Można się tak tłumaczyć, fakt.kin pisze:Może się po prostu nie zrozumieli? Konsultant miał np. na myśli iż nie można zawrzeć umowy na rok poprzez salon, a CYBER odebrał to inaczej.
Właśnie się zastanawiam... Chyba w regulaminie Orange lub TP było kiedyś (nie wiem jak jest teraz, nie chce mi się szukać) o aktywacji 300zł lub innej kosmicznej sumie a de facto nic się nie płaciło. Na serio już nie pamiętam...D@rio pisze:w jakich przypadkach się nic nie płaci?
Myślałem o tym (pozdrowienia dla firmy komputerowej, która po niemiłej przygodzie ze mną zmieniła regulamin sprzedaży i dziwnym przypadkiem zniknął jej jeden certyfikatD@rio pisze:fakt. Właściwie ten konsultant to się na skargę kwalifiuje...
) ale właściwie aż tak bardzo zły nie jestem - szkoda tylko że przy pierwszym konkretnym kontakcie mam już nienajlepsze zdanie o pracownikach ERY pierwszej linii 
To jest możliwe gdyż w trzecim salonie panienka przyznała jak juz pisałem, że widzi to pierwszy raz i nie miała tej oferty wydrukowanej (czy też; nikt jej tego nie przysłał w formie elektronicznej lub papierowej)D@rio pisze:1. Era nie przysłała informacji handlowej nt. w/w promocji (lub została ona przeoczona).
ale z drugiej strony, jako że on pracował bezpośrednio w Salonie Firmowym, czyli zatrudniony przez PTC sp. z.o.o to wypadałoby żeby więcej wiedział i jako taki poziom wiedzy prezentowałkin pisze:No więc nie można od razu narzekać. Najpierw trzeba się dowiedzieć czy to było w kompetencjach pracownika
w sumie to salon główny, przedstawicielstwo wojewódzkie, więc...
no było i nadal jest kosmiczna suma. Ale nie słyszałem o tym, aby się jej nie płaciło. Bo to jest odrębna procedura aktywacja, tzw. na warunkach ogólnych (nie na zasadzie promocji) - stąd taka cena. Oczywiście taka aktywacja jest od początku aktywacją bez określonego czasu trwania.CYBER pisze:Właśnie się zastanawiam... Chyba w regulaminie Orange lub TP było kiedyś (nie wiem jak jest teraz, nie chce mi się szukać) o aktywacji 300zł lub innej kosmicznej sumie a de facto nic się nie płaciło.
no cóż. Zdarza się. Nie przejmuj się, to są tylko ludzieCYBER pisze:szkoda tylko że przy pierwszym konkretnym kontakcie mam już nienajlepsze zdanie o pracownikach ERY pierwszej linii
W sumie to może ten gość sobie później pomyślał żę miał audyt, hehe (dobrze by było ).
Dlaczego oceniasz całe grono pracownicze Ery gdy zawiodłeś się na jednym niedoinformowanym konsultancie?CYBER pisze:szkoda tylko że przy pierwszym konkretnym kontakcie mam już nienajlepsze zdanie o pracownikach ERY pierwszej linii
No tak ale na jakiej podstawie nie można? Czy ustawa to reguluje? Bo jeśli nie ma wymienionych "wyjątków" to chyba możnaby się uponieć o usługę przeniesienia numeru.kin pisze:W eSklepie Orange też nie można...
W eSklepie Ery również.
No, to także jest dla nowych klientówkin pisze:To jest oferta tylko dla nowych klientów... Dla przenoszących nr są specjalne promocje, "nazwa aktualnej promocji - powitanie" dostępne w salonach Ery
regulamin regulamin a ustawa ustawą. To akurat, na jakich zasadach są świadczone Usługi Telekomunikacyjne to tylko i wyłącznie kwestia PTC.CYBER pisze:Zdaje się, że to czego nie ma w tych regulaminach reguluje ustawa (?)
Kurcze, fatalnie - a gdzie to jest napisane?D@rio pisze:Dla tej promocji Przenoszalność Numerów nie jest przewidziana.
ten fragment:D@rio pisze:No ale, zawsze możesz się poskarżyć do UKE.
Nie mu tu nic o promocjach, ich rodzajach, urodzajach czy niepromocjach - opek musi przystać na taką prośbę abonenta przy zrealizowaniu przez abonenta wszystkich postanowień o których mowa w regulaminie (tj. dostarczenie dokumentów, poprawność danych, niezaleganie z opłatami u poprzedniego opa itd.)Gdy operator się nie zgadza
Jeżeli operator bezprawnie odmówi przeniesienia numeru albo zrobi to sprzecznie z przepisami lub wnioskiem abonenta (np. powoduje dłuższą przerwę w świadczeniu usług, niż życzy sobie osoba przenosząca numer), wówczas abonent może wystąpić do prezesa UKE z wnioskiem o interwencję. Taką skargę można złożyć w urzędzie osobiście lub na piśmie, a nawet przesłać e-mailem.
Jeśli urząd będzie potrzebował dokumentów potwierdzających stanowisko abonenta, zwróci się do niego o ich dostarczenie. Następnie prezes UKE kontaktuje się z operatorem – jeśli okaże się, że bezpodstawnie nie realizuje on usługi przenoszalności albo świadczy usługi sprzecznie z prawem – wzywa go do podjęcia prawidłowego trybu przenoszenia numeru. Jeżeli operator nie dostosuje się do tego, prezes UKE nakłada na niego karę pieniężną w wysokości do 3 proc. przychodu osiągniętego w poprzednim roku rozliczeniowym.
w promocjach, przeznaczonych dla przenoszalności numerów. Konkretnie w ich regulamich. KIN już Ci powiedział jak takie promocje są znakowane.CYBER pisze:Kurcze, fatalnie - a gdzie to jest napisane?
Jeszcze nie złożyłem papierów do ERY (czekam na zaświadczenie o zatrudnieniu z firmy) ale jeśli zdążę to wszystko wyślę faxem tak jak jest w regulaminie, z prośbą na piśmie o przeniesienie numeru włącznie (być może będzie to pre-paid Heyah, jeśli nie to nr Orange, którego używam). A dalej zobaczymyD@rio pisze: nie masz dowodów aby PTC w jakikolwiek sposób utrudniało Ci skorzystanie z usługi "Przenoszalnośći Numerów".
