Rokko, najpierw moje pismo fax'em. Później telefony do DOK'u, Działu Technicznego...a późnie już kontakt tylko i wyłącznie z Panem z Departamentu Reklamacji (parokrotny, to on dzwonił, pytał czy już OK itp. itd....robił też wywiad "jak korzystać z usługi"

sprawdzał czy ja to prawidłowo robie, no ale OK - taka jego praca) a później kontakt z człowiekiem z Działu Transmisji Danych...które finalnie naprawił problem, o czym został powiadomiony owy Pan z Departamentu Reklamacji no i finalny koniec postępowania reklamacyjnego. Skutek tego taki iż zwrócono mi opłatę aktywacyjną za FaxPlus, 3x abonament (za 3 okresy rozliczeniowego...bo tak dlugo trwały problemy

) i w ramach indywidualnego podejścia do klienta, długoletniej współpracy (bla bla bla itp.) zwrócono w ramach przeprosin pełny abonament, dla numeru za jeden, pełny okres rozliczeniowy tj. taryfę NowyPlus165.
także wiesz
Rokko, tutaj jestem pozytywnie zaskoczony. Dlatego, chylę czoła dla Pana Roberta Dz. za profesjonalne podejścia do klienta. Naprawdę, brawo! W tej kwestii jestem w pełni zadowolony mimo, iż sam proces reklamacyjny trwał dość długo (ponad 30 dni).