Wg informacji zawartych w Biuletynie Informacji Publicznej, w Radomiu P4 złożyło kolejny (trzeci) wniosek o nadajnik, tym razem lokalizacja dobra czyli na dużym osiedlu mieszkaniowym. Na razie, ogólnie kiepsko ale wciąż wszystko przed nimi. Mimo ich planów i zapowiedzi ekspansji nie wiem dlaczego tak zwlekali (zwlekają) z wnioskami o nowe lokalizacje, Radom to 14-te miasto pod względem liczby mieszkańców czyli "są" potencjalni klienci. Argument o problemach z pozwoleniami jest trochę na wyrost. Wg mojej wiedzy u mnie w mieście nie ma problemów z nadajnikami. Piszę oczywiście o problemach nagłaśnianych przez lokalne media. Ostatni protest (trzy lub cztery lata temu) dotyczył nadajnika Era na wieżowcu (większość protestujących nie mieszkała w rzeczonym bloku ani w jego sąsiedztwie

), nadajnik stoi i działa. W tym samym okresie był jeszcze problem z nadajnikiem Plusa w mieście ale na zupełnym odludziu (kradzieże/dewastacje), obecnie jest spokój. Mimo zapowiedzi, można powiedzieć, że u mnie P4 ani widu ani słychu...

Każda sieć ma plusy i minusy, chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły minusów...