• Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #245394  autor: user_delete10
 12 sty 2008, 18:22
Tak z czystej ciekawośi.Jaki konkretny wpływ na zdrowie mają fale ,na których działa Bluetooth?Wiem, że są duzo mniej szkodliwe niż te ,które wydaje antena telefonu,ale może ktoś wie coś innego?Jest jakiś bezpieczny limit czasu używania na dzień np.?Czy fale te mogą powodować duże zagrożenie w wypadku używania długo?

 #245703  autor: tesla
 14 sty 2008, 16:40
fenix189, zestaw który kupiłeś w salonie, tak jak każde urządzenie telekomunikacyjne ma świadectwo homologacji. Świadczy to o tym, że w świetle naszych przepisów, nie ma prawa ci zaszkodzić.

Sytuacja podobna do zakazu używania komórek na stacjach benzynowych. Już kilka razy walczyłem z obsługą kiedy wyrażali swoje oburzenie z powodu mojej rozmowy przez telefon. Jeżeli mój telefon ma homologację i ich dystrybutor też, to nie ma możliwości żeby negatywnie na siebie oddziaływały.

Wracając do bluetootha, chyba nie sądzisz że taka, dajmy na to Nokia, stworzyła urządzenie które szkodzi i wiedząc o tym, wypuściła je na rynek.

Co wcale nie zmienia faktu że nie należy cały dzień łazić ze słuchawką wtykniętą w małżowinę :wink:

Na końcu zdania dajemy kropkę, potem spację i zaczynamy z dużej litery. Proste?

 #245778  autor: RafalM
 14 sty 2008, 22:03
fenix. Kto Ci naopowiadał takich głupot? Bluetooth jak do tej nikomu nie zaszkodził. Te fale odziałują raczej obojętnie na nasz organizm, więc nie ma się o co martwić. Tak jak już napisał TimeSlot, każde urządzenie telekomunikacyjne musi mieć homologację, więc to jest jakby "gwarancja" na to, że nic nie powinno Ci się stać.

 #246197  autor: skolik17
 16 sty 2008, 21:21
Pewien nauczyciel który mnie uczył zapytał się mojej klasy co by było gdybyśmy widzieli wszystkie fale jakie nas otaczają, nikt nie znał odpowiedzi. A on uświawodmił nas że nic byśmy nie widzieli, bo otacza i przechodzi przez nas tyle różnorodnych fal. I nie ma możliwości zbadania która wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Tak więc nie należy się przejmować wszystkim :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

 #246203  autor: D@rio
 16 sty 2008, 21:46
skolik17, po części miał racje, ale też częściowo nie... bo to szeroki temat. Trzeba by się w to wgłębić bardziej. Pozatym wszystko da się zbadać i zmierzyć...

Obrazek

 #246378  autor: Marens
 18 sty 2008, 11:09
D@rio pisze:Trzeba by się w to wgłębić bardziej
Przykładowo śpisz codziennie z włączoną komórką pod poduszką. Polemizowałbym z tym, że nie jest szkodliwe. Załóżmy, że mieszkamy pod linią wysokiego napięcia. Teoretycznie nie powinno mieć to negatywnych skutków.

 #246622  autor: skolik17
 19 sty 2008, 18:33
Marens, Ja śpie akurat z 2 telefonami w odległości ok. 1m od poduszki, mam też w całym domu Wi-Fi. W końcu jak sie nie pali to na coś trzeba kiedyś umrzeć :) . Jakbym chciał żyć zdrowo to bym musiał nic nie jeść ani nie pić, bo wszystko nafaszerowane jest chemią która napewno nie ma pozytywnego wpływu na nasze zdrowie :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

 #246882  autor: tesla
 21 sty 2008, 19:08
Marens pisze:Przykładowo śpisz codziennie z włączoną komórką pod poduszką.
rozumiem że można mieć pod poduszką klamkę ale komórkę :-D
Marens pisze:Polemizowałbym z tym, że nie jest szkodliwe.
solarium też nie jest szkodliwe, przez 10 minut, gdybyś siedział w nim 10 godzin, pewnie byś padł. Więc dlaczego nie pozamykają wszystkich saloariów?
Marens pisze:Załóżmy, że mieszkamy pod linią wysokiego napięcia. Teoretycznie nie powinno mieć to negatywnych skutków.
w jakiej szkole uczą takiej teorii. Wszystko przez Giertycha :shock:

Na końcu zdania dajemy kropkę, potem spację i zaczynamy z dużej litery. Proste?

 #246887  autor: Marens
 21 sty 2008, 19:27
skolik17 pisze:mam też w całym domu Wi-Fi
Też mam, jakoś mi nie przeszkadza.
TimeSlot pisze:solarium też nie jest szkodliwe
Znam takie osoby którym zaszkodziło ( ukryty przekaz )
TimeSlot pisze:Wszystko przez Giertycha :shock:
Wiem, że w bezpośredniej odległości oddziałuje pole elektromagnetyczne :-D. Spieraj się z moją fizyczką, która umie tylko przeczytać zadania z podręcznika.

 #246889  autor: tesla
 21 sty 2008, 19:31
Marens pisze:Wiem, że w bezpośredniej odległości oddziałuje pole elektromagnetyczne :-D . Spieraj się z moją fizyczką, która umie tylko przeczytać zadania z podręcznika.
to spytaj ją jak długo wytrzyma z ręką w kuchence mikrofalowej. Co d o linii WN, są konkretne normy określające w jakiej odległości od nich można budować budynki mieszkalne i vice versa.

Na końcu zdania dajemy kropkę, potem spację i zaczynamy z dużej litery. Proste?

 #318906  autor: MarekR.
 21 lut 2009, 23:34
W gruncie rzeczy Bluetooth jest stosunkowo nową technologią - być może teraz nie odczuwamy wpływu na nasze zdrowie, lecz w przyszłości możemy doświadczyć bardzo nieprzyjemnych powikłań... :/
Mam nadzieję, że jednak się mylę ;-)

 #319313  autor: Vieslav
 23 lut 2009, 19:59
Bluetooth ma chyba za małą moc, żeby być szkodliwy. Tak samo jest z wifi. Zobaczcie, że taki telefon bądź słuchawka ma zasięg 10-20m, wifi 50-100m (średnio), zasięg komórki mierzy się w kilometrach. Mimo, iż komórki są szkodliwe (oczywiście przy rozsądnym używaniu raczej nie) to mają homologacje i te wszystkie certyfikaty. Pokolenie naszych dzieci dopiero tego doświadczy...

 #319822  autor: kowcio
 26 lut 2009, 16:02
Mulder pisze:Bluetooth ma chyba za małą moc, żeby być szkodliwy. Tak samo jest z wifi. Zobaczcie, że taki telefon bądź słuchawka ma zasięg 10-20m, wifi 50-100m (średnio), zasięg komórki mierzy się w kilometrach. Mimo, iż komórki są szkodliwe (oczywiście przy rozsądnym używaniu raczej nie) to mają homologacje i te wszystkie certyfikaty. Pokolenie naszych dzieci dopiero tego doświadczy..
Tak. Mały zasięg = niska moc promieniowania. To już fale GSM są dużo bardziej szkodliwe.

W związku z tym moje refleksje na ten temat: UMTS na 2100MHz jest mniej szkodliwy dla człowieka niż GSM 900/1800MHz? Wg mnie tak, ponieważ zasięg jest znacznie krótszy niż w GSM, i chyba anteny mają mniejszą moc nadawania? Zgadza się? To tylko takie moje przemyślenia, chcę wiedzieć czy się nie mylę :-)

 #503081  autor: wyzwolenia
 12 wrz 2011, 17:34
Wiecie co jesli ktos sie nie zna na czyms to lepiej wcale nei odpowiadac. To co wyszukalem w sieci:

Promieniowanie elektromagnetyczne z telefonów komórkowych jest niewidzialne, a trzeba pamiętać, że nakłada się ono na

elektrosmog z różnych źródeł,

takich jak odbiorniki radiowe i telewizyjne, linie elektryczne itp. Nie wiadomo, jakie będą długotrwałe następstwa takiej zmasowanej radiacji dla mózgu - bije na alarm autor artykułu.

Australijski neurochirurg zwraca także uwagę, że komórki są groźne zwłaszcza dla najmłodszych. Mózg dziecięcy długo rozwija się strukturalnie, podobnie zresztą dzieje się przez okres dorastania, zawiera też relatywnie większą ilość wody i jest mniejszy niż u osoby dorosłej, dlatego komórki młodego mózgu są szczególnie narażone na uszkodzenie z powodu radiacji z telefonów komórkowych. A to może doprowadzić do powstania nowotworu. Dr Khurana wzywa więc rodziców, aby nie pozwalali dzieciom na korzystanie z komórek z wyjątkiem sytuacji alarmowych. Ale także dorośli powinni w miarę możliwości rozmawiać przez telefony przewodowe. A jeśli już muszą używać komórek, niech nastawią opcję speaker, żeby aparat znajdował się w odległości co najmniej 20 cm od ucha. Uwaga - używanie słuchawek z łączem Bluetooth - zdaniem dr. Khurana - wcale nie zmniejsza zagrożenia.
"Promieniowanie elektromagnetyczne (...) może ogrzać jedną stronę głowy albo wprawić ją w nietermiczne pulsowanie, co może potencjalnie (...) doprowadzić do interakcji z organiczno-elektryczną zawartością głowy, czyli z mózgiem", pisze uczonym językiem dr Khurana. Apeluje też, aby przeprowadzone zostały szczegółowe i dokładne badania na temat ewentualnych związków między długotrwałym używaniem telefonów komórkowych a nowotworami mózgu.

 #503084  autor: mkowalski
 12 wrz 2011, 17:42
wyzwolenia pisze:Wiecie co jesli ktos sie nie zna na czyms to lepiej wcale nei odpowiadac. To co wyszukalem w sieci:
Kim jest cytowany przez Ciebie "dr. Khurana", oprócz tego, że australijskim neurochirurgiem? Czy jego badania były opublikowane w jakiejś specjalistycznej prasie, np. w Nature?

Szukałem w googlach źródła cytowanych przez Ciebie badań i jedyne co się wyświetla to tygodnik Przegląd, onet.pl i strona firmy sprzedającej urządzenie o nazwie "antyradiator" - to chyba samo za siebie mówi o wiarygodności tego typu badań.
Apeluje też, aby przeprowadzone zostały szczegółowe i dokładne badania na temat ewentualnych związków między długotrwałym używaniem telefonów komórkowych a nowotworami mózgu.
Chwila moment, albo Pan Khurana stwierdza że telefony komórkowe są szkodliwe (co Ty, wyzwolenia, próbujesz nam przekazać poprzednim postem), albo apeluje o przeprowadzanie badań. Jedno albo drugie.
Mózg dziecięcy długo rozwija się strukturalnie, podobnie zresztą dzieje się przez okres dorastania, zawiera też relatywnie większą ilość wody i jest mniejszy niż u osoby dorosłej, dlatego komórki młodego mózgu są szczególnie narażone na uszkodzenie z powodu radiacji z telefonów komórkowych.
No i znowu... Jaki jest bezpośredni związek między ilością wody w mózgu, a szkodliwością promieniowania elektromagnetycznego? Dajesz nam, wyzwolenia, jakiś dziwny tekst, w którym nic nie jest konkretnie wyjaśnione i co ma z tego wyniknąć?

 #503093  autor: wyzwolenia
 12 wrz 2011, 18:12
A mkowalski kim jest? Bo poza tym ze jestes w tmobile i play nic o Tobie nie wiemy :P Rob co chcesz z tym co wkleilem ale prosze nie madruj sie ze wiesz wszytko i urzadzenia nie maja wplywu na nasze zycie. O Aspartanie tez tak mowiono - jest w wielu napojach i ma ogromny wplyw na raka mzgu.
Poprostu pisze ze jesli sie na czyms nie znasz to nie pisz ze nie ma wplywu bo Ci sie tak wydaje / bo tak myslisz itd. Tym tylko szkodzisz tym co to czytaja i co gorsza czasem biora Cie za "eksperta"
Nic wiecej nie mam do dodania - co znalazlem wkleilem ot co :)

 #503114  autor: mkowalski
 12 wrz 2011, 20:11
wyzwolenia pisze:A mkowalski kim jest? Bo poza tym ze jestes w tmobile i play nic o Tobie nie wiemy
wyzwolenia pisze:Poprostu pisze ze jesli sie na czyms nie znasz to nie pisz ze nie ma wplywu bo Ci sie tak wydaje / bo tak myslisz itd.
Nie podaję się za eksperta w dziedzinie wpływu telefonów komórkowych na zdrowie, więc żadne moje opinie nie mogą być traktowane jako "prawda objawiona". Piszesz "jak się nie znasz to się nie odzywaj", ale sam nawracasz nas swoimi hipernaukowymi badaniami.
wyzwolenia pisze: Rob co chcesz z tym co wkleilem ale prosze nie madruj sie ze wiesz wszytko i urzadzenia nie maja wplywu na nasze zycie.
wyzwolenia pisze:Tym tylko szkodzisz tym co to czytaja i co gorsza czasem biora Cie za "eksperta"
Nic wiecej nie mam do dodania - co znalazlem wkleilem ot co
Oj, niepotrzebnie się denerwujesz. Chodziło mi tylko o to, że wklejasz nie wiadomo jakie treści (bo nie podałeś nawet źródła tych Twoich "badań") i bierzesz je za bezwzględną prawdę. Próbuję Ci tylko uświadomić, że to co wkleiłeś nie składa się w żadną logiczną całość.

I najważniejsze - nie uważam, że telefony są całkowicie nieszkodliwe. Ale nie popieram też w żadnym stopniu rad w stylu "używaj tylko zestawu głośnomówiącego i trzymaj telefon na pół metra od głowy bo umrzesz".

Ten temat, tak mi się przynajmniej zdawało, jest miejscem na konstruktywną dyskusję popartą merytorycznymi treściami. Odniosłem się do Twojego tekstu na tyle, na ile sam pozwoliłeś - niestety nie podałeś żadnych naukowych źródeł, więc nie dziw się na taką reakcję.

 #512670  autor: markoz7874
 01 lis 2011, 15:34
prawda jest taka, ze najczesciej boimy sie rzczy na ktorych sie nie znamy.
Nie znalazlem nigdy zadnych dowodow na to, ze telefony sa szkodliwe, ani na to ze sa 100% bezpieczne.
Szkodliwe jest wszytko w naszym otoczeniu. Konserwanty w zywnosci, fluoru w pascie do zebow, telefony, TV, lakiery ktorymi malujemy podlogi, wszelkie plastiki, tluszcze itd, itd.
Jednak z wszytkim uzywanym w rozsadnych dawkach da sie zyc. Np alkohol jest tucizna, ale w rozsadnych ilosciach mozna go spokojnie spozywac. Kiedys np. picie piwa bylo dobtym sposobem na ustrzezenie sie wielu chorob - woda nie byla najlepszej jakosci a alkohol zabijal drobnoustroje.
Podobnie "szkodliwa" komorka, moze uratowac komus zycie kiedy pilny kontakt bedzie komus potrzebny, aby wezwac sluzby medyczne.
Nawet muzyka moze szkodzic - glosne sluchanie dluzszy czas, moze doprowadzic do uszkodzenia sluchu.