• Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.

 #153299  autor: D@rio
 14 lut 2007, 18:11
Rogal pisze: No tak, ale w USA nie stać mnie, żeby płacić około $30 tys. - $40 tys. na rok za studia
no to...hmm...masz dylemat.

Może wybierz coś innego, jak telekomunikacja ;-) ...no chyba, że na uczelni prywatnej.

Obrazek

 #153300  autor: Bobb
 14 lut 2007, 18:17
Rogal pisze:
D@rio pisze:Rogal, dobrze Ci radzę - nie studiuj w Polsce. Większej tandety studiowania jak u Nas to chyba nie ma...

szkoda zdrowia i nerwów.
No tak, ale w USA nie stać mnie, żeby płacić około $30 tys. - $40 tys. na rok za studia :|
Wybierz sobie uczelnie na ktorej chcesz studiowac i wyslij do nich maila z zapytaniem o zasady rekrutacji.

Allways look at the bright side of life :D

Najlepsze TAPETY w sieci www.tapetki.bo.pl

 #153301  autor: Rogal
 14 lut 2007, 18:24
no oprócz tego mam jeszcze jeden rok szkoły i jak na razie się pytam tylko teoretycznie ;-)
D@rio pisze:Może wybierz coś innego, jak telekomunikacja ;-) ...no chyba, że na uczelni prywatnej.
No też się nad tym zastanawiałem, prywatna wchodzi w grę gdy będzie pewne, że się na państwową nie dostane.
Bobb pisze:Wybierz sobie uczelnie na ktorej chcesz studiowac i wyslij do nich maila z zapytaniem o zasady rekrutacji.
chyba tak zrobię :wink:

 #153302  autor: D@rio
 14 lut 2007, 18:26
Rogal pisze:No też się nad tym zastanawiałem, prywatna wchodzi w grę gdy będzie pewne, że się na państwową nie dostane.
zawsze to lżej i lepiej na prywatnej. No chyba że jesteś typem kujona i ludzkim komputerem to idź na państwowe ;)

Obrazek

 #153303  autor: Rogal
 14 lut 2007, 18:28
D@rio pisze:zawsze to lżej i lepiej na prywatnej. No chyba że jesteś typem kujona i ludzkim komputerem to idź na państwowe ;)
Najważniejsza rzecz jest, czy się dostane na państwową bez Polskiej Matury :|

 #153304  autor: D@rio
 14 lut 2007, 18:33
Rogal pisze: Najważniejsza rzecz jest, czy się dostane na państwową bez Polskiej Matury
z tego co wiem, niektóre uczelnie mają jakieś specjalne zasady dla obcokrajowców a więc myślę że dostaniesz się.

Obrazek

 #153310  autor: dziedziel
 14 lut 2007, 18:37
Ja chce iść ta Elektronike i telekomunikacje na Polibudzie łódzkiej :) Wiem, że będzie ciężko, ale myślę, że dam rade o ile się wogle dostane. Czy możecie mi powiedzieć skąd można się dowiedzieć jaki był w zeszłym roku próg :) Tzn jaki wynik otrzymała ostatnia osoba która dostała się na ten kierunek :) ?? Chodzi mi o wydział elektroniki a nie ten drugi co elektronika i telekomunikacja jest po angielsku ;)

Pozdrawiam Dziedziel

 #153414  autor: frgt/10
 14 lut 2007, 22:25
Ja powiem szczerze, że np. w 3mieście to informa nawet na prywatnych jest ciężka (oczywiście nie ma to jak ETI na Politechnice Gdańskiej). Ja na razie wybieram Informatyka w zarządzaniu, ale to na razie. Uczą w miarę tego co może mi się przydać w karierze zawodowej, tzn. kierunku który sobie w miarę obrałem ;)

http://telepolis.pl/forum/viewtopic.php?p=292477#292477

 #153433  autor: Krisu6230i
 14 lut 2007, 23:28
D@rio pisze:z tego co wiem, niektóre uczelnie mają jakieś specjalne zasady dla obcokrajowców a więc myślę że dostaniesz się.
Rogal, poslij do nich maila i sie dowiesz co i jak, ja swego czasu prowdzilem rekrutacje na uczelni panstwowej ale nietechnicznej, obcokrajowcow raczej przyjmowali bez klopotow z tym ze dzienne sa platne. np u mnie byl to kierunek z jezykiem obcym wiec podstawowym kryterium przyjecia byly oceny z tego jezyja na maturze ktorej owi obcokrajowcy nie mieli, ale ale po rozmowie z dziekanem jakos dawalo rade. z tym, ze zastrzegam nie jest to zadna rewelacja (ta uczelnia) wiec moglo to tak przejsc ;)

a i z tego co wiem to ogolnie ETI jest ciezkie, jak cos to moze lepiej elektrotechnike i tam wybrac cos jak informe stosowana :)

/*Boris the Blade, or Boris "the Bullet Dodger." As bent as the Soviet's sickle, and as hard as the hammer that crosses it. Apparently, it's impossible to kill the bastard.*/
http://ag.bocznica.org/

 #153439  autor: babeo
 14 lut 2007, 23:53
Cypherus pisze:Babeo, towarzyszu niedoli! :-) Osoba na piątym roku to dla mnie istne guru!
Hehe :wink:
Cypherus pisze:Niewielu dociera tak daleko, pozostaje tylko podziwiac :-)
Oj Bracie Elektrycy, 330 było nas na pierwszym semestrze ...
Cypherus pisze:Jak tam sesja? Wszystko juz pozaliczane?
Tej no powiem Ci, że wszytsko do przodu... opuściłem się bo średnia okolo 4,8 ... ale to najdłuzsza sesja moja. Duuużo projektów. Od półtora tygodnia projektuję silnik pradu stałego na zadane parametry....
Cypherus pisze:mam czyste konto na drugi semestr.
No to luz psychiczny przed kolejną sesją.Najgorzej u nas to zdać język - on to połowa mgra :-D
Cypherus pisze:Powiedz no mi szczerze, czy te studia warte są tych całych poświęceń?
Szczerze, tak! Powiem Ci, że musiałem teraz zrezygnować z pracy żeby pchnąć magisterkę, ale ofert pracy to ... multum 8)
Cypherus pisze:Miałbyś może jakieś porady dla młodszego kolegi z drugiego semestru? Np. czego i kogo najbardziej sie strzec i w jaki sposób?
Przede wszytskim język i przedmioty specjalistyczne. Po 5 semestrze zostanie Was tylu, że raczej luz. A do osób to nie podpowiem Ci, bo jak pisałem jesteśmy z tego samego budynku, ale innych kierunków, ja urzęduję na VI piętrze :-D
D@rio pisze:Rogal, dobrze Ci radzę - nie studiuj w Polsce. Większej tandety studiowania jak u Nas to chyba nie ma...

szkoda zdrowia i nerwów.
Dlaczego tak sądzisz?

Byłem semestr na studiach w Niemczech i powiem, że u Nas jest nawet lepiej. A dzięki właśnie polskiemu wykształceniu rynek stoi otworem. Np. polski mgr inż jest w takim USA tutułem jak u nas dr tam studia magisterskie to fiu fiu high level.

Co do tandety, nie wiem gdzie studiujesz/studiowałeś ale oczywiście uczelnię trzeba umieć wybrać ;-)

Pozdrawiam i życze powodzenia :-)[/quote]

 #153498  autor: D@rio
 15 lut 2007, 11:23
babeo pisze:Dlaczego tak sądzisz?

Byłem semestr na studiach w Niemczech i powiem, że u Nas jest nawet lepiej. A dzięki właśnie polskiemu wykształceniu rynek stoi otworem. Np. polski mgr inż jest w takim USA tutułem jak u nas dr tam studia magisterskie to fiu fiu high level.

Co do tandety, nie wiem gdzie studiujesz/studiowałeś ale oczywiście uczelnię trzeba umieć wybrać

Pozdrawiam i życze powodzenia
wiedziałem że się do tego doczepisz ;-)

poprostu - ot takie moje zdanie ;-)

Obrazek

 #153516  autor: Dragon
 15 lut 2007, 12:31
a ogolnie jak uczelnie polecalibyscie ? Marzy mi sie AGH w Krakowie ale nie wiem czy poziom nie jest tam za wysoki.
P.S. babeo, jestes typem geniusza czy uczysz sie w cholere ? :)

 #153539  autor: babeo
 15 lut 2007, 13:58
D@rio pisze:wiedziałem że się do tego doczepisz ;-)

poprostu - ot takie moje zdanie ;-)
Nie odbieraj tego, że się czepiam o Twoje zdanie lub Ciebie. Sam jestem studentem kończącym bardzo pdobny keirunek jak w temacie i mam inna zdanie na ten temat i to wszytsko :-)

Dragon pisze:P.S. babeo, jestes typem geniusza czy uczysz sie w cholere ? :)
Hmmm, jakby to powiedzieć, żebyś dobrze zrozumiał:

Maturę zdałem ze średnią chyba 5,3. Na studia dostałem się bez egzaminów (z konkursu świadectw) no ale pierwszy rok, to średnia około 3,3 :-D poprawki z matmy, fizyki, elektrotechniki :-D ale im dalej tym lepiej. Wiesz nawet sami wykładowcy nie ukrywają, że teraz to została już "elita" i jesteśmy inaczej traktowani.

Co do nauki, powiem Ci, że to w sumei każda sesja jest inna. Ja teraz miałm tylko "niby" 3 egzaminy, ale kilka projektów. A są to już teraz rzeczy przekrojowe - z całych studiów. Powiem, że sam jestem tym wstrząśniety, ale nie mając teraż w ogole poprawek, to każdego dnia siedze po 8-10 godzin i robie projekty...i tak mija mi już 4 tydzień :shock:

Pytaleś o poziom. To jest dość trudna rzecz do ustalenia, bo przecież o poziomie Uczelni decydują sami studenci. Wiadomo, że jak jakaś ma dobrą opinię to idą tam Ci najlepsci i pracują na jej poziom. Trudno wybrać która jest dobra a która nie, a program to i tak w wiekszość jest narzucy i sprawdzany przez komisje akredytacyjne (to taki certyfikat dla uczelni technicznych wydawany na chyba 5 lat i warto się dowiedzieć przed składaniem dokumentów czy dana Uczelnia posiada takie coś. Tzn posiadać teraz chyba już musi, ale kiedy była ostatnia kontrola i jakie są jej wyniki, teoretycznie np. na drzwiach otwartych można zadać takie pytania)

 #153546  autor: Dragon
 15 lut 2007, 14:33
mowiles ze zaczynalo 330, a ilu zostalo ?

 #153603  autor: babeo
 15 lut 2007, 17:28
Dragon, no jak tak dobrze się zastanowię, to może ze 110 i te osoby dzielą się na 9 róznych specjalności.

 #153709  autor: Rokko
 15 lut 2007, 21:16
Paru znajomych jest na ETI w Gdansku - masakra - mieli 20 zaliczen w tym semestrze.Ogolnie zaliczenie wszystkiego bez bez zadnych poprawek graniczy z cudem.

 #153767  autor: Dragon
 15 lut 2007, 23:17
skoro jestes juz na 5 roku to pewnie jestes na magisterskich, a jak wyglada sprawa z licencjatem, jest latwiej? Czy to duza roznica jesli chodzi o zarobki/oferty pracy po zakonczeniu nauki ?

 #153774  autor: babeo
 15 lut 2007, 23:34
Rokko pisze:Paru znajomych jest na ETI w Gdansku - masakra - mieli 20 zaliczen w tym semestrze.Ogolnie zaliczenie wszystkiego bez bez zadnych poprawek graniczy z cudem.
Z tym się zgodzę :-D
Dragon pisze:skoro jestes juz na 5 roku to pewnie jestes na magisterskich, a jak wyglada sprawa z licencjatem, jest latwiej? Czy to duza roznica jesli chodzi o zarobki/oferty pracy po zakonczeniu nauki ?
Jak ja zaczynałem to nie było możliwości wyboru stopnia. Tylko 5 letnie mgr inż. Taka możliwość pojawiła się od tego roku. Podział na inżynierskie i magistersie. Nie wiem czy jakies uczelnie państwoe dają coś takeigo jak licencjat (może tylko prywatne) powiem tak, w mojej osoatniej pracy było powiedziane wprost: bez tych 6 literek przed nazwiskiem to pewnego progu finansowego nie przeskoczymy. Co do ofert pracy, wiesz mgr inż. jest pracownikiem samodzielnym. Sam inż. nie zajdzie raczej tak wysoko.

PS przy okazji wiecie jak na 2 sposoby rozszyfrowuje się skrót mgr inż.? :-D

 #153784  autor: rafcyk
 16 lut 2007, 01:37
mgr inż => może gówno robić i nieźle żyć :lol:

Siemens C25 -> Nokia 3310 -> Nokia 6210 -> SE T630 -> Motorola V3 -> SE K750i -> Nokia 6131 -> Nokia 6300 -> Nokia E51 -> HTC Diamond -> Nokia E66 -> Samsung Galaxy I5800 -> HTC Wildfire -> Blackberry 9300 -> Nokia E6 -> Samsung Galaxy S2

 #153789  autor: babeo
 16 lut 2007, 05:16
rafcyk pisze:mgr inż => może gówno robić i nieźle żyć :lol:
To jest wersja oficjalna :-D

a złośliwi czytają to wspak:

żeby niewiadomo ile robił g**** ma :P