• Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #97593  autor: krato
 22 sie 2006, 23:34
Mam do przekazania wam jedną mała aczkolwiek ciekawą i z jakże fajna puenta historyjkę - zakupiłem wczoraj aktywację w Orange i wszystko jak mi się wydawało dopełniłem na wszystko zwróciłem uwagę , przeczytałem umowę , widziałem co podpisywałem i świadomie złożyłem swoje podpisy dostałem telefon (my700x na który tak długo się wahałem ) i jakie było moje zdziwienie kiedy po przyniesieniu go do domu i włączeniu wydawało mi się że ma źle zamontowany wyświetlacz (jest po prostu wsadzony krzywo ) ale mówię , nie no nie może być taka firma nowy telefon gdzie tam ale tak sie przyglądam i faktycznie niby ten ekran jest jakby obrócony o kilka stopni w lewa stronę poszedłem na drugi dzień do innego salonu (bo kupiłem go w Łodzi a mieszkam w Płocku ) żeby sprawdzić to na innej sztuce bo mówię może się mi wydaje mówię sprzedawcy co jest a on z uśmiechem patrząc na komórkę moją świeżo zakupioną "ALE jaja ... " okazało się że moje przypuszczenia były prawdziwe - ekran faktycznie jest "kopnięty" od góry w lewo - a mogłem tego uniknąc gdybym włączył komórkę przy zakupię i na nią popatrzył trochę - wniosek zawsze oglądaj to co kupujesz nawet jeśli wydaje ci się że nie ma możliwości na fuszerkę

P.S. Szczerze mówiąc teraz mam mały problem bo w Płocku mi tego nie wymienią a w Łodzi jak zawiozę to dadzą pewnie do serwisu na 14 dni :-( niepotrzebne koszty i stracony czas nie mówiąc już o moim niezadowoleniu - czy jest jakieś prawdopodobieństwo że dadzą mi nowa a wezma stara bez wysyłania do serwisu :(

Przejdź to Orange Flex - przed aktywowaniem pakietu w aplikacji w poprzedzającym screenie wpisz kod polecający TOMASZTXL4 - dostaniesz 50 zł zwrotu czyli prawie dwa miesiące za darmo.

 #97595  autor: ziomel
 22 sie 2006, 23:46
najlepiej zadzwonic jutro do salonu czy to uwzglednia i dadza nowy..moim zdaniem powinni a zreszta gdzies kiedys czytalem ze jest taki przepis iz w ciagu 5 dni mozna zwrocic towar posiadajacy usterke techniczna(ale nie jestem pewien)..jeszcze najlepiej sie dowiedziec czy gdzies w lodzi nie ma serwisu sagem`a wtedy oddajac na gwarancje na pewno nie trwalo by to 2 tyg.

 #97599  autor: D@rio
 23 sie 2006, 00:16
Powiem tak.

Plus właśnie stosuje metody sprawdzające w momencie podpisywania telefonu. Pracownicy mają wytyczne aby przy każdej nowej umowie (jak i cyro do umowy) włączyć telefon (PIN wpisuje klient), dać telefon klientowi i zapytać czy się zgadza oraz wykonać jedno krótkie połączenie z numerem klienta na nowy zakupiony telefon. Jeśli wszystko jest OK dopiero klient może odejść od stolika. Uważam że Orange akurat ten pomysł od Plusa powinno ściągnać.

A co do Ciebie...podejrzewam że Ci to naprawią, ale gwaracyjnie...a to wiadomo, koszty i czas - niestety. Choć pamiętaj że serwisować telefon możesz w całej Polsce. Salon Orange Ci nie wymieni już telefonu. Dlaczego? A z prostego powodu...masz IMEI w umowie wpisany a więc wymiana odpada. A nikt Ci IMEI nie zmieni...a napewno żaden pracownik z salonu. Takie zabieg to masa operacji, kontaktów itp. itd. Nikomu się nie będzie chciało...
Poprostu, mówi się trudno..widziały galy co brały...niestety.

Obrazek

 #97688  autor: znam_sie
 23 sie 2006, 13:20
D@rio pisze:Pracownicy mają wytyczne aby przy każdej nowej umowie (jak i cyro do umowy) włączyć telefon (PIN wpisuje klient), dać telefon klientowi i zapytać czy się zgadza oraz wykonać jedno krótkie połączenie z numerem klienta na nowy zakupiony telefon. Jeśli wszystko jest OK dopiero klient może odejść od stolika. Uważam że Orange akurat ten pomysł od Plusa powinno ściągnać.
Jak kupowałem telefon w salonie Orange to facetka najpierw włożyła moją SIM, a potem baterię do telefonu. Potem go włączyła, dała mi go obejrzeć, a potem wykonała połączenie na mój numer żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Więc Orange tak samo jak Plus stosuje te metody i nie wiem dlaczego w salonie w Łodzi tego nie zrobili.

[you] spróbuję Ci pomóc.

 #97700  autor: D@rio
 23 sie 2006, 13:37
znam_sie pisze:
D@rio pisze:Pracownicy mają wytyczne aby przy każdej nowej umowie (jak i cyro do umowy) włączyć telefon (PIN wpisuje klient), dać telefon klientowi i zapytać czy się zgadza oraz wykonać jedno krótkie połączenie z numerem klienta na nowy zakupiony telefon. Jeśli wszystko jest OK dopiero klient może odejść od stolika. Uważam że Orange akurat ten pomysł od Plusa powinno ściągnać.
Jak kupowałem telefon w salonie Orange to facetka najpierw włożyła moją SIM, a potem baterię do telefonu. Potem go włączyła, dała mi go obejrzeć, a potem wykonała połączenie na mój numer żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Więc Orange tak samo jak Plus stosuje te metody i nie wiem dlaczego w salonie w Łodzi tego nie zrobili.
To jakiś wyjątek u Ciebie. A gdzie to było, w jakim mieście? Lubelskie salony też niestosują takich metod z tego co wiem...

Obrazek

 #97705  autor: znam_sie
 23 sie 2006, 13:42
D@rio pisze:To jakiś wyjątek u Ciebie. A gdzie to było, w jakim mieście?
W Toruniu.

[you] spróbuję Ci pomóc.

 #97706  autor: D@rio
 23 sie 2006, 13:44
znam_sie pisze:
D@rio pisze:To jakiś wyjątek u Ciebie. A gdzie to było, w jakim mieście?
W Toruniu.
a no tak ;) mogłem się domyślić...dzięki! :)

Obrazek

 #97752  autor: Rokko
 23 sie 2006, 16:04
W kwestii przepisów - to jest 10 dni przy sprzedaży wysyłkowej. Wtedy można zwrócić. W twojej sytuacji ustawa o sprzedaży konsumenckiej, ale tylko w gre wchodzi naprawa.

 #97758  autor: marcin.rolinski
 23 sie 2006, 16:13
w Olsztynie również tak jest, za czasów ideii w głównym salonie tak było i koleżanek również w Olsztynie w małym salonie orange wkładają karte sim i baterię i dają klientowi.

cinek

 #97762  autor: tomico
 23 sie 2006, 16:19
marcin.rolinski pisze:w Olsztynie również tak jest, za czasów ideii w głównym salonie tak było i koleżanek również w Olsztynie w małym salonie orange wkładają karte sim i baterię i dają klientowi.
Katowice identycznie, ale powinni ci to wymienić do kilku dni od nabycia towaru.

 #98270  autor: zik
 24 sie 2006, 21:36
a ja jak brałem w Erze (sklep) również do obydwóch telefonów zostały wlożone karty SIm, i telefony mi Pani dała abym sie pobawił i sprawdził. w międzyczasie przyszedł powitalny mms z sieci Era.
Teraz to już... musztarda po obiedzie, chodzi właśnie o IMEI w umowie

 #99038  autor: Noelani
 26 sie 2006, 23:02
W Erze w takiej sytuacji trzeba jak najszybciej udac sie do salonu i ładnie uśmiechnąc do konsultantów.
Jeżeli nie wysłali jeszcze umów do centrali, to powinni mieć mozliwość "zgłoszenia pomyłki w numerze imei" i wtedy mogą zamienić telefon na inny (jeżeli oczywiście taki posiadają w salonie), a uszkodzony wyślą do serwisu na naprawę "przedsprzedażową".

Podejrzewam że w Orange równiez istnieje taka możliwosć.

 #99041  autor: ywis
 26 sie 2006, 23:03
Noelani pisze:W Erze w takiej sytuacji trzeba jak najszybciej udac sie do salonu i ładnie uśmiechnąc do konsultantów.
Jeżeli nie wysłali jeszcze umów do centrali, to powinni mieć mozliwość "zgłoszenia pomyłki w numerze imei" i wtedy mogą zamienić telefon na inny (jeżeli oczywiście taki posiadają w salonie), a uszkodzony wyślą do serwisu na naprawę "przedsprzedażową".

Podejrzewam że w Orange równiez istnieje taka możliwosć.
Wszędzie istnieje możliwość, ale chęci brak ze strony konsultantów... najlepiej mieć znajomości, to wtedy zero problemów jest.

 #99044  autor: Noelani
 26 sie 2006, 23:12
Wszędzie istnieje możliwość, ale chęci brak ze strony konsultantów... najlepiej mieć znajomości, to wtedy zero problemów jest.
Niestety po wysłaniu umów do centrali to ani dobre chęci, ani znajomosci nie wystarczą :wink:

 #99046  autor: ywis
 26 sie 2006, 23:13
Noelani pisze:
Wszędzie istnieje możliwość, ale chęci brak ze strony konsultantów... najlepiej mieć znajomości, to wtedy zero problemów jest.
Niestety po wysłaniu umów do centrali to ani dobre chęci, ani znajomosci nie wystarczą :wink:
...to fakt, ale Oni tak od razu tego nie wysyłają po sprzedaniu jak się może wydawać.

 #99048  autor: D@rio
 26 sie 2006, 23:16
ywis pisze:
Noelani pisze:
Wszędzie istnieje możliwość, ale chęci brak ze strony konsultantów... najlepiej mieć znajomości, to wtedy zero problemów jest.
Niestety po wysłaniu umów do centrali to ani dobre chęci, ani znajomosci nie wystarczą :wink:
...to fakt, ale Oni tak od razu tego nie wysyłają po sprzedaniu jak się może wydawać.
tego samego dnia zwykle....wieczorem, po pracy wszystko jest przesyłane i porządkowane.

Obrazek

 #99054  autor: Noelani
 26 sie 2006, 23:24
..to fakt, ale Oni tak od razu tego nie wysyłają po sprzedaniu jak się może wydawać.
Nie wiem jak w innych sieciach, ale jerzeli podpisujemy umowę z Erą w Germanosie, to oni mają 5 dni na wysłanie umów, co oczywiście nie oznacza, że zasze czekają z wysłaniem...

 #99056  autor: ywis
 26 sie 2006, 23:26
D@rio pisze:
ywis pisze:
Noelani pisze: Niestety po wysłaniu umów do centrali to ani dobre chęci, ani znajomosci nie wystarczą :wink:
...to fakt, ale Oni tak od razu tego nie wysyłają po sprzedaniu jak się może wydawać.
tego samego dnia zwykle....wieczorem, po pracy wszystko jest przesyłane i porządkowane.
A więc w ten sam dzień jest możliwość wymiany, ale chęci i dobry dzień musi mieć konsultant ;) albo tak jak napisałem, po prostu znajomości (w dzisiejszych czasach bez znajomości o wszystko ciężko :P)

 #99057  autor: D@rio
 26 sie 2006, 23:29
no to ja mówiłem o Plus'ie ;)

Obrazek

 #99115  autor: PeGaS
 27 sie 2006, 10:25
Jest jeszcze coś takiego jak niezgodność towaru z umową... ale z tym możesz mieć trochę zabawy.

http://kochajzycie.pl