Publiczne Wi-Fi to największe cyberzagrożenie w oczach użytkowników. Tak wynika z raportu przygotowanego przez firmę NordVPN.
Korzystanie z Internetu wiąże się z pewnym paradoksem. Z jednej strony przekazujemy online coraz więcej wrażliwych danych, do których nie powinien mieć do stępu nikt niepowołany, a z drugiej przez cały czas pozostajemy na celowniku cyberprzestępców. Tu pojawia się jednak pytanie: czy są takie sytuacje, w których jesteśmy zagrożeni bardziej niż zwykle?
Według najnowszego raportu NordVPN, w oczach większości użytkowników najbardziej niebezpieczne jest korzystanie z publicznych sieci Wi-Fi. Mówimy tu o darmowym dostępie do Internetu zapewnianym m.in. w hotelach i pociągach. Najwięcej obaw wśród respodentów budziło jednak korzystanie z sieci w pubach i restauracjach - takiej odpowiedzi udzieliło 52 procent badanych.
Rzeczywiście korzystanie z publicznych punktów dostępu do Internetu stwarza dla przestępców doskonałą okazję do ataku. A jednak mimo obaw znaczna część ankietowanych nie widzi problemu z korzystaniem z otwartych sieci Wi-Fi.
Aż 41 procent respondentów zadeklarowało, że połączyli by się z taką siecią, gdyby tylko nadarzyła się okazja. Ba, 53 procent byłoby skłonnych użyć w takiej sytuacji swoich poufnych danych, np. numeru konta bankowego. Ewidentnie w parze z lękiem nie idzie wzmożona ostrożność.
Analizując wyniki badania warto mieć na uwadze dwie rzeczy: raz, że mówimy tutaj o ankiecie przeprowadzonej wśród obywateli Wielkiej Brytanii i dwa, że zostało ono przygotowane na potrzeby promowania usługi typu VPN. Z założenia więc dane przedstawione są w sposób nieco tendencyjny i nie dają nam zbyt precyzyjnego wglądu w świadomość polskich użytkowników Internetu.
Mimo to problem faktycznie jest poważny i występuje także na naszym podwórku. Co prawda korzystanie z niezabezpieczonej sieci Wi-Fi nie stanowi automatycznego wyroku śmierci dla naszej prywatności, ale rzeczywiście niesie ze sobą olbrzymie ryzyko, które tysiące Polaków podejmują każdego dnia.
Tymczasem jest to zagrożenie, którego stosunkowo łatwo uniknąć. Zamiast jednak od razu sięgać po płatne usługi VPN, proponuję coś dużo prostszego: nie korzystać z publicznych sieci Wi-Fi. Zamiast tego lepiej skorzystać z pakietu danych, oferowanego przez naszego operatora telefonicznego. To rozwiązanie zdecydowanie bezpieczniejsze, często szybsze, a i gigantyczne paczki gigabajtów trzeba przecież jakoś wykorzystać 😉
Zobacz: Lepiej usuń to z telefonu. Czyta twoje wiadomości
Zobacz: Promocje na Black Friday? Nie daj się oszukać na zakupach
Źródło zdjęć: Camilo Concha / Shutterstock.com
Źródło tekstu: TechRadar, NordVPN