• Wszystko, co dotyczy modeli z serii D oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
Wszystko, co dotyczy modeli z serii D oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
 #77354  autor: toBartek
 01 cze 2006, 15:19
Witam! Mam problem:
- Kupilem wczoraj 3 miesięcznego D600E i nie dziala mi Bluetooth. Gdy chce go wlanczam pisze Bluetooth wlacz i stoi tzn niby sie wlancza ale czekalem z 10 min i nic. Co to moze byc?
-Zdjąlem go rano o 9:00 z ladowarki a o 15:30 juz mi padl.Coprawda bawilem sie nim duzo (odtwarczacz mp3, aparat itp) Ale zeby tak szybko padl???

Moze mieliscie podobne przypadki?
A jak nie to dajcie jakies rady.

PS.Idzie ustawic zegarek na wygaszacz ekranu?

 #77414  autor: kallafior
 01 cze 2006, 19:59
Co do Bluetootha to weź do wiadomości, że jest on bardzo "prądożerny" i nie zdziwiłbym się jakby to on był przyczyną tak szybkiej eksploatacji baterii.

Jak aktywowałeś bluetootha to powinna Ci się świecić ikonka, albo migająca albo stała. Czasami gdy się nie używa w chwili obecnej Bluetootha to przechodzi on w stan wyczekiwania, ale pomimo tego żre baterie. Najlepiej sprawdzić czy działa radiówka podczas przesyłania danych na inny telefon właśnie tą metodą.

Co do zegara na wygaszaczu to nie wiem, więc się nie wypowiadam...

Obrazek
Obrazek

 #77449  autor: toBartek
 01 cze 2006, 22:01
Tez myslalem ze to bluetooth zżera mi tak baterie ale jak on sie wlaczyc nawet nie chce tzn pisze "wlacz bluetooth" i stoi - tylko klapsydra sie obraca! wiec to raczej bluetooth nie jest!

Mysle jeszcze ze to moze byc lampa blyskowa.

A wogóle jak pisze rozladowana bateria to dziala z 5min i sie wylancza. Przy starym telefonie jakiego mialem na rozladowanej baterii ciagnąl jeszcze dobre 30min.

PS.mam jeszcze jeden problem: lampa blyskowa ledwo co mi swieci (wy tez tak macie?)

 #77468  autor: Gela
 02 cze 2006, 00:19
Ja samsunga mam od 4-5 miesięcy. U mnie lampa świeci bardzo mocno. widocznie masz coś skopane z fonem. Co do niskiego poziomu baterii to u mnie trzyma nawet dobrą godzine jak nic nie robie.

 #77479  autor: kallafior
 02 cze 2006, 08:36
toBartek w takim razie musisz to zgłosić do serwisu (jeśli masz gwarancję podbitą) lub odwiedzić tego co Ci sprzedał tego fona, bo najwyraźniej jest on wadliwy.

Tak na marginesie moja n6630 jak bateria jest w stanie rozładowania i jedzie na oparach to jest wstanie wytrzymać do kilku godzin (ostatnio 6 godzin) no chyba, że gdzieś dzwonię to od godziny do trzech.

Obrazek
Obrazek

 #77549  autor: toBartek
 02 cze 2006, 18:51
dzieki za rady. Jutro pojade go oddac do reklamacji.

PS.a macie moze jakies fajne programy do niego- mapa polski itp?
jak tak to prosilbym o linki do jakis stronek z taimi programami. :)

[ Dodano: 2006-06-03, 17:28 ]
Oddalem dzisiaj tego samsunga do reklamacji. Chcialem ja wymienic na nowa z doplatą. Sprzedawca powiedzial mi ze nie mozna wymienic bo szef tak ustalil i ze jest kartka "po odejsciu od kasy zwrotów nie przyjmujemy" - tylko ze tak kartka byla tak umieszczona zeby jej nikt nie widzial.Powiedzial tez ze ostatecznie moze ja odemnie odkupic za 100zł mniej niz kupilem 3 dni temu. Co w takiej sytuacji moge zrobic? (oddalem ja do serwisu ale boje sie ze trafilem na jakis wadliwą komorke i naprawa nic nie da) Co myslicie?

 #77862  autor: ms93
 03 cze 2006, 23:00
Ten komis musial byc jakis tandeciarski bow kazdym lepszym daja gwarancje rozruchowa... O ile wiem to takie kartki sa niezgodne z prawem konsumenta.

 #77939  autor: toBartek
 04 cze 2006, 12:33
co do komisu to niby miala byc dobra firma - 49punktow w Polsce. Ale widocznie są to zwykli oszusci ktorzy bogacą sie na kliencie! Ostrzegam na przyszlosc przed takimi komisami - sprawdzajcie komorki na miejscu (chocby godzine mielibyscie ja sprawdzac sprawdzcie wszystko dokladnie) i patrzcie czy nie ma gdzies zboku , nadole lub w jakims niewidocznym miejscu kartek typu "Po odejsciu od kasy zwrotow nie przyjmujemy"

 #106947  autor: yo!
 20 wrz 2006, 10:33
ms93 pisze: O ile wiem to takie kartki sa niezgodne z prawem konsumenta.
dobrze wiesz. informację, że po odejściu od kasy nie masz nic do gadania należy zbyć śmiechem i zażądać rozmowy z szefem.

istnieje coś takiego jak rękojmia na którą można się powołać (gwarancja (istnienie i zakres) jest zależna od dobrej woli producenta i ew. sprzedawcy/serwisu natomiast rękojmia obowiązuje wszystkich). Rękojmia powinna przysługiwać też wobec tego który sprzedał tel najwyraźniej wadliwy...

sugerowałbym popyszczyć na miejscu, a jak będą uparci to pofatygować się do federacji konsumenckiej

pozdro

fear ends
when yo! comes