• Wszystko, co dotyczy starych modeli Motoroli oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
Wszystko, co dotyczy starych modeli Motoroli oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
 #153699  autor: irtyk
 15 lut 2007, 20:50
OK, na starcie pisze ze to jest moj pierwszy post na tym forum i zapewne dostane zjebe typu ..." poczytaj regulamin...przeszukaj forum to juz bylo itp ... ale i tak opisze moj problem bo zawsze moze byc cos innego :]

jak w temacie mam dwie motki v235 obie byly zalane, rozkrecilem je i obie plytki moczyły sie okolo 2 godzin w spirytusie salicylowym. Po wyjeciu i dokladnym wysuszeniu zlozylem jeden telfon zostawiajac tylko mozliwosc podmiany plyty glownej i o to reakcje:
(naladowana bateria)
Płyta 1 : po wlozeniu bateri - na sekundke podswietla sie klawiatura i nic wiecej
po podlącznieu ładowarki (z bateria czy bez) podswietlaja sie wyswietlacze (duzy i maly) ale oczywiscie nic na nich nie widac

wiecie co moze byc nie tak ??

Płyta 2 : po wlozeniu bateri wlancza sie, jest ok działa wszystko
po podlączeniu ładowarki telefon sie wylancza tak jak by bylo zwarcie , po odlączneiu ladowarki mmozna ponownie wlonczyc telefon (i nie jest to wina ladowarki) maci3 jakies sugestie co do tego ??

ps: jak gdzies juz bylo na forum o zalanych telefonach nie koniecznie tej marki to dajcie plz linka bo mi szukanien ie wychodzi :/

Dzieks z gory za pomoc

 #153799  autor: castagnet
 16 lut 2007, 08:06
Szczerze jeżeli telefony masz aż tak uwalone po zalaniu to według mnie nie opłaca się już przy tym grzebać... Telefony po zalaniu opłaca się reanimować jak przyczyny są znikome (nie działający klawisz, dźwięk itp.). Ewentualnie z tą drugą możesz się pobawić. Spróbuj zmienić złącze ładowania. To na sam początek.

 #153856  autor: irtyk
 16 lut 2007, 11:38
Co do drugiego telefonu to widocznie za slabo go wysuszylem :P dzis podlączylem ładowarke i ładuje i jest wszystko ok :):) czyli jeden telefon uratowany :) a dodam ze jak go dostalem to nie reagował w ogóle na nic, zadnej reakcji, czyli moczenie w spirytusie cos dało :):) <happy> teraz kombinuje z drugim :):)
Wydaje mi sie ze tez da sie go uratowac skoro regauje na baterie tzn podswietla sie klawiatura na chwile po podlonczeniu ladowarki swieca sie wyswietlacze hmmm wiec moze pierdykło cos na plycie tylko jak to sprawdzic :(
 #160638  autor: seba0212
 09 mar 2007, 15:23
Siema!Ja tez mam ciekawy problem z motką!Mam ją od nowosci(3 miechy)w trakcie pisania smsa telefon poprostu wylączyl sie,i niechcial sie juz wlaczyc!Nie reaguje nawet na ladowarke.Poniewarz mam gwarancje to oddalem do sewisu i co sie okazalo........BRAK MOZLIWOSCI SKUTECZNEJ NAPRAWY powud telefon zawilgocony!!!Telefon uzywalem tylko ja nigdy nie widzial wody!!!Ztego co pisze irtyk dochodze do wniosku ze sam ją sprubuje zreanimować.




P.S-Podobno w tym serwisie 8 na 10 klientuw otrzymuje podobna odpowiedz(Telefon zalany cieczą)dwuch to nawet przymnie odbieralo telefony z ta sama odpowiedzią!!!