Mam do przekazania wam jedną mała aczkolwiek ciekawą i z jakże fajna puenta historyjkę - zakupiłem wczoraj aktywację w Orange i wszystko jak mi się wydawało dopełniłem na wszystko zwróciłem uwagę , przeczytałem umowę , widziałem co podpisywałem i świadomie złożyłem swoje podpisy dostałem telefon (my700x na który tak długo się wahałem ) i jakie było moje zdziwienie kiedy po przyniesieniu go do domu i włączeniu wydawało mi się że ma źle zamontowany wyświetlacz (jest po prostu wsadzony krzywo ) ale mówię , nie no nie może być taka firma nowy telefon gdzie tam ale tak sie przyglądam i faktycznie niby ten ekran jest jakby obrócony o kilka stopni w lewa stronę poszedłem na drugi dzień do innego salonu (bo kupiłem go w Łodzi a mieszkam w Płocku ) żeby sprawdzić to na innej sztuce bo mówię może się mi wydaje mówię sprzedawcy co jest a on z uśmiechem patrząc na komórkę moją świeżo zakupioną "ALE jaja ... " okazało się że moje przypuszczenia były prawdziwe - ekran faktycznie jest "kopnięty" od góry w lewo - a mogłem tego uniknąc gdybym włączył komórkę przy zakupię i na nią popatrzył trochę - wniosek zawsze oglądaj to co kupujesz nawet jeśli wydaje ci się że nie ma możliwości na fuszerkę
P.S. Szczerze mówiąc teraz mam mały problem bo w Płocku mi tego nie wymienią a w Łodzi jak zawiozę to dadzą pewnie do serwisu na 14 dni

niepotrzebne koszty i stracony czas nie mówiąc już o moim niezadowoleniu - czy jest jakieś prawdopodobieństwo że dadzą mi nowa a wezma stara bez wysyłania do serwisu

Przejdź to Orange Flex - przed aktywowaniem pakietu w aplikacji w poprzedzającym screenie wpisz kod polecający TOMASZTXL4 - dostaniesz 50 zł zwrotu czyli prawie dwa miesiące za darmo.