Wiem, ze temat troche kontrowersyjny, ale do rzeczy:
Mam telefon na karte, sporo dzwonie i nie lubie wiazac sie umowami. Jak dzwonic taniej nie przejmujac sie tym do jakiej sieci i o ktorej godzinie sie gada?
1) Rejestruje sie w promocji 30% wiecej na konto (bezplatnie)
2) Kupuje na Allegro zdrapke 150PLN (180) za 137PLN
3) Doladowuje konto, majac na nim w sumie 180PLN + 45PLN do Orange
Poniewaz i tak troche dzwonie do Orange, wiec te 45 wliczam sobie do ogolnej puli, zeby uproscic sobie obliczenia. Mam wiec 225PLN na koncie, a wydalem 137PLN. Oznacza to, ze otrzymalem 88PLN gratis, wiec mozna powiedziec, ze moje polaczenia sa o 39% tansze.
Ostatecznie: minuta poza siec kosztuje mnie 0,48PLN a w sieci 0,36PLN.
Jak sie dobrze pokombinuje, to nawet w Orange GO mozna tanio gadac, trzeba tylko chciec. Jest jednak haczyk
promocja 30% wiecej konczy sie 15 lutego...
Mam telefon na karte, sporo dzwonie i nie lubie wiazac sie umowami. Jak dzwonic taniej nie przejmujac sie tym do jakiej sieci i o ktorej godzinie sie gada?
1) Rejestruje sie w promocji 30% wiecej na konto (bezplatnie)
2) Kupuje na Allegro zdrapke 150PLN (180) za 137PLN
3) Doladowuje konto, majac na nim w sumie 180PLN + 45PLN do Orange
Poniewaz i tak troche dzwonie do Orange, wiec te 45 wliczam sobie do ogolnej puli, zeby uproscic sobie obliczenia. Mam wiec 225PLN na koncie, a wydalem 137PLN. Oznacza to, ze otrzymalem 88PLN gratis, wiec mozna powiedziec, ze moje polaczenia sa o 39% tansze.
Ostatecznie: minuta poza siec kosztuje mnie 0,48PLN a w sieci 0,36PLN.
Jak sie dobrze pokombinuje, to nawet w Orange GO mozna tanio gadac, trzeba tylko chciec. Jest jednak haczyk
