Samsung Galaxy A54 posiada miejsce na dwie karty SIM oraz obsługuje łączność 5G. Mamy nawet obsługę kart eSIM dla osób, które preferują taki format.
W kontekście funkcji związanych z łącznością mamy Wi-Fi 6, Bluetooth 5.3 i NFC. No i obowiązkowo funkcję lokalizacji, korzystającą z technologii GPS, GLONASS, GALILEO i BDS. Szkoda jedynie, że złącze USB-C ograniczone jest do prędkości USB 2.0.
Samsung Galaxy A54 pracuje pod kontrolą Androida 13 z nakładką One UI 5.1. To ten sam interfejs, który można znaleźć na flagowych urządzeniach producenta.
Nakładka Samsunga jest w mojej ocenie jedną z bardziej przemyślanych i dopracowanych na rynku. Prezentuje się estetycznie, nawet jeśli miejscami jest nieco na bakier ze stylistyką „czystego” Androida, a do tego oferuje szeroki wachlarz dodatkowych funkcji i opcji personalizacji.
Do czego można się przyczepić, to do długiej listy dodatkowych aplikacji, którą producent próbuje przemycić na etapie wstępnej konfiguracji. Z drugiej strony możemy z nich zrezygnować na etapie wstępnej konfiguracji. Bynajmniej wcale nie jest to normą u innych producentów, a pozwala mocno ograniczyć ilość bloatware’u na urządzeniu.
Warto podkreślić, że deklarowany okres wsparcia dla Samsunga Galaxy A54 to aż pięć lat. W tym czasie urządzenie ma otrzymać aż cztery duże aktualizacje oprogramowania, więc docelowo powinniśmy na nim zobaczyć Androida 17.
Oczywiście czas pokaże, czy producent wywiąże się ze swojej obietnicy. Patrząc jednak na dotychczasowe doświadczenia z urządzeniami Koreańczyków, jestem gotowy dać mu w tej konkretnej kwestii kredyt zaufania.
Niestety zgodnie z obecnym trendem Samsung Galaxy A54 nie posiada wbudowanego gniazda jack. Znajdziemy tu natomiast głośniki stereo. Grają zresztą całkiem przyjemnie i z powodzeniem sprawdzą się do oglądania filmów na YouTube, seriali, a nawet okazjonalnego słuchania muzyki.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne