Procesory Qualcomma to niewypał. Konsumenci zwracają sprzęty
Qualcomm chciał być jak Apple, ale konkurencja twierdzi, że nie wyszło. Konsumenci masowo zwracają laptopy z układami Snapdragon X Elite/X Plus do sklepów.
Michelle Johnston Holthaus, tymczasowa współzarządzająca w firmie Intel, zwróciła uwagę na bardzo wysoki odsetek zwrotów komputerów z procesorami Qualcomm na bazie architektury ARM. Według niej to obecnie najważniejszy problem sygnalizowany przez sprzedawców detalicznych.
NVIDIA i MediaTek szykują własny układ ARM
W trzecim kwartale 2024 roku urządzenia z układami Snapdragon X Elite i X Plus stanowiły zaledwie 0,8% rynku komputerów osobistych. Ogólnie rzecz biorąc, komputery klienckie oparte na architekturze ARM mają około 10% udziału w rynku, przy czym dominującą większość stanowią systemy Apple z procesorami serii M.
Zdaniem Niebieskich głównym powodem zwrotów są problemy z kompatybilnością. W przypadku Windows for ARM mamy dostęp do ograniczonej puli aplikacji, a translacja nie działa najlepiej. W efekcie nie są to ani komputery do pracy, ani do rozrywki - głównie do przeglądania internetu czy odpisywania na e-maile.
Oczywiście Intel traktuje konkurencję ze strony ARM poważnie. Jednak najnowsze procesory na bazie architektury x86, takie jak seria Lunar Lake czy AMD Ryzen AI 300, znacząco wydłużyły czas pracy na jednym ładowaniu zabierając ARM jeden z głównych atutów. Qualcomm zaś nie ma przewagi takiej jak Apple i ich zamknięty ekosystem, który pozwala wywierać nacisk na deweloperów aplikacji.
I chociaż klienci wybierają na razie sprawdzone i znane sobie rozwiązania, to w najbliższych latach może się to zmienić. Zwłaszcza przy plotkach o wejściu na rynek kolejnego gracza - NVIDII. Zieloni bowiem nawiązali podobno współpracę z MediaTekiem i szykują wspólny układ, który może zadebiutować już w 2025 roku.