• Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.

Stały numer na całe życie

Jak tylko się urodzę z automatu powinienem dostać :)
6
15%
Tak! Stara Gocha/Jasio po 20 latach mnie znajdzie...
18
45%
Nie! Przez lata wiele nie dobrych osob by go poznalo :)
11
28%
Zmieniam numer jak tylko inny op ma lepsza oferte...
5
13%

 #149621  autor: art
 04 lut 2007, 08:28
blom pisze:
art pisze:teraz kiedy wdepnąlem w dorosłe życie sprawa troche sie skomplikowała bo jednak zostawia sie numery w waznych miejscach i instytucjach itp. i korygowanie tego było by troszkę uciążliwe ... z drugiej strony z czasem faktycznie sporo niepotrzebnych osób zna twoj numer i ma sie ochote go zmienic :D (szczególnie jeśli to jakieś natrętne osoby).
no wlasnie jak to w zyciu w pewnym momencie zycie pod kloszem sie konczy i jest zderzenie z rzeczywistością...
He he... no ta sama praca, to samo miejsce zamieszkania, ta sama kobieta no i oczywiście ten sam numer telefonu :D...

Nokia N95 8GB + Abonament w sieci Era (Nowy Komfort)

 #149622  autor: Rokko
 04 lut 2007, 08:29
zapomniales dodac numer GG, skype itp. W pewnym wieku ta stalosc ma jednak swoje "Plusy" ;)

 #149623  autor: pawel_k
 04 lut 2007, 08:36
numer telefonu raz zmienilem z prostego na jeszcze prostszy. teraz sie go trzymam ;)

:)

 #149624  autor: art
 04 lut 2007, 08:42
Rokko pisze:zapomniales dodac numer GG, skype itp. W pewnym wieku ta stalosc ma jednak swoje "Plusy" ;)
He he no tak pewnie z wiekiem to przychodzi właśnie że człowiek chce się ustabilizować i przywiązuje się do pewnych rzeczy które posiada np. numeru telefonu czy broń Boże kobiety :D

Ja tak jak pisałem wcześniej jeśli jakaś sytuacja nieprzyjemna mnie do tego zmusi to oczywiście numer zmienię i płakać z tego powodu nie będę choć nie ukrywam że wolałbym tego nie robić bo jestem zadowolony zarówno z numeru jak i operatora... poza tym jest tez coś takiego jak przywiązanie do marki (lojalność klienta wobec firmy) którą firmy starają się wynagradzać i po prostu w mniejszym czy większym stopniu warto użytkować ten sam numer bo to punkty premia, bo to oferta na przedłużenie umowy (ostatnio np. mile mnie zaskoczyli dając zniżkę 50% na telefon), jakieś promocyjne bonus związane ze stażem itp...

Nokia N95 8GB + Abonament w sieci Era (Nowy Komfort)

 #149653  autor: b@sho
 04 lut 2007, 10:45
:arrow: jesli chodzi o zmiane nr, to staram sie miec ten sam nr. i tak moge sie przelaczac za free miedzy dwoma taryfami. bo po dlugim czasie okazuje sie ze stare kontkaty sie moga przydac, np ktos do ciebie sam dzwoni i mowi ze ma prace do zalatwienia :wink:
:arrow: jesli chodzi o zmiane opa w dzisiejszych czasach to to zaden problem, esy sa tanie, zawsze mozna skorzystac z bramki, nie cala godzina i wszyscy wiedza ze masz nowy nr (ostanio wrocilem do swojego starego nr), choc nie wszyscy sobie zapisuja nr i ciagle dzwonia na stary :|
:arrow: skakanie po sieciach nie ma sensu w prepaidzie za bardzo bo jak jedna siec wprowadzi promocje albo nowe uslugi to reszta opow na to w jakis sposob odpowiada, czesto ze spoznieniem, wiec takie lawirowanie jest bez sesnu. warto dluzsza chwile pobyc z opem bo moze cos ciekawego wprowadzi, jesli nie to zmienic wtedy
:arrow: warto za to jak sa promocje okresowe w innych sieciach ze z 1 nr za darmo sie gada, kupic starter a po skonczeniu pormocji wrzucic do szuflady, czyli uzywac ich jako dodaktowy a nie podstawowy nr, pozwala to ladnie przez ten czas ograniczyc wydatki :wink: mozna takze kupic startet tt, wykorzystac wrzucic do szafy, a za 8 miechow jesli nie bedzie korzystniejszej oferty na rynku z takiego ewolucyjnego startetka korzystac

'When you meet your God, tell him to just leave me alone.'

 #149665  autor: tomico
 04 lut 2007, 11:04
Ja na jednym numerze od 3 lat i nie zamierzam zmieniać.

 #149689  autor: Btk_Tomas
 04 lut 2007, 11:56
Od ponad 6 lat ten sam numer, nie zanosi się na zmianę numeru.
Zmiana kobiety owszem. :D

 #149740  autor: blom
 04 lut 2007, 13:56
art pisze:He he no tak pewnie z wiekiem to przychodzi właśnie że człowiek chce się ustabilizować i przywiązuje się do pewnych rzeczy które posiada np. numeru telefonu czy broń Boże kobiety :D
jak juz ja masz to by cie zabila za to - albo potrzymala w celibacie :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005

[ Dodano: 2007-02-04, 14:03 ]
art pisze:jak przywiązanie do marki (lojalność klienta wobec firmy)
to w polsce jest cos takiego??? jest wiele starszych osob ktore trzaskają starterami az piszczy bo maja taniej - kazdy kij ma 2 konce...

 #149786  autor: dechomenon
 04 lut 2007, 14:59
oferta pre paid jest bardziej progresywana..częsciej ulega zmianą...wiec nie dziwie sie czestym zmianą numerów...jesli ktos nie ma firmy, np. na pieczątkach, na umowach, klienci mają ten numer itd....to wtedy zmiana jest jak najbardziej uzasadniaona, nie wprowadzajaca chaosu

 #149796  autor: PiotrG-dz
 04 lut 2007, 15:07
Ja tam zmieniam numer bo znalazłem w TT taki z prefixem 608 :)

 #149798  autor: blom
 04 lut 2007, 15:10
tepsaslave pisze:Ja tam zmieniam numer bo znalazłem w TT taki z prefixem 608 :)
wystarczy isc do normalnego salony i zapytac TT z 608? lub normalnego z telfonami jak gosc ma "zapasy" to ma i 602 8)

 #149868  autor: tymis
 04 lut 2007, 16:50
Mam ten sam numer od 9 lat. Nie widzę potrzeby zmiany numeru i cenię sobie "stały" numer. Jednocześnie nie wyobrażam sobie, żeby być w jakikolwiek sposób przywiązanym do jakiegokolwiek numeru. Nadawanie numerów to jakiś absurd, może tatuaż, np.: na czole? :? Zmiana numeru bo za dużo osób go zna... Trzeba go nie rozdawać na prawo i lewo. A jeśli już jest taka potrzeba to oprócz "swojego" numeru ma się jeszcze "śmieciowy", dokładnie tak samo jak w przypadku adresu mailowego...

Każda sieć ma plusy i minusy, chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły minusów...

 #149872  autor: Skarpyta
 04 lut 2007, 17:50
ja yłem 2 lata w Heyah użytkował bym go dalej ale wźiołem abo w erze i teraz dokad ten swiat bedzie istniał będę w erze ze swoim dotychczasowym numerem ;-)

Obrazek
Obrazek

 #149889  autor: blom
 04 lut 2007, 18:40
Skarpyta pisze:dokad ten swiat bedzie istniał będę w erze ze swoim dotychczasowym numerem ;-)
nono podobno juz 27.2 ma sie skonczyc D:D:D:

 #150076  autor: ganc2
 05 lut 2007, 02:57
W moim przypadku było to tak że zakupiony numer z telefonem w zestawie w 98 roku w erze zniszczył się po trzech latach używania po fizycznie. Telefon felernie upadł, klapka odleciała, złamana karta wbiła się pod kątem 90 stopni w telefon - nic nie dało się zrobić. W tamtym czasie o czymś takim jak duplikat nie słyszano-nie zarejestrowano nam karty i cały numer szlag trafił. Nie sprzedawano wtedy aktywacji bez telefonu i przez kilka następnych lat nie miałem telefonu(poza stacjonarką).
Drugi numer dostałem za darmo od uroczej hostessy podczas prezentacji marki heyah. Właściwie praktycznie jest ciągle aktywny, poza tym że wydzwania do mnie bardzo dużo osób - jest w ogłoszeniach, bilboardach, banerach - niejednokrotnie mi wygrażano - zupełnie jakby przez telefon byłby mi ktoś w stanie coś zrobić :D .
W grudniu 2006 zakupiłem na aukcjach allegro złoty numer heyah (tzw. kruk) - kartę włożyłem do nowej nokii 5500 1 stycznia 2007 dokładnie o 1:00 :) i używam do dziś.
W międzyczasie od 2004 podpisywałem inne umowy np. mix w plusie, abonament w erze itd., ale głównym numerem jest był numer w heyah.

 #151028  autor: Animatter
 07 lut 2007, 15:00
Ja mialem juz z 20 numerow, ale jednak mozna powiedziec, ze poszedlem po rozum do glowy i od pol roku mam jeden oficjalny i drugi, tzw smieciowe;] Numer jest banalny i dlatego gdy bedzie lepsza oferta przeniose go. Ale na razie nie mam takiej potrzeby (Tak Tak nie daje mi od siebie odejsc)
pozdro Wariarttyyyyy;]

 #153446  autor: poli76
 15 lut 2007, 01:59
ja jestem za posiadaniem jednego wlasnego osobistego numeu...on cale zycie podaza za toba jest wszedzie pod twoim imieniem , u przyjaciol, kontrachentow, na wizytowkach to tak jak twoj PESEL kiedys jak jeszcze miszkalem w Polsce od 1999 r mialem nr w ERa 604.... bardzo latwy zloty nr... w Stanach jestem 6 lat a zdarza sie ze ktos z moich baaardzo starych znajomych mnie szuka pod tym nr...a tu zglasza sie jakas staruszka...