moim skromnym zdaniem takim fonem bedzie moj pierwszy tel. 3210 99r.
3210 to byl pionierski bezantenkowiec... dla niektorych bylo to takie dziwne ze powstaly plotki jakoby ten model powoduje raka bo nie mial antenki
wspanialy wyglad przy ktorym wszystko wtedy wysiadalo...
do tego jak juz wspomniano gry i kompozytor melodi, grafika, logo i co bylo najwazniesze to byl chyba jeden z pierwszych tel dwozakresowych

powszechnie dostepnych w polszy (b. wazna rzecz to byla bo wydaje mi sie ze np. 5110 w idei wtedy nie smigala, trza bylo miec rzadka odmiane 5130)...
3310 to jednak kontynlacja 3210 w najprostszej lini, dodali jakiegos czata(chyba), smsy pow. 160 znakow, wibre w standarcie, cos jak kaledarz i moze cosik jeszcze, ale nic (poza stand. wibra) co byloby mechaniczna (wlasciwie elektroniczna) nowoscia w stosunku do 3210...
co do tel nie do zjechania to 5110/5130 chociaz 3210 tez nie udalo mi sie zepsuc to jednak najbardziej ekstremalna sytacja ktora widzialem wygladala tak:
dawno temu kolega wkr... sie na laske gadajac przez tel. i silnie ("z chama" az huknelo

) poslal 5110 na beton (z balkonu na 1 pietrze...)
i co?...
bateria odpadla i obudowa na kancie obok wejscia ladowarki wyglada jak po bronowaniu...
po zlorzeniu (bateri i fona) w calosc ten tel. smiga mu do dzisiaj...
i jeszcze taka uwaga ze 3210 to byla pierwszwa nokia ktora bezproblemowo po zdjeciu tylniego panelu sluzyla jako otwieracz do piwa i to wielokrotnego uzytku
