Witam!
W tej chwili jestem 3,5 roku w Orange (abo firmowy) i ostatnio dzwoniła do mnie babka z salonu Orange w sprawie przedłużenia umowy (da się już pół roku przed końcem poprzedniej). Więc poszedłem do salonu(innego - miałem bliżej), coby się wywiedzieć, co i jak...
Więc mam 2 numery w abonamencie Nowa Idea dla Firm, z czego 1 to:
NIdF 50 + Tanie Połączenia (2,44/m-c) i 1 Darmowy numer (6,10/m-c) - średnia rachunków ok. 100 zł (z okresu całej umowy), konsultant zaproponował mi na ten numer cóś takiego: telefon K750i (podoba mnie się, to ten bym wybierał) za 1,22, do tego zmiana planu na Orange dla Firm 80 i 40% rabatu na abonament przez 1 rok.
Dla drugiego n-ru sytuacja przedstawia się tak:
NIdF 25 + Tanie Połączenia (2,44/m-c) i 3 darmowe n-ry (18,30/m-c) - średnia rachunków również ok. 100 zł, propozycja konsultanta: SE k750i (dla dziewczyny

) za 51,78 (kilka punktów Profit poleci

), zmiana planu na Orange dla Firm 40, no i to wszystko.
Na obydwa numery umowa kończy się pod koniec lipca, ale mój obecny telefon już w rozsypce lekkiej, no i coś nowego, lepszego to zawsze coś
Chciałbym zmienić telefon zaraz po Wielkanocy (mamuśka przyjeżdża z Niemiec, a umowa jest na nią...).
I teraz pytanie: jaka jest szansa, że Oranżada zaproponuje mi w tym czasie coś lepszego czy to już wszystko, co mogę "wydębić"? Czy dopiero na sam koniec umowy proponują jakieś extrasy?
Jak Wam (ludziom z abo firmowym) szło targowanie się i na co szczególnie kłaść nacisk: staż, średnią rachunków, czy może coś innego?
Z góry dzięki za wszelkie przydatne informacje i komentarze.
Pozdrawiam
Adriano