wiktoria w. pisze:Czy macie doświadczenie w zakupie takiego sprzętu????
Ja mam doświadczenie, ponieważ zostałem poproszony o kupno takiego telefonu dla osoby z mojej rodziny. Wybór padł na myPhone 1060.
Teraz plusy. Telefon jest naprawdę prosty w obsłudze, tak prosty, że miałem przez krótki moment problem z obsłużeniem jego bardziej zaawansowanych funkcji, takich jak np. nastawienie godziny

Drugi plus - jest to pierwszy telefon z którym sobie seniorka bez problemu poradziła. Wcześniej podsuwaliśmy jej kilka, ale ciężko jej było to ogarnąć. Tutaj jest prosto - suwak w górę zablokowana klawiatura, suwak w dół, odblokowana. Klawisze są bardzo duże i nie ma problemu z ich wybieraniem. O baterii nic nie powiem, bo za krótko znam ten telefon, ale wychodzi na to, że powinna wytrzymać spokojnie tydzień. Przycisk SOS - telefon zaczyna wyć i wysyła sms na zdefiniowane numery, następnie próbuje się na nie po kolei dodzwonić. Czy to może coś pomóc w razie np. napadu, albo zasłabnięcia? Nie wiem.
Teraz minusy. Cena - telefon kosztował dużo jak na wykonanie, jakie sobą przedstawia. Chromowana obudowa to tandetny plastik, na niektórych fragmentach obudowy widać pozostałości po "formach odlewniczych", takich jak np w modelach do sklejania, gdzie po oderwaniu trzeba ten fragment spiłować. Boczne suwaki to plastik jak w najtańszej chińszczyźnie, do tego słabo spasowany. I teraz najgorsza rzecz: po kilku dniach użytkowania odkleiła się z prawej strony osłona ekranu. Na razie nie ma tragedii, ale latem gdy telefon będzie częściej używany poza domem, to nie chce myśleć o brudzie który się przez tę szczelinę dostanie między szybkę a ekran.
Wniosek: jeśli musisz kupić coś dla starszej osoby, a osoba ta ma choć nikłe pojęcie o technice, albo w miarę dobry wzrok, to weź jakąś podstawową Nokię. Cena niższa o połowę, a jakoś o niebo lepsza. Ja sam w pewnym momencie zastanawiałem się nad używką z dużymi klawiszami i w miarę prostą w obsłudze np. Nokia 3310 z allegro, ale presja rodzinna wymogła na mnie nowy aparat.