No tak, BRZESKO. Wielkość liter robi różnicę?zik pisze:chyba wyświetla "BRZESKO"? a nie "Brzesko" , może sygnał Orange jest z btsa w Kiebło Łazowskie gmina Brzesko - maszt Centertela ( http://malopolska.btsearch.org ) ? Dlatego CI BRZESKO?
- Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
Nie. Tyle że w Orange CI jest zawsze wyświetlane dużymi literami.szejkspir pisze:No tak, BRZESKO. Wielkość liter robi różnicę?zik pisze:chyba wyświetla "BRZESKO"? a nie "Brzesko" , może sygnał Orange jest z btsa w Kiebło Łazowskie gmina Brzesko - maszt Centertela ( http://malopolska.btsearch.org ) ? Dlatego CI BRZESKO?
Z mojej strony wyglądało to tak, przy przedłużeniu umowy z Erą, sygnalizowałem zarówno telefonicznie jak i poprzez maila sieć, że pogarsza sie zasięg na moim terenie, tzn. m.in. tak jak autor postu, muszę biegać koło okna gdy chce sie dogadać. Zapewniono mnie, że inwestycje trwają. Spokojnie przedłużyłem umowę, zacząłęm z IBOK-u pisac maile z zapytaniami o terminu oddania kolejnych masztów, uzyskałem piękną pisemną odpowiedź, że do końca 2005 roku powstanie stacja w miejscowości X, która obejmie lepszym zasięgiem moją miejscowość Y. Jednocześnie na pocieszenie otrzymałem rabat, tj. obniżono mi o 10% koszt abonamentu na wszystkie posiadane przeze mnie aparaty, jednocześnie dołożono mi do każdego po 10 bezpłatnych minut. Pod koniec 2005 roku znów chciałem sie dowiedzieć "kiedy będzie lepiej". Uzyskałem odpowiedź że max w marcu 2006 bedzie już THE BEST. W marcu 2006 po kolejnym zapytaniu za poinformowano mnie, że stacja w miescowości X, nie poprawi zasięgu w mojej miejscowoąści Y, ale już za ok 1,5 do 2 lat powstanie stacja w miejscowości Z, a stamtąd to napewno zasięg będzie FULL.
Uciekam z Ery ze wszystkimi swoimi telefonami, kolejnych lat w tej sieci już nie wytrzymam.
Nie do końca trzeba wszystkim wierzyć.
Uciekam z Ery ze wszystkimi swoimi telefonami, kolejnych lat w tej sieci już nie wytrzymam.
Nie do końca trzeba wszystkim wierzyć.
Ja wysiliłem się i pismo wysłałem - mija chyba drugi tydzień a odpowiedzi nie ma 
Z tego co wiem od dilerów to sytuacja rysuje się podobnie - "pracują nad tym". 
dadzą jakiś rabacik na "pocieszenie" i tyle. W dzisiejszych czasach budowa BTS-a to nie taka prosta sprawa...No i przyszło w końcu pismo. Już pomijam fakt, że doszło dopiero 27, a przyjeli zgłoszenie 11. I co piszą:
1) o zasięgu
"Po dokładnym ponownym sprawdzeniu parametrów technicznych w miejscowości Bochnia zostało potwierdzone, iż poziom sygnału, na wskazanym przez Pana terenie, umożliwia korzystanie z usług naszej sieci. (...) Ustosunkowując się do podnoszonego przez Pana argumentu, że w określonym miejscu nie ma zasięgu wyjaśniam, że telefon GSM jest telefoem przenośnym, co oznacza, że nie jest przeznaczony do korzystnia w jednym tylko miejscu. (...) Sieci telefonii cyfrowej są zaprojektowane w ten sposób, by objąć swym zasięgiem jak największy obszar, jednak najlepiej zdają egzamin w przestreinnach otwartych. Często, bowiemsygnał, który dociera do Użytkownika, musi pokonać szereg barier, co oczywiście nie pozostaje bez znaczneia dla jego jakości. W wyniku powyższego rozmowy prowadzone przez telefon komorkowy mogą być przerywane i gorszej jakości. W związku z przedstawionymi wyjaśnieniami nie znalazłam podstaw do uznania Pana roszczeń." I tak w kółko, w sumie cała strona A4.
W piśmie napisałem, że umowa mi się już skończyła (teraz przeszła na czas nieokreślony), że jedynie Orange oferuje odpwiedni zasięg. No i wydaje mi się, że chyba nie rozumieją, albo nie chca zrozumieć co mogę zobić. Choć jestem abonentem już prawie 5 lat, zaczynam się czuć coraz mniej przywiązany do Ery i na poważnie zaczynam się zastanawiać nad zmianą operatora (czego chyba Era zdaje się nie dostrzegać).
Co o tym sądzicie?
Zastanawiałem się by zadzwonić przed 17 i poprosić o przeniesienie numeru (pisanie kolejnych pism to chyba strata czasu). Może od razu przedstawcie mi oferty (mogą być rówineż dla biznesu), potrzebuje ok 80-100 min, abonament 40-60 zł, oczywiście nie są to sztywne ramy. No i jakiś nowy telefon, powiedzmy K750, może też być jakiś inny dla kobiety, z klapką, mp3 np. V3. Słyszałem, że kokomuś udało się wynegocjować 36 zł/80 min i K750 za ok 150 zł (normalnie 300 zł). Czekam na wasze sugestie i rady.
1) o zasięgu
"Po dokładnym ponownym sprawdzeniu parametrów technicznych w miejscowości Bochnia zostało potwierdzone, iż poziom sygnału, na wskazanym przez Pana terenie, umożliwia korzystanie z usług naszej sieci. (...) Ustosunkowując się do podnoszonego przez Pana argumentu, że w określonym miejscu nie ma zasięgu wyjaśniam, że telefon GSM jest telefoem przenośnym, co oznacza, że nie jest przeznaczony do korzystnia w jednym tylko miejscu. (...) Sieci telefonii cyfrowej są zaprojektowane w ten sposób, by objąć swym zasięgiem jak największy obszar, jednak najlepiej zdają egzamin w przestreinnach otwartych. Często, bowiemsygnał, który dociera do Użytkownika, musi pokonać szereg barier, co oczywiście nie pozostaje bez znaczneia dla jego jakości. W wyniku powyższego rozmowy prowadzone przez telefon komorkowy mogą być przerywane i gorszej jakości. W związku z przedstawionymi wyjaśnieniami nie znalazłam podstaw do uznania Pana roszczeń." I tak w kółko, w sumie cała strona A4.
W piśmie napisałem, że umowa mi się już skończyła (teraz przeszła na czas nieokreślony), że jedynie Orange oferuje odpwiedni zasięg. No i wydaje mi się, że chyba nie rozumieją, albo nie chca zrozumieć co mogę zobić. Choć jestem abonentem już prawie 5 lat, zaczynam się czuć coraz mniej przywiązany do Ery i na poważnie zaczynam się zastanawiać nad zmianą operatora (czego chyba Era zdaje się nie dostrzegać).
Co o tym sądzicie?
Zastanawiałem się by zadzwonić przed 17 i poprosić o przeniesienie numeru (pisanie kolejnych pism to chyba strata czasu). Może od razu przedstawcie mi oferty (mogą być rówineż dla biznesu), potrzebuje ok 80-100 min, abonament 40-60 zł, oczywiście nie są to sztywne ramy. No i jakiś nowy telefon, powiedzmy K750, może też być jakiś inny dla kobiety, z klapką, mp3 np. V3. Słyszałem, że kokomuś udało się wynegocjować 36 zł/80 min i K750 za ok 150 zł (normalnie 300 zł). Czekam na wasze sugestie i rady.
"Po dokładnym ponownym sprawdzeniu parametrów technicznych w miejscowości Bochnia zostało potwierdzone, iż poziom sygnału, na wskazanym przez Pana terenie, umożliwia korzystanie z usług naszej sieci. (...) Ustosunkowując się do podnoszonego przez Pana argumentu, że w określonym miejscu nie ma zasięgu wyjaśniam, że telefon GSM jest telefoem przenośnym, co oznacza, że nie jest przeznaczony do korzystnia w jednym tylko miejscu. (...) Sieci telefonii cyfrowej są zaprojektowane w ten sposób, by objąć swym zasięgiem jak największy obszar, jednak najlepiej zdają egzamin w przestreinnach otwartych. Często, bowiemsygnał, który dociera do Użytkownika, musi pokonać szereg barier, co oczywiście nie pozostaje bez znaczneia dla jego jakości. W wyniku powyższego rozmowy prowadzone przez telefon komorkowy mogą być przerywane i gorszej jakości. W związku z przedstawionymi wyjaśnieniami nie znalazłam podstaw do uznania Pana roszczeń." I tak w kółko, w sumie cała strona A4."
Stary, jak przeczytałem to co oni Ci odpisali to tak jakbym czytał pisma kierowane do mnie. Kurcze, oni sie za bardzo nie wczuwają, mają szablony tylko zmieniają nazwy miejscowości. Moje pismo, gdybym poszukał to pewnie bym gdzieś wykopał, brzmiało prawie identycznie. Generalnie puste słowa nic więcej. Fakt, że dali mi kiedyś ten skromny rabacik. Otrzymałem wiele maili od nich i conajmniej jeden był podobnej treści.
Jeśli Ci coś osobiście moge doradzić to uciekaj z tej firmy, nie twierdze że inne są wiele lepsze, ale najważniejsze byś był w zasięgu. Ja z jednym numerem muszę się pomęczyć jeszcze 4 miesiące, wytrzymam.
W jednym z maili do BOA poprosiłem o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, choć chyba nawet nie ma takiej możliwości w regulaminie. Argumentowałem swoją prośbe tym, że nie mogą mi zapewnić odpowiedniej jakości usług. W odpowiedzi poprosili o napisanie tego na pismie i przefaksowanie lub wysłanie pocztą to oni rozwiążą umowę ale z mojej winy i odpowiednią karę naliczą - banda. Nawet sie dobrze w treść nie wczytuja. Powodzenia życzę
Stary, jak przeczytałem to co oni Ci odpisali to tak jakbym czytał pisma kierowane do mnie. Kurcze, oni sie za bardzo nie wczuwają, mają szablony tylko zmieniają nazwy miejscowości. Moje pismo, gdybym poszukał to pewnie bym gdzieś wykopał, brzmiało prawie identycznie. Generalnie puste słowa nic więcej. Fakt, że dali mi kiedyś ten skromny rabacik. Otrzymałem wiele maili od nich i conajmniej jeden był podobnej treści.
Jeśli Ci coś osobiście moge doradzić to uciekaj z tej firmy, nie twierdze że inne są wiele lepsze, ale najważniejsze byś był w zasięgu. Ja z jednym numerem muszę się pomęczyć jeszcze 4 miesiące, wytrzymam.
W jednym z maili do BOA poprosiłem o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, choć chyba nawet nie ma takiej możliwości w regulaminie. Argumentowałem swoją prośbe tym, że nie mogą mi zapewnić odpowiedniej jakości usług. W odpowiedzi poprosili o napisanie tego na pismie i przefaksowanie lub wysłanie pocztą to oni rozwiążą umowę ale z mojej winy i odpowiednią karę naliczą - banda. Nawet sie dobrze w treść nie wczytuja. Powodzenia życzę
No cóż, zasięg nie podlega reklamacji, operator zapewnia sygnał na zewnątrz budynków i to wystarczy, co innego jakby wcale nie było zasięgu w okolicy... Znajomy kiedyś był w Orange i musiał stać przy oknie aby telefon łapał zasięg (Warszawa - Wolica, tak jest u niego do dziś) choć w innych sieciach miał w całym mieszkaniu pełny zasięg, reklamował to bo na mapce widać że w okolicy jest zasięg wewnątrz budynków, niestety odpisywali że mogą zagwarantować zasięg na dworzu a ponieważ jest więc zapewniają dostęp do wszystkich usług...
Pozdrawiam
Rozmawiałem parę dni temu z człowiekiem, który pracował w Dziale Technicznym Plus GSM.
Zadałem mu właśnie pytanie o słaby zasięg.
Jego opinia jest taka jaką przysłano do was. Telefon jest urządzeniem przenośnym nie przypisanym na stale do konkretnej lokalizacji.
Tego typu sprawy rozpatrywane są w formie uznaniowej (np. technik jedzie na miejsce i sprawdza jaki jest poziom zasięgu).
Poza tym operatorzy stosują również kruczki prawne, mówiące o tym, że zasięg może ulegać zmianie (np. od warunków pogodowych, ukształtowania terenu).
Mówiąc krótko- ciężko jest wywalczyć "coś" od operatora
Zadałem mu właśnie pytanie o słaby zasięg.
Jego opinia jest taka jaką przysłano do was. Telefon jest urządzeniem przenośnym nie przypisanym na stale do konkretnej lokalizacji.
Tego typu sprawy rozpatrywane są w formie uznaniowej (np. technik jedzie na miejsce i sprawdza jaki jest poziom zasięgu).
Poza tym operatorzy stosują również kruczki prawne, mówiące o tym, że zasięg może ulegać zmianie (np. od warunków pogodowych, ukształtowania terenu).
Mówiąc krótko- ciężko jest wywalczyć "coś" od operatora
...::: Made for loneliness :::...
Dario, może masz rację, ale skoro tak twierdzić to jesli nie ma burzy to nie powinno być zakłóceń.
W moich okolicach powód słabego jest ogólnie znany i widoczny gołym okiem. Są to olbrzymie hałdy ziemi usypywane przy budowie kopalni odkrywkowej. Złości mnie, że konkurencyjne sieci potrafiły w pore zareagować, a moja (dotychczasowa) niestety nie>
W moich okolicach powód słabego jest ogólnie znany i widoczny gołym okiem. Są to olbrzymie hałdy ziemi usypywane przy budowie kopalni odkrywkowej. Złości mnie, że konkurencyjne sieci potrafiły w pore zareagować, a moja (dotychczasowa) niestety nie>
niezupełnie. Na propagację fal radiowych, jakość ma wpływ masa czynników - począwszy od iterferencji fali, odbić fali, ukształtowania terenu właśnie a skończywszy na zakłóceniach wynikających z nakładania się fal (poprzez np. podobne parametry pracy (częstotliwość, kanały) sąsiednich BTSów np. konkurencji).kudlaty pisze:Dario, może masz rację, ale skoro tak twierdzić to jesli nie ma burzy to nie powinno być zakłóceń.
Generalnie powiem Wam jedno. Macie problem z zasięgiem? Zmiennie sieć. Bo jednak to jest ważny element - już nawet jeśli oferta miałaby być gorsza - trudno. Bo budowa BTS to temat rzeka - można czekać latami i się niedoczekać mimo zapewnień. A inwestycje samemu, w poprawę zasięgu to koszt na parę tysięcy złotych często...
Oj D@rio- nikt nie zbuduje obok siebie nadajników, które ze sobą interferują- nawet konkurencja. Wtedy taki nadajnik nie spełnia swojej roli. Wszystko jest tak dobrane, żeby się nie zakłócałoD@rio pisze:ukształtowania terenu właśnie a skończywszy na zakłóceniach wynikających z nakładania się fal (poprzez np. podobne parametry pracy (częstotliwość, kanały) sąsiednich BTSów np. konkurencji).
...::: Made for loneliness :::...