VOD TVP jest naprawdę ok. Kupa kasy poszła na cyfryzację starych polskich produkcji, które są tam dostępne za darmo. Elektoratowi się pewnie ten serial podoba, ale targetem bym ich nie nazwał z racji choćby kochliwości czy braku katolickości bohaterki (ojciec związał się ze słynną wróżką, córka i jej z kolei ojciec należą do gminy żydowskiej). Fakt faktem, Osiecka tworzyła sporo, od poezji przez nieśmiertelne hity po hasło reklamowe Coca-Coli.
Obejrzałem też kompletny sezon serialu „Ludzie i bogowie” o grupie „likwidacyjnej” podczas niemieckiej okupacji. To taki „Czas honoru” v2.0, bo i bardziej dopracowany w detalach (na plus stosowanie historycznej gwary i dbałość scenografów o detale), z mniej nieprawdopodobną akcją. Zresztą niemała część ekipy współtworzyła „Czas honoru”. Niestety, są i powtórzone scenariuszowe niedoskonałości tamtego serialu, wyszły spod tego samego pióra. Zaletą są zdolni młodzi aktorzy, w większosci jeszcze nieoglądane twarze.