Witam,
Wczoraj moja dziewczyna otrzymała listownie ofertę dla stałych abonentow.
List jest mniej wiecej takiej treści - poza marketingowym "docenianiem tego, że chcesz być dalej z nami" - iż od razu proponują przejście na nowe taryfy Era Nowy Komfort wraz z telefonem i załatwienie wszystkiego przez Biuro Obslugi Abonenta.
Dołączyli ulotkę z telefonami i ofertami adekwatnymi do aktualnych rachunków dziewczyny, tzn. w wysokości ok. 300zł.
I teraz tak: dziewczyna posiada taryfę Moja VIP 500 z 50% zniżką na abonament + na tej samej fakturze drugi telefon z 2 ofertami Nowy Komfort. I razem wychodzi ok.300zł. Umowa kończy się w listopadzie tego telefonu z taryfą Moja VIP 500.
Już w sierpniu przez przypadek podczas rozmowy z konsultantem na inny temat dowiedziała się, że moze już przedłużyć umowę.
Zaproponowano jej standardowe warunki, tzn. te, które są na stronie www Ery, nic ponad to. Interesował ją telefon Nokia N70 i wówczas powiedziano jej, że telefon moze otrzymac za 750zł brutto. I to tylko wtedy jeśli zmieni taryfę na Nowy Komfort VIP. Być moze to ważne, ale podczas rozmowy brano pod uwagę wysokość calych rachunków, a nie tylko części z numerem, dla którego kończy się umowa.
Generalnie oferowano to, co znajduje się na stronie Ery, nic ponad to.
Nie zdecydowała się. I potem ludzie z Ery chyba dostali szału, bo dzwonili przez 2 tygodnie co parę dni - ale z tą samą ofertą
Dziewczyna jest ponad 8 lat w Erze. Wszystkie rachunki płacone na czas (stałe zlecenie), dużo połączen przychodzących i wychodzących (zawsze wykorzystane wszystkie minuty z pakietu).
O co moze walczyć w rozmowie telefonicznej z Erą ? Zależałoby jej na Nokii N70 lub N80, ale w rozsądnej cenie. Czy cena, która jest w oficjalnym cenniku dla przedłużanych umów jest ceną stałą, czy Konsultant może ją zniżyć ?
Pytam, gdyż zauważyłem, że większość osób pyta o oferty utrzymaniowe dla rachunków do 100zł.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i uwagi.
Pozdrawiam.