Witam
Nie wiem czy ktoś miał okazję przetestować
nową Nokię N73 na okoliczność
upadków na ziemię (tudzież beton, płytę chodnikową oraz kostkę brukową) ?
Nie?...
Dziś osobiście miałem "przyjemność" oglądać nak ów telefon kilka razy ląduje na szeroko pojętej "glebie"
Naliczyłem osobiście 5 (słownie PIĘĆ!) trafień w twarde podłoże a kto wie ilu nie zauważyłem
Nie świadczy to może zbyt dobrze o użytkowniku tego urządzenia ale za to całkiem dobrze świadczy o N73 iż po tych kilku lotach koszących telefon nadal funkcjonuje
Co więcej, zanotowałem tylko 1 malutką skazę (i to nie na wyświetlaczu) natomiast jedna sprawa za każym upadkiem dałwała się we znaki - Nokia przestawała dostrzegać kartę 2gb

Po wyjęciu jej i włożeniu na miejsce było już ok.
Solidność jego wykonania powaliła mnie tedy na kolana. Ileż komórek po pierwszym twardym lądowaniu rozpryskuje się na części pierwsze? A tu prawie nic
Przy okazji powiem, że telefon jest genialny, strasznie podoba mi się zasłona na aparat, znakomity wyświetlacz i dobrze usytuowane przyciski. Do joisticka nie mam żadnych zastrzeżeń, nic się nie ślizga jak to zdołałem gdzieś już wyczytać.
Jedyne co mi się nie podoba wizualnie to dwa głośniczki na górze telefonu, te dziurki wyglądają tandetnie. Ale to na prawdę drobiazg.
Doprawdy, zauroczył mnie ten fon...
