Menu

[set80]

Witam,
Odkad pamietam mialem problemy z orange online. Moglem sie zalogowac ale jak chcialem cos zmieniac zawsze wyskakiwal "Blad systemowy". Zglaszalem to juz kilka razy oni potwierdzali ze problem jest u nich, ale jak do tej pory nic sie nie zmienilo. Czy w takiej sytuacji, skoro Orange nie moze (nie chce?) mi zapewnic dostepu do wszystkich uslug moge z nimi rozwiazac umowe bez ponoszenia kosztow jej zerwania? Wiadomo chodzi o sam fakt.... A nie o to ze mi to strasznie przeszkadza

[kowcio]

idź do nich i powiedz o tym problemie, mają przyjąć zgłoszenie..

[mikage1]

myślę, że to nie będzie powód do rozwiązania umowy - że orange on-line nie działa poprawnie - bo możesz załatwić te kwestie też w inny sposób: przez *100 lub u konsultanta w salonie - co innego, gdyby w ogóle nie było możliwości zmian bądź był problem ze świadczeniem usług (np. połaczeń głosowych, transmisją danych, etc.)

- nie przypominam sobie, żeby operator zobowiązywał się w umowie do zapewnienia możliwości korzystania z bok on-line...

- oczywiście możesz po okresie umowy się z nimi pożegnać i zaznaczyć, że obraziłeś się na Orange bo on-line nie działał, ale to dopiero niestety po...

[aga]

Czy w takiej sytuacji, skoro Orange nie moze (nie chce?) mi zapewnic dostepu do wszystkich uslug moge z nimi rozwiazac umowe bez ponoszenia kosztow jej zerwania?

To nie jest podstawa do rozwiązania umowy bez kary, bo orange on-line nie jest jedynym kanałem dostępu. W razie awarii tego kanału masz jeszcze konsultantów telefonicznych czy konsultantów salonie. Poza tym na pewno w regulaminie usług telekomunikacyjnych nie masz napisane, że zapewniają ci nieprzerwany dostęp do konta/usług w formie on-line.

[Prometo]

set80 napisz do nich reklamacje na piśmie. Jeżeli nie odpowiedzą Ci w ciągu 30 dni to oznacza, ze uznają reklamację. Ciekawe co odpiszą. Gdybyś np. korzystał z faktury nie papierowej tylko poprzez Orange online to masz jeden argument w ręku. Multibox drugi.

[DejwiD]

. Czy w takiej sytuacji, skoro Orange nie moze (nie chce?) mi zapewnic dostepu do wszystkich uslug moge z nimi rozwiazac umowe bez ponoszenia kosztow jej zerwania?

tylko jezeli umrzesz...

co innego, gdyby w ogóle nie było możliwości zmian bądź był problem ze świadczeniem usług (np. połaczeń głosowych, transmisją danych, etc.)

brak zasiegu w miejscu korzystania z telefonu nie jest podstawa do zerwania umowy z winy operatora.

Multibox drugi.

multibox i OO to dwie rozne rzeczy.

[set80]

Dziekuje za odpowiedzi. A swoja droga to zenujaca jest obsluga klienta w Orange...

[mikage1]

co innego, gdyby w ogóle nie było możliwości zmian bądź był problem ze świadczeniem usług (np. połaczeń głosowych, transmisją danych, etc.)

brak zasiegu w miejscu korzystania z telefonu nie jest podstawa do zerwania umowy z winy operatora.

nie myślałem o braku zasięgu, ale o innych przeszkodach technicznych (np. w systemie operatora, etc)

[DejwiD]

Dziekuje za odpowiedzi. A swoja droga to zenujaca jest obsluga klienta w Orange...

a moim zdaniem zenujace jest szukanie sposobu na zerwanie umowy... podpisales? to plac

nie myślałem o braku zasięgu, ale o innych przeszkodach technicznych (np. w systemie operatora, etc)

tez nie jest.. najwyzej nie zaplacisz za abonament..

[set80]

Czepiam sie bo na dzien dobry zostalem oszukany przez Orange. Wzialem abo za 200 zl. bo byl on mi wtedy potrzebny, rozmawiajac z konsultantem mowilem ze po roku bede chcial zmienic go na nizszy (okolo 100 zl) i uslyszalem ze nie bedzie problemu. A teraz okazalo sie ze jednak nie moge tego zrobic bo mi Orange zrobilo laske i dalo 1 miesiac abonamentu za 1 zl. w promocji i przez to przez 2 lata nie moge zmienic abonamentu. Odradzam tych oszustow i napewno zrezygnuje z ich uslug jak tylko bede mogl.

[Sirmark]

Czepiam sie bo na dzien dobry zostalem oszukany przez Orange. Wzialem abo za 200 zl. bo byl on mi wtedy potrzebny, rozmawiajac z konsultantem mowilem ze po roku bede chcial zmienic go na nizszy (okolo 100 zl) i uslyszalem ze nie bedzie problemu.

wybacz. podpisywales umowe. czytales co podpisujesz?
wiec dlaczego nazywasz ich oszustami?