Witam!
13 kwietnia kończy mi się umowa w Erze. Łącznie trwała 2 i pół roku, ponieważ zmieniałem w trakcie taryfę na Nowy Komfort. Płacę 60 zł i rzadko wychodzę poza abonament. W salonie dostałem oczywiście standardową ofertę przy przedłużeniu. Ale zauważyłem pewną ciekawostkę.
Przedłużając umowę i wybierając 4 pakiety zapłacę za nie po 80zł/mies, SE k750i dostanę za 1 zł, co łącznie daje 24x80+1 = 1921zł.
Zrywając umowę i podpisując nową z 4 pakietami zapłacę 70zł/mies, SE k750i dostanę za 99 zł, co łącznie daje 24x70+99 = 1779zł.
Czyli gdy zerwę umowę i podpisze nową zaoszczędzę niecałe 150zł. I gdzie tu logika? Mam rozumieć, że nie zależy im na utrzymaniu klientów, tylko na pozyskaniu nowych? Co z tego, że przedłużając umowę dostanę 10 godzin do Ery, jeśli mogę je wykorzystać po wyczerpaniu podstawowych minut, a mając ich 120 plus ofertę z przyjacielem, nie zdołam ich wykorzystać. Nie widzę sensu przedłużania umowy w takim wypadku, ani podpisywania nowej, bo co mi z tego, że mam 2,5 roku stażu w sieci, a traktują mnie gorzej niż nowego klienta
