Witam
Skladalem reklamacje u jednego z naszych operatorow i po okolo 50 dniach nie dostalem odpowiedzi wiec dzis dzwonie i okazuje sie ze podobno wyslali mi list ale o dziwo nie doszedl.
Co teraz?
Nadmienie ze nie chodzi o awarie telefonu czy uslugi tylko powod jest dosc powazny...ktos udostepnil informacje o mnie bo widac mial w tym interes.
Z tego co mi teraz powiedzieli jak zadzwonilem reklamacja jest rozpatrzona na moja strate czyli nie przyznaja sie do tego jednym slowem.
Czy ktos ma jakis pomysl co robic dalej?
Skladalem reklamacje u jednego z naszych operatorow i po okolo 50 dniach nie dostalem odpowiedzi wiec dzis dzwonie i okazuje sie ze podobno wyslali mi list ale o dziwo nie doszedl.
Co teraz?
Nadmienie ze nie chodzi o awarie telefonu czy uslugi tylko powod jest dosc powazny...ktos udostepnil informacje o mnie bo widac mial w tym interes.
Z tego co mi teraz powiedzieli jak zadzwonilem reklamacja jest rozpatrzona na moja strate czyli nie przyznaja sie do tego jednym slowem.
Czy ktos ma jakis pomysl co robic dalej?