Witam,
Mam Nokie 6630 i nie chce mi się włączyć. Opiszę może co się stało.
Byłem na spacerze i nagle spadł deszcz, mokry wróciłem do domu. Wyłożyłem telefon patrzę był trochę mokry na wyświetlaczu, (trzymałem go w kieszeni) nagle się zawiesił więc wyłożyłem wyjąłem baterię. Wkładam sam się uruchomił, ale już nie działa przycisk od włączania telefonu (ten po prawej stronie). Telefon kilka dni leżał w ciepłym pokoju aż do czasu kiedy sam się wyłączył, (bateria była na full) Teraz wkładam baterię i powinien sam się uruchamiać a tu nic, przycisk od ON/PFF nie działa. Proszę o pomoc zależy mi na czasie co mogło się stać. . Pozdrawiam liczę na wasze odpowiedzi, widzę ,że się tutaj znacie.
P.S: 2 dni leżał bez panelu w ciepłym pokoju, macie może jakieś pomysły jak można go naprawić, co mogło się stać
Założono w złym dziale. Przeniosłem. Castagnet.
Mam Nokie 6630 i nie chce mi się włączyć. Opiszę może co się stało.
Byłem na spacerze i nagle spadł deszcz, mokry wróciłem do domu. Wyłożyłem telefon patrzę był trochę mokry na wyświetlaczu, (trzymałem go w kieszeni) nagle się zawiesił więc wyłożyłem wyjąłem baterię. Wkładam sam się uruchomił, ale już nie działa przycisk od włączania telefonu (ten po prawej stronie). Telefon kilka dni leżał w ciepłym pokoju aż do czasu kiedy sam się wyłączył, (bateria była na full) Teraz wkładam baterię i powinien sam się uruchamiać a tu nic, przycisk od ON/PFF nie działa. Proszę o pomoc zależy mi na czasie co mogło się stać. . Pozdrawiam liczę na wasze odpowiedzi, widzę ,że się tutaj znacie.
P.S: 2 dni leżał bez panelu w ciepłym pokoju, macie może jakieś pomysły jak można go naprawić, co mogło się stać
Założono w złym dziale. Przeniosłem. Castagnet.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2007, 14:36 przez soltys, łącznie zmieniany 1 raz.
