Sprawa wygląda tak:
Na stronce muzodajnia.pl jest info, że jeżeli telefon znajduje się na podanej na stronce liście i ma poprawnie skonfigurowane połączenie z siecią (mam tel od plusa i jest fabrycznie ustawiony) to opłata za transfer nie jest naliczana. Mi za pobranie dwóch piosenek naliczyli do rachunku ok 160zł.
Napisałem reklamację. W odpowiedzi dostałem pismo że dział techniczny nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości (w sensie że nikt się pod mój nr nie podszywa) i reklamacja nie może zostać rozpatrzona pozytywnie.
Operator jednak, ze względu na dobrą współpracę zdecydował się jednorazowo anulować reklamowaną kwotę. Bardzo mnie to ucieszyło. Ale czy na miłość boską może mi ktoś wytłumaczyć o co tu chodzi?
Przecież na stronce jest jak byk napisane że transfer mp3 na telefon jest bezpłatny!!!
Mam abo w plusie i wszystkich aktywacji niezbędnych do korzystania z muzodajni dokonałem.
Ma ktoś jakieś sesnsowne wytłumaczenie tej sytuacji z muzodajnią? Co zrobić żeby na przyszłość nie naliczali opłaty?
Na stronce muzodajnia.pl jest info, że jeżeli telefon znajduje się na podanej na stronce liście i ma poprawnie skonfigurowane połączenie z siecią (mam tel od plusa i jest fabrycznie ustawiony) to opłata za transfer nie jest naliczana. Mi za pobranie dwóch piosenek naliczyli do rachunku ok 160zł.
Napisałem reklamację. W odpowiedzi dostałem pismo że dział techniczny nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości (w sensie że nikt się pod mój nr nie podszywa) i reklamacja nie może zostać rozpatrzona pozytywnie.
Operator jednak, ze względu na dobrą współpracę zdecydował się jednorazowo anulować reklamowaną kwotę. Bardzo mnie to ucieszyło. Ale czy na miłość boską może mi ktoś wytłumaczyć o co tu chodzi?
Przecież na stronce jest jak byk napisane że transfer mp3 na telefon jest bezpłatny!!!
Mam abo w plusie i wszystkich aktywacji niezbędnych do korzystania z muzodajni dokonałem.
Ma ktoś jakieś sesnsowne wytłumaczenie tej sytuacji z muzodajnią? Co zrobić żeby na przyszłość nie naliczali opłaty?