[center]* * *
Panie i Panowie - powrót The Prodigy 
[/center]
[center]

[/center]
Album wprawdzie nie jest ani przełomowy ani wybitnie oryginalny, ale za to jest w moim odczuciu udanym i solidnym powrotem do korzeni.
Dużo szorstkiego, "brudnego", nieoszlifowanego ale jednak często melodyjnego, zakręconego czadu. Nowoczesne brzmienia mieszają się z olschoolowymi pobrzękiwaniami.
Jeśli ktoś pamięta "Music For The Jilted Generation" to powinna mu podejść ta produkcja
Chłopaki dali radę, grają jak Krzynówek w swych najlepszych latach - może niezbyt finezyjnie ale jednak porywająco a co najważniejsze skutecznie i cały czas do przodu
Link do tytułowej nuty
Invaders Must Die - teledysk jak zwykle w przypadku Prodigy beznadziejny (ale do tego już zdążyłem się przyzwyczaić)
