DAJ CYNK

Huawei FreeBuds Pro - najlepsze słuchawki TWS tego roku

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Bateria dwa razy lepsza niż we FreeBuds 3i

Każdy z nas inaczej korzysta ze słuchawek i niestety do tej pory słuchawki TWS rozczarowywały mnie czasem pracy. Starsze FreeBuds 3i po 2 godzinach słuchania zaczynają tracić łączność pomiędzy słuchawkami i po chwili padają zupełnie. Owszem, producent deklaruje tam do 3,5h, ale przy 50% głośności i wyłączonym ANC - trochę bieda.

We FreeBuds Pro jest o niebo lepiej. 7 godzin muzyki bez ANC (30 godzin uwzględniając etui), z kolei z ANC 4,5 godziny (20 godzin licząc z etui ładującym). Natomiast czas rozmów z aktywnym odszumianiem to 3,5 godziny i 16 godzin uwzględniając ładujący pokrowiec. Wreszcie nie musiałem myśleć o baterii podczas długich spacerów po Zamościu z ulubionymi podcastami i audiobookami w tle. Bardzo brakowało mi, choć godziny więcej niż w poprzedniku, dostałem dwie - biorę!


Szczegółowy poziom naładowania słuchawek masz przy tym zawsze dostępny w menu telefonu. W iPhone'ach znajdziesz tę informację na górnej belce ekranowej, a w przypadku Androida jest nawet lepiej. Już samo otworzenie etui wyświetli monit z informacją o procentowym naładowaniu etui i każdej ze słuchawek.

Ładowanie etui i umieszczonych w nim słuchawek od zera do pełna zajmuje za pośrednictwem przewodu USB-C 75 minut. Samo etui potrzebuje 60 minut, a umieszczone na ładowarce indukcyjnej 2 godziny. Natomiast w drodze, umieszczone w etui rozładowane słuchawki potrzebują zaledwie 40 minut dla kolejnych 7 godzin odtwarzania muzyki (4,5 z ANC).

Zaskakująco dobra jakość rozmów

Mikrofony bliżej potylicy niż ust, wszystko takie maleńkie... to nie może się udać. Moi rozmówcy z reguły nie lubią, gdy korzystam ze słuchawek bezprzewodowych, szczególnie tego wymysłu współczesnego świata - tych TWS. Tym razem był jednak wyjątek.

Korzyść z postawienia na Huawei FreeBuds Pro jest przy tym podwójna. Raz, że doskonale słyszałem rozmówców podczas każdej rozmowy, niezależnie od wybranego trybu pracy ANC lub jego braku. No i dwa, przy wielu próbach i różnych sieciach komórkowych, zawsze doskonale byłem słyszalny i ja. Mogłem przy tym swobodnie przemieszczać się po mieszkaniu, zostawiając telefon w kuchni. Te słuchawki są wręcz stworzone dla osób, które nie potrafią usiedzieć w miejscu podczas rozmowy telefonicznej.

Co warto zaznaczyć, dźwięk jest rejestrowany różnie, w zależności od trybu pracy ANC. Przy wyłączonym odszumianiu jest zdecydowanie najpełniejszy, jednak poza pomieszczeniami dodatkowe tryby mogą uratować nam skórę. Nagrania z mikrofonu w trzech dostępnych trybach umieściłem w poniższym filmie:

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł

Źródło tekstu: wł