[a2mobile] - Dyskusja ogólna

[jutek]

Dziś "nie ma takiego numeru" jest u mnie w stopniu nasilonym, trzeba próbować ponad 5 razy zanim połączy. Macie ten problem z oryginalnymi numerami a2mobile, czy z przeniesionymi do tej sieci? U mnie problem występuje na przeniesionym i zastanawiam się, czy kluczem do tego dlaczego problem nie występuje u wszystkich jest fakt posiadania oryginalnego numeru z tej sieci.

[perxenat]

Dziś "nie ma takiego numeru" jest u mnie w stopniu nasilonym, trzeba próbować ponad 5 razy zanim połączy. Macie ten problem z oryginalnymi numerami a2mobile, czy z przeniesionymi do tej sieci? U mnie problem występuje na przeniesionym i zastanawiam się, czy kluczem do tego dlaczego problem nie występuje u wszystkich jest fakt posiadania oryginalnego numeru z tej sieci.

Na przeniesionych: "nie ma takiego numeru", "nie możemy zrealizować tego połączenia,", albo w ogóle nic. Zarówno przychodzące jak i wychodzące.
Ja sądzę, że przyczyną jest niska jakość usług tego operatora.

[Remington]

Oba moje są macierzyste i na oba połączenia przychodzą poprawnie.

Sprawdzał ktoś przypisanie źle działającego numeru do operatora w bazie UKE?

[TomLee]

Tyle, że u mnie przez pół roku wszystko działało ok. Numer przeniesiony z Play. I nagle problemy zresztą jak widzę nie tylko u mnie.

[Musisz byc zalogowanym uzytkownikiem]

@Remington, z całym szacunkiem wiem, że mały offtop, ale przedmówcy narzekają na nagłe pogorszenie warunków użytkowania sieci. Dodam, że podobne problemy znam od kogoś bliskiego przy dostarczaniu smsów (niektórych dłuższych) z Play->Tmobile od dawna. Czasmi dochodzą po wielu dniach. Problem nie był zgłaszany, bo ta osoba nie wie, jak to zrobić oraz Play ma płatną infolinię (to po co), ale to bardziej wygląda na winę słabego zasiegu Tmobile tam.
Miejsce odbioru czyli pokrycie zasięgiem, może przepustowość infrastruktury też ma zapewne znaczenie. Wiem, że tamto miejsce odbioru jest słabiej pokryte zasięgiem Tmobile i czasami rwie rozmowcę z Tmobile z dokładnie tej jednej lokalizacji podczas połaczenia głosowego z Play z zupełnie innego województwa.

Kumulacja braku połączeń wychodzących i przychodzących oznacza dla mnie jakiś rodzaj awarii, niewydolności sieci. Najlepiej przetestować karty sim w innych lokalizacjach, aby wykluczyć lokalną awarię.

[jutek]

Oba moje są macierzyste i na oba połączenia przychodzą poprawnie.

Sprawdzał ktoś przypisanie źle działającego numeru do operatora w bazie UKE?

Pokazuje poprawnie, że operatorem jest Premium Mobile. Numer został przeniesiony z T-Mobile.

Lokalizacja raczej nie jest istotna, Dolny Śląsk, a wcześniej ktoś pisał, że problem występuje też w Warszawie i pod Warszawą. W tej samem lokalizacji karta Plusa działa jak należy.

Czyli póki co trop, że problem dotyka numerów przeniesionych, wydaje się słuszny.

Edit:
Przypomniała mi się dyskusja na tym forum sprzed ~3 lat, że w a2mobile numery przeniesione mają inny MNC niż macierzyste i jest to 260 08, czyli e-Telko. Ktoś kiedyś napisał nawet takie zdanie: "Wygląda na to że kupują hurtem bardzo tanio głos od Tele-Polska Holding, właściciela etelko.pl - stąd ta cena". A to mi się kojarzy z tym:
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/tar ... zez-orange

Jak sprawdzam problematyczny numer tu: https://www.mgsm.pl/pl/wjakiejsieci/
to pokazuje kod sieci właśnie 260 08 (operatora nie pokazuje, jest tylko PL).

[Remington]

To może być trop! Zachęcam inne osoby do sprawdzenia kodu MNC przeniesionych numerów. Jeśli będzie to 260 08, to wyglądać będzie, że stoją one pewnie na jakimś systemie z boku (i zapewne też łączu).

Jeśli ktoś chce, proszę niech podeśle mi taki przeniesiony nr na PW, spróbuję sprawdzić jeszcze w jednym miejscu.

[surface123]

Ale co to da ??

Da się to "naprawić" ??

Tescia numer przeniesiony i ten sam problem

Kod sieci: 260 08
Operator: PL

[perxenat]

Da się to "naprawić" ??

Chyba jedyną skuteczną metodą jest zabranie numeru i przeniesienie go dokądkolwiek*
* z wyjątkiem MVNO działających pod Plusem lub aero2
---
W odpowiedzi na post Remingtona:
Wszystkie numery a2, które przyniosłem do tej sieci mają taki kod: 260-08

[Remington]

No my nie naprawimy, ustalimy tylko gdzie leży prawdopodobna przyczyna.

[surface123]

To akurat karta "w rodzinie"

Ale kto mu da za 30 zł paczkę na 60 dni no limitu :/

[TomLee]

Sieci a2mobile czy wrodzinie powstały wiele lat po tym, jak można było zacząć przenosić numery. Najprawdopodobniej 80% numerów, tak sądzę, to numery przeniesione od innych operatorów. Problem dotyczy obu sieci, objawy są takie same na kartach a2m i wrodzinie.

[jutek]

Najprawdopodobniej 80% numerów, tak sądzę, to numery przeniesione od innych operatorów. Problem dotyczy obu sieci, objawy są takie same na kartach a2m i wrodzinie.

Najprawdopodobniej numery przeniesione zarówno do a2mobile jak i do wrodzinie obsługuje ten sam system/korzystają z tego samego łącza "załatwionego" kiedyś przez Aero2. Czy aż 80% to numery przeniesione? Myślę, że jednak mniej.

[Karlos20]

a2mobile i wRodzinie korzystają z tej samej platformy billingowej, co może tłumaczyć fakt możliwości dodania numeru/ów wRodzinie do konta obsługowego Moje a2mobile.

[Remington]

@Karlos20
to wiadomo, my tu dyskutujemy jak/gdzie są obsługiwane numery pochodzące z MNP. Bo wygląda, że inaczej niż macierzyste.

[JacekKrajza]

Chciałbym tylko nieśmiało dodać, że jeszcze niedawno wszystko działało jak należy (i na macierzystych i na przeniesionych). Zepsuło się nagle i od tamtej pory do dzisiaj tego nie poprawili. Fajnie, że szukacie przyczyny, ale nawet jak ją znajdziecie, to i tak tego nie rozwiążecie. Rozwiązać to może tylko Premium Mobile jako operator i to już jego zmartwienie, czy numer kłopotliwy jest na platformie Premium Mobile, Aero2, czy innej. Oni jako operator ponoszą za to pełną odpowiedzialność. Nie żaden podwykonawca.

W każdym bądź razie bzdurą jest tu próba zrzucania przez operatora winy na "przeciążenia" wszystkich sieci. Klienci Premium Mobile jakoś masowo nie narzekają, nie mówiąc już o Plusie, czy innych sieciach infrastrukturalnych. Ponadto sygnał przeciążenia sieci jest inny. Znają go Ci, którzy pamiętają jak przed laty w Sylwestrową noc zatykały się sieci. Komunikat "nie ma takiego numeru" to raczej skutek bałaganu w systemie

[Remington]

Fajnie, że szukacie przyczyny, ale nawet jak ją znajdziecie, to i tak tego nie rozwiążecie. Rozwiązać to może tylko Premium Mobile jako operator i to już jego zmartwienie, czy numer kłopotliwy jest na platformie Premium Mobile, Aero2, czy innej.

To oczywista oczywistość, że nic nie naprawimy. Ale większość osób tutaj to ludzie ciekawi i dociekliwi, tym sposobem nasi forumowicze ustalili już więcej niż gdziekolwiek indziej dyskutanci lub blogerzy . Znamy już nawet prawdopodobną grupę dotkniętą problemem - numery przeniesione do prepaidów Aero2 i Premium Mobile (za same 2018 i 2019, było ich wg statystyk MNP w sumie ok. 45-50 tys. numerów, ale nie wiemy czy problem dotknął wszystkie).

Oni jako operator ponoszą za to pełną odpowiedzialność. Nie żaden podwykonawca.

Problem jest na równi dla PM, jak i dla Aero2, bo dotyka numerów obu sieci. Choć wina może nie być ich (poza zapewnieniem backupu, ale pożar w TM pokazał, że i wielki MNO go nie posiadał), to obecne tłumaczenia PM są po prostu niepoważne. Klient ma umowę ze swoim operatorem i od niego oczekuje. Może ta sytuacja nauczy ludzi, że low-cost i low-quality zazwyczaj idą w parze.

[JacekKrajza]

Właśnie a propos blogerów (i dziennikarzy), szkoda, że niewielu zajęło się w jakikolwiek sposób tym tematem. To zaczyna trącać skandalem powoli. Dzisiaj mamy 1 kwietnia, a pierwsze problemy pojawiły się w pierwszej połowie marca (choć to nie pierwsze problemy techniczne a2mobile w ciągu ostatnich dajmy na to 12 miesięcy). Tak poważne i długotrwałe problemy z krytycznymi usługami pamiętam ostatnio z poczynań Vectone Mobile. Klienci tejże sieci również borykali się z dziwnymi komunikatami podczas prób połączenia. Miewał takowe również KLUCZ Mobile, ale tylko jeśli chodzi o połączenia międzynarodowe, bo realizowane one były/są w inny sposób i inną drogą. Ale u poważnej sieci czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Fajnie, że wielu Forumowiczów coś ustaliło. Zapewniam jednak, że operator doskonale wie co i gdzie jest popsute

Co do T-M to muszę nieco zaprotestować. Choć zdarzenie było również nagłe i losowe (zakładam, że a2mobile również dotknęło zdarzenie losowe), podstawowe i krytyczne usługi ogarnęli w kilka godzin. Owszem, długo się to jeszcze potem ciągnęło, bo nie działały kody, aktywacje pakietów, panele online, czy doładowania. Ale podstawowe i krytyczne usługi działały. Połączenia głosowe to krytyczna rzecz, to powinno być usuwane w max. kilkanaście godzin. A najgorsze jest to, że dotyczy to połączeń przychodzących, bo trudno użytkownikowi wychwycić problem. Teraz wyobraźcie sobie kogoś, kto czeka dzisiaj na telefon z sanepidu...

Tu nawet sypie się powoli narracja z urwanym światłowodem, nie mówiąc już o automatycznym odpisywaniu, że sieć jest przeciążona...

[Remington]

Właśnie a propos blogerów (i dziennikarzy), szkoda, że niewielu zajęło się w jakikolwiek sposób tym tematem.

Zająłeś się chyba tylko Ty. Był to jednak felieton z wieloma tezami w momencie gdy było jeszcze mało wiadomo, a a2m zapewniał o usuwaniu awarii światłowodu i w ramach przeprosin dawał po 10 zł (co wśród MVNO jest rzadkością). Później część osób na Fb zapewniała, że "już" problemów nie mają. Minęło trochę czasu i dowiedzieliśmy czegoś więcej, np. dziś już wiemy, że jakoś ograniczyli skalę problemu, ale go nie usunęli i wiemy też u kogo on nadal występuje.

Zapewniam jednak, że operator doskonale wie co i gdzie jest popsute

Skoro zapewniasz, to podziel się z nami co ustaliłeś w PR Premium Mobile lub Aero2, albo innymi kanałami. Bo oficjalna wersja tylko na początku mogła być wiarygodna, dziś wydaje się być zwykłą ściemą.

Ale u poważnej sieci czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Nic dodać, nic ująć. Moim zdaniem, trzeba wyciągać wnioski z takich sytuacji i korzystać z poważnych firm. Choć każdy ma swoje priorytety...

Ale kto mu da za 30 zł paczkę na 60 dni no limitu :/

[Musisz byc zalogowanym uzytkownikiem]

Wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem ustaleń. A kiedyś nieomal przeniósłbym numer do a2m, bo szkoda mi było chyba 20 zł na starter a2m na testy. Oczywiście dzięki forum Telepolis dowiedziałem się o drobnych mankamentach tej sieci, które akurat wtedy przeszkadzały mi.

Nurtuje mnie jedno. Jaki jest sens nadawania niższych priorytetów czy gorszych warunków dla kart na przeniesione numery niż dla macierzystych simek? Jak to możliwe? Dobrze rozumiem, że przeniesione numery obsługuje jakiś podwykonawca?