witam. Jestem tu nowy,więc nie wiem czy taki wątek już był poruszany.Jeśli był - to nie udało mi się go znaleźć. Chodzi o to ,że chciałbym się dowiedzieć jedną rzecz.Mianowicie dostałem niedawne wiadomość SMS na swoją komórkę , gdzie ktoś napisał rózne takie rzeczy o mojej żonie ,że co niby ona porabia gdy mnie nie ma w pobliżu i pare rzeczy o mnie:) Ja wiem ,że to głupi kawał jest ale chciałbym się dowiedzieć kto mi mógł to przysłać.Mam numer telefonu,ale gdy zadzwoniłem chwilę po odczytaniu wiadomości - telefon był wyłączony i już cały czas jest wyłączony.Zadzwoniłem na informację numerów,to dowiedziałem się tylko że jest to numer sieci ERA na kartę (tak-tak) i nikt się nie zarejestrował pod tym numerem,a nawet jakby się zarejestrował to i tak mi nie powiedzą bo ochrona danych osobowych czy coś .Podejrzewam,ze bez wniosku od prokuratora nie da się uzyskać takich informacji. Mam pytanie,czy jest jakaś inna możliwość dowiedzieć się o nadawcę tego SMS - chociaż skąd taki sms mógł zostać wysłany ? Mam kuzyna,który pracuje w policji w dochodzeniówce,więc może po samym numerze tel. jest w stanie ustalić nadawce.Nie wiem tylko czy jest sens zawracać mu głowę czymś co być może jest niemożliwe do zrobienia - albo wymagałoby wielu skomplikowanych poczynań.Proszę o informację czy jest jakaś możliwość ustalenia danych "dowcipnisia".
Niezbyt sie na tym znam , ale moze daloby sie zobaczyc , jesli ten ktos zrobil tak -
Mial telefon na abonament - zarejestrowany z karta sim na nazwisko itd.
Potem kupil w kiosku startowke za 5 zl i zrobil sobie zabawe i wlazyl ja do tego telefonu na abonament
Po zabawie wyrzucil karte i wlazyl spowrotem karte abonamentowa .
to moze wtedy byloby wiadomo kto to jesli uaktywnil te na karte w tym na abonament.