realme 7 wspiera wszystkie nowoczesne standardy łączności - pomijając 5G. To akurat dla mnie nie problem, ponieważ w moim rejonie zasięg tego standardu jest mocno w kratkę. Poza tym telefon doskonale łapał sieć komórkową w każdym miejscu, w którym się znajdowałem, a także nie było problemów z podpięciem się do Wi-fi - szybkość transferu danych nie pozostawiała nic do życzenia, w czym zasługa m.in. Wi-fi ac. Dzięki zainstalowaniu w urządzeniu modułu Bluetooth 5.0 wygodnie parowałem z telefonem słuchawki bezprzewodowe, a połączenie nie rwało się - co czasem miało miejsce przy innych testowanych modelach. Do 5G wracając - w chwili pisania tego tekstu na rynek wchodzi realme 7 5G, jeśli więc ktoś chce mieć obsługę tego standardu, powinien nabyć ten właśnie model.
Wbudowany w urządzenie tercet GPS/AGPS, Beidou, Glonass mierzy lokalizację użytkownika z dokładnością do kilku metrów, a co ważne - utrzymuje bardzo stabilne połączenie z nawigacją. Gdyby jednak komuś tego było mało, mamy wbudowany cyfrowy kompas, który pomoże określić kierunki świata.
Podobnie jak i model Pro, także realme 7 działa pod kontrolą systemu Android 10 z autorską nakładką producenta - Realme UI. Nakładka ta nie jest "nachalna", to znaczy nie zmienia w jakiś egzotyczny sposób znanego każdemu Androida, a mamy to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni plus kilka nowych, praktycznych funkcji, jak umieszczenie podobnych aplikacji w tym samym folderze czy możliwość zmiany przycisków ekranowych na gesty, a także personalizacja wyglądu - z ikonkami włącznie. Na plus należy policzyć mechanizm optymalizacji jednym kliknięciem, dzięki któremu realme 7 powinien działać z pełną wydajnością. Ta opcja i oraz inne związane z najlepszymi ustawieniami, znajdują się w Menadżerze Telefonu.
Ponieważ na realme Amerykanie się nie obrazili (póki co), otrzymujemy pełen dostęp do usług Google, tak więc po przejściu na niego z innego smartfona nie ma problemu z dostępem do danych, kontaktów, dokumentów na Dysku, a także swojego konta w Google Play. Co jednak warto nadmienić, producent umieścił w swoim oprogramowaniu Laboratorium realme. Co to oznacza? Ano można zdecydować się na zaimplementowanie funkcji, które wciąż znajdują się w fazie testów, a więc nie ma gwarancji, że będą działać bez kłopotów. Dla osób, które lubią testować funkcje w wersji beta lub są po prostu ciekawe, co przyniosą kolejne aktualizacje, jest to zapewne zaleta. Większość użytkowników doskonale się bez tego obejdzie, jednak warto uwzględnić fakt, że realme daje wybór.
Jeśli miałbym opisać interfejs reealme 7 w jednym zdaniu, brzmiałoby ono: "wygodne w obsłudze i przejrzyste". Nic dodać, nie ująć.
W realme 7 umieszczono głośnik mono - tu daje o sobie znać jego taniość. A jak brzmi? Jeśli słuchamy z normalną głośnością, jest przeciętny, czyli mógłby być lepszy, mógłby być gorszy. Słychać wszystkie tony, czasami nieco "zlepione" ze sobą, ale nie przeszkadza to na dłuższą metę. Jednak nie polecam podkręcania powyżej 70% - wówczas zaczyna być irytująco trzeszczący, basy się gubią, a dźwięk staje zniekształcony. Co innego, gdy podepniemy słuchawki - wówczas mamy pełne stereo, a dodatkowo możemy zmieniać ustawienia brzmienia za pomocą systemowego equalizera. Tu od razu zaznaczę, że realme 7 nie dysponuje radiem FM, na pocieszenie zostaje preinstalowany YT Music oraz autorski odtwarzacz, nazwany po prostu "Muzyka".
Źródło zdjęć: Marian Szutiak, Henryk Tur
