartfonu w komputer całkowicie bez użycia kabli. Wystarczy nam do tego dowolny telewizor obsługujący Miracast (dowolny Smart TV).

Apple iPhone Xs Max - gdy liczy się prestiż i niezawodność

Cena: 5478 zł - kup teraz

Nie da się ukryć, że w zeszłym roku Apple nie zadbał o miłośników dużych iPhone’ów. Model X ukazał się jednym rozmiarze - nieco większym niż poprzedzająca go siódemka i nieco mniejszym niż 7 Plus. W tym roku amerykański producent nie popełnił tego błędu ponownie, prezentując najdroższy na rynku smartfon oznaczony jako Xs Max.

Zeszłoroczny model miał choroby wieku dziecięcego związane z zupełnie nowym interfejsem i konstrukcją, tym razem jednak do rąk kupujących trafia sprzęt właściwie pozbawiony wad. Kwintesencja jabłkowej jakości zniewala ekranem, wydajnością, nowym aparatem i tym, że znów zapominamy o sprzęcie, a skupiamy się jedynie na funkcjach.

Xs Max ma naprawdę wiele z pierwszych modeli iPhone’ów, które przed laty zabiły Symbiana i mobilnego Windowsa. O ile w przypadku telefonów z Androidem kupujemy sprzęt, u Apple’a kupujemy przyjemność.

Samsung UE75NU7102 - za duże telewizory nie istnieją

Cena: 5699 zł - kup teraz

Prawdziwego geeka dziwi, gdy ktoś podczas wyboru telewizora mówi, że ma być np. do 50” bo większy to za dużo. Nie ma telewizorów zbyt dużych, są jedynie źle zorganizowane przestrzenie. Telewizor można zawsze zawiesić na ścianie, a choćby wydawał się początkowo wielki, po kilku tygodniach staje się ekranem w sam raz. Czasy gdy 60 cali to było dużo mamy już za sobą.

Teraz 75 cali to taka nowa sześćdziesiątka. 75-tki dostaniemy już nie za 15 tys. zł, tylko w cenach poniżej 6 tys. zł. I nie, nie jest to wcale towar wybrakowany, tylko dar szybkiego rozwoju technologii. Warto wspomnieć, że jeszcze przed Mundialem 2018 za dokładnie to samo cacko, które polecamy trzeba było zapłacić 9 tys. zł - oj warto było poczekać.

Proponowany przez nas Samsung ma rzecz jasna rozdzielczość 4K, jak i popularny HDR. Producent zapewnia też skuteczny tryb szerokiego kontrastu, uwielbiany przez klientów, dla których liczy się bardziej efekt, niż kinowa reprodukcja. Nie zabrakło ani funkcji smart, ani najważniejszych złączy. No dobrze, tych HDMI mogłoby być więcej, ale w typowym użytkowaniu wystarczą i 3.

Prawdziwy geek może nie patrzy kurczowo na funkcje smart, bo i tak podłączy sobie Chromecasta czy przystawkę TV z Androidem. Prawdziwy geek szanuje natomiast, że napisy w grach nie wymagają wreszcie podchodzenia do telewizora. Bądź szczęśliwym geekiem i wybierz w tym sezonie 75 cali :-)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News