Kompaktowy flagowiec Sony został wyposażony w 6,1-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 1080 x 2520 pikseli. Przekłada się to na zagęszczenie punktów na poziomie 449 ppi, co daje ostry obraz, pozbawiony poszarpanych krawędzi. A przynajmniej takie nie rzucają się w oczy. Sam obraz może być odświeżany z częstotliwością 120 Hz, co upłynnia na przykład przewijanie menu, ale nie tylko.
Zastosowany w Xperii panel oferuje doskonały kontrast i wysoką jasność. Zmierzone maksimum w trybie twórcy wyniosło 648 nitów przy regulacji ręcznej oraz 1015 nitów przy regulacji automatycznej. Dzięki temu można komfortowo odczytać zawartość ekranu nawet w słoneczny dzień na zewnątrz.
Pochwała należy się również za jakość i wierność kolorów. Te wyglądają tak samo dobrze pod każdym kątem, a zmierzona dla nich wartość wskaźnika ΔE jest bardzo niska. Szczegółowe wyniki pomiarów kolorymetrycznych umieściłem w tabeli poniżej.
Tryb kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Twórcy | 7112 K | 93,8% sRGB 66,6% AdobeRGB 68,6% DCI P3 |
97,2% sRGB 67,0% AdobeRGB 68,9% DCI P3 |
0,24 (1,54) |
Standardowy | 7847 K | 99,8% sRGB 84,8% AdobeRGB 95,8% DCI P3 |
142,9% sRGB 98,5% AdobeRGB 101,2% DCI P3 |
0,16 (1,31) |
W ustawieniach ekranu producent umieścił kilka opcji wpływających na wyświetlany obraz. Możemy tu zmienić tryb kolorów oraz balans bieli, a także włączyć przetwarzanie HDR w czasie rzeczywistym lub ulepszenie obrazu wideo. Da się też włączyć wysoką częstotliwość odświeżania obrazu (120 Hz) czy ciemny motyw. Jest też podświetlenie nocne, ograniczające ilość niebieskiego światła.
Xperia 5 V może cały czas wyświetlać na wygaszonym ekranie takie informacje, jak godzina, data czy poziom naładowania baterii. Mamy możliwość wybrania, jak to ma wyglądać. Domyślnie funkcja jest wyłączona, ponieważ może zwiększyć zużycie energii.
Xperia 5 V, podobnie jak jej większa i droższa siostra, ma głośniki stereo z wylotami skierowanymi do przodu. Grają one bardzo dobrze w każdym odtwarzanym zakresie, od samego dołu, do samej góry. Nawet przy maksymalnej głośności, która podczas streamowania muzyki z serwisu Tidal (jakość Master) w odległości około 60 cm od głośników sięgnęła 79,4 dB. Znacznie głośniej było podczas odtwarzania dzwonków – maksymalnie 84,9 dB, ale wartość ta dotyczyła bardzo wysokich tonów.
Tym czego brakuje w testowanym smartfonie firmy Sony, są głębsze basy. Ich namiastkę możemy otrzymać jeśli podczas odtwarzania muzyki położymy urządzenie na twardej powierzchni i skorzystamy z wibracji dynamicznej. Xperia wibruje wtedy w rytm muzyki. Można również sięgnąć po w miarę dobre słuchawki lub zewnętrzne głośniki, które podłączymy za pośrednictwem portu USB-C lub przez łączność Bluetooth.
Jakość dźwięków możemy zmodyfikować zgodnie z własnymi preferencjami. Do dyspozycji mamy nastawy Dolby Sound, equalizer, a także takie dodatki, jak 360 Reality Audio, 360 Upmix, DSEE Ultimate, Priorytet efektu oraz Inteligentny filtr przeciwwietrzny. Ostatnia opcja przyda się podczas nagrywania dźwięku za pomocą wbudowanego mikrofonu.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl