Mam k700i od niecalego roku, joystick zaczal niedomagac po ok 5 miesiacach. I teraz to juz praktycznie nie reaguje (pomaga niezawodna metoda "zablokoj klawiature i kręc do skutku

) Argumenty ze trzeba go regularnie czyscic itp jakos do mnie nie przemawiaja.... tym bardziej ze nie tarzalem go w piachu. Moja dziewczyna ma ten tel od 1,5 roku i u niej nie ma zadnych problemow. Mysle ze po prostu producent wypuscil lepsza i gorsza partie tych telefonow i zalezy kto na co trafil. To samo sie tyczy baterii.
Swojego k700 rozebralem na czesci pierwsze myslac ze wyczyszcze joya - ale co tam jest do czysczenia? zamknieta obudowa mikroprzelacznika??? mysle ze "czyszczenie" w serwisach o ktorym mowicie to nic wiecej jak wymienianie tych mikroprzelacznikow na nowe i wciskanie ludziom tandety o przedmuchaniu elementu.
Wiec planuje zatrudnic do tego ojca elektronika i "przeczyscic" joystick na wlasna reke

Pozdrawiam