Wszystkie dziwne zdarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie u naszych wspaniałych operatorów to jakieś dziwne fatum. Czarne chmury wiszące na sieciami gsm w naszym kraju nie rozejdą się chyba tak szybko. Problemy są rozwiązywane przy pomocy różnych środków, ale nie widać pozytywnego efektu tych działań. Klienci, abonenci i pracownicy firm świadczących usługi telefonii komórkowej nie mają większych powodów do zadowolenia.
Zwykły laik z pewnością stwierdzi, że sytuacja panująca na “polskim rynku” nie jest za ciekawa. Nie zagłębiając się w merytoryczne szczegóły można podać po jednym dziwnym przykładzie dla każdej z sieci:
Era: ostatnio jej pracownicy mięli problemy z otrzymaniem swojego wynagrodzenia za pracę, a to wszystko dlatego, że dwa zarządy rywalizują między sobą o prawo władzy.
Orange – dawna Idea: szum spowodowany zmianą marki Idea na Orange był wielki. Byliśmy zachwyceni i każdy rozpisywał się jak to będzie dobrze w “pomarańczowej skórce”. Dużo pieniędzy wydanych na reklamę, a efekt z tego marny.
No i wreszcie Plus: zamieszanie spowodowane przez nową platformę tzw telefonów na kartę. Problemy z komunikacją, niezadowoleni użytkownicy i ogólna dezinformacja.
Warto zadać sobie pytanie czy po okresie problemów nastąpi spokój i odnowa czy też znowu wszystko zacznie się od początku i zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara przez Orange, Erę i Plusa przewinie się fala następnych chmur?
Zwykły laik z pewnością stwierdzi, że sytuacja panująca na “polskim rynku” nie jest za ciekawa. Nie zagłębiając się w merytoryczne szczegóły można podać po jednym dziwnym przykładzie dla każdej z sieci:
Era: ostatnio jej pracownicy mięli problemy z otrzymaniem swojego wynagrodzenia za pracę, a to wszystko dlatego, że dwa zarządy rywalizują między sobą o prawo władzy.
Orange – dawna Idea: szum spowodowany zmianą marki Idea na Orange był wielki. Byliśmy zachwyceni i każdy rozpisywał się jak to będzie dobrze w “pomarańczowej skórce”. Dużo pieniędzy wydanych na reklamę, a efekt z tego marny.
No i wreszcie Plus: zamieszanie spowodowane przez nową platformę tzw telefonów na kartę. Problemy z komunikacją, niezadowoleni użytkownicy i ogólna dezinformacja.
Warto zadać sobie pytanie czy po okresie problemów nastąpi spokój i odnowa czy też znowu wszystko zacznie się od początku i zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara przez Orange, Erę i Plusa przewinie się fala następnych chmur?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2006, 15:05 przez Irek, łącznie zmieniany 2 razy.
"And one more thing..."
Ponoć był rebranding T-Mobile na Węgrzech ,czy ktoś z was orientuje się czy było to korzystne 
a to wszystko to urojenia i mentalność wyniesiona, nie wiem skąd 
... mi sie podoba, to moje zdanie:)