• Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.
Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.

 #231124  autor: D@rio
 03 lis 2007, 09:46
mummy pisze:O pudełkach do odkażania słyszałam ale na razie u nas nie ma.
ja z tego korzystałem... tak dla testu. 5 minut trwa odkażanie.
mummy pisze:D@rio ja kiedyś daaaaawno temu spałam z telefonem (zasnęłam niechcący) i rano czułam się jakbym miała ołowianą głowę o koszmarnym bólu nie wspomnę, ale siedziałam kiedyś 3 godziny w wozie transmisyjnym tv i też miałam potem megaból więc widać wrażliwa jestem...
ale jaką masz pewność że to od tego boli Cię głowa? Kobietę od wielu rzeczy boli głowa i jest to w sumie nawet częste. Moja dziewczyna też mi się czasem skarży na to nawet, gdy nie ma komórki ze sobą... ot taka Wasza natura, zmienność i specyfika menstruacyjna ;) Pozatym, ja jestem prawie pewny że ta głowa to Cię prędzej boli z nerwów...

Obrazek

 #231126  autor: mummy
 03 lis 2007, 09:55
e nie, teraz głowa to mnie boli z niewyspania :roll: od 6 i pół mies. nie przespałam nocy bez kilku pobudek. ale wtedy to na 100% bolała mnie głowa z komóry bo to był ból specyficzny że tak powiem. kobiety to wiedzą intuicyjnie ;) a po tej transmisji tv to też był ból poemisyjny - siedziałam pod anteną i obok wozu wprawdzie było to "tylko" 30-40W ale blisko.

 #231128  autor: D@rio
 03 lis 2007, 09:58
mummy pisze:od 6 i pół mies. nie przespałam nocy bez kilku pobudek. ale wtedy to na 100% bolała mnie głowa z komóry bo to był ból specyficzny że tak powiem. kobiety to wiedzą intuicyjnie
dobra dobra ;) kobiety i zdecydowanie oraz pewność siebie to raczej żadkość :D
mummy pisze:a po tej transmisji tv to też był ból poemisyjny - siedziałam pod anteną i obok wozu wprawdzie było to "tylko" 30-40W ale blisko.
niektórzy mają to na codzień i jakoś żyją i nie narzekają...

Obrazek

 #231129  autor: mummy
 03 lis 2007, 10:01
widać lubią jak im ciepło ;P
ale tak serio - co człowiek to inna "odporność", no nie?

 #231133  autor: D@rio
 03 lis 2007, 10:09
mummy pisze:ale tak serio - co człowiek to inna "odporność", no nie?
ale tylko na pewne czynniki... często pewne schematy są podobne i powtarzają się. Pozatym, to temat rzeka.

coś Ci powiem, dam dobrą radę.

dotrzyj do tej książki:

autor: dr. n. med: Wojciech Glinkowski (+ inni autorzy)
tytuł: Telemedycyna i eZdrowie.

Jak przeczytasz i choć trochę uwierzysz to wtedy będą jakieś konkrety. Tam są opisane gotowe rozwiązania jak i wpływ na zdrowie... są obawy, nadzieje oraz realne fakty. Ja jeszcze nie skończyłem jej czytać... na razie przeczytałem jakieś 30% dopiero. Ale powiem że ciekawe...
Oczywiście jeśli lubisz czytać - a ja bardzo lubię mieć lekturę do poduszki i sobie coś poczytać przed snem chociaż 30 minut. Myślę że warto się zmusić.

Obrazek

 #231134  autor: mummy
 03 lis 2007, 10:11
OK, dzięki... :)

 #231135  autor: D@rio
 03 lis 2007, 10:21
Pozdrawiam...

P.S
Choć zbytniej determinacji w Tobie nie widzę powiem Ci szczerze. Mam wrażenie że piszesz specjalnie aby siać panikę.... bez urazy oczywiście. Bo widzę, ciężko Ci przemówić i przekonać do pewnych realiów.

A najbardziej to bym się śmiał, jakbym się dowiedział że ten BTS który pokazałaś na zdjęciach stoi wyłączony.... he he.

Obrazek

 #231137  autor: Publius
 03 lis 2007, 10:28
D@rio pisze:powiem Ci tak... śpię i jakoś czuję się dobrze i żyję.
To samo u mnie, zazwyczaj telefon leży na nocnej szafce, bo często wieczorem z kimś rozmawiam albo piszę. I robi jako budzik. Od kilku lat tak jest i nigdy źle sie nie czułem z tego powodu. Jako ciekawostke mogę Wam dorzucić, że znałem kiedyś osobę, która bała się mieć przy łóżku nawet przewodu od lampki włączonego do gniazdka, bo przecież prąd płynący w przewodzie wytwarza pole elektromagnetyczne. Wyciągała na noc wtyczkę :D

 #231139  autor: D@rio
 03 lis 2007, 10:31
Publius, dlatego twierdzę że mummy pisze tutaj u Nas na forum po to, aby posiać trochę paniki - jednak jej się to nie udaje ponieważ natrafiła na zbyt wykształcone grono, ot taka moja opinia do której mam prawo - oczywiście z całym szacunkiem i pełna kulturą do autorki tematu.

Ja już się wypowiedziałem. Więcej nic nie mam do dodania...

Obrazek

 #231140  autor: mummy
 03 lis 2007, 10:31
No nie, od siania paniki są inni. Nie jestem Z.G. w spódnicy... ja mam realny lub jak kto woli - wyimaginowany problem. A tak naprawdę to czas pokaże kto ma rację. No nic, na dziś koniec. Idę pełnić obowiązki matki polki, pozdrawiam...

PS. Nie będę z determinacją bronić swojego jedynego słusznego stanowiska, weszłam na forum żeby posłuchać o tym wszystkim "z drugiej strony". Cóż, nie przeczę że jestem blondynka w temacie, może nie tak do końca, ale na pewno nie ekspert. Ale chyba po to jest forum, żeby każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie?

 #231141  autor: D@rio
 03 lis 2007, 10:35
mummy pisze: A tak naprawdę to czas pokaże kto ma rację.
w USA na jeszcze wyższej częstotliwości pracuje telefonia komórkowa i już od prawie 20 lat i póki co ludzie żyją... z resztą nie tylko w USA. W Niemczech też jest mniej wiecej podobny okres działania (Polki nie liczę bo tu faktycznie jesteśmy młodzi).
mummy pisze:No nie, od siania paniki są inni. Nie jestem Z.G. w spódnicy... ja mam realny lub jak kto woli - wyimaginowany problem.
;-)
mummy pisze:PS. Nie będę z determinacją bronić swojego jedynego słusznego stanowiska, weszłam na forum żeby posłuchać o tym wszystkim "z drugiej strony".
nie ma sprawy, polecamy się na przyszłość. Choć tak na prawdę mogłaś się domyśleć jakie usłyszysz stanowisko. Stanowisko usłyszysz takie, w zależności gdzie "zapukasz"...

Obrazek

 #231175  autor: prezeswk
 03 lis 2007, 12:58
mummy pisze:
A przy okazji fotki znalazłam, tak to mniej więcej wygląda:
Gdybym był w Twojej sytuacji (patrząc na zdjęcia) cieszyłbym się, że mam stacje nieopodal swojego domu, Piszę to całkiem poważnie. Poza tym, gdybym miał telefon np w Plusie i problemy z zasiegiem, a stacja byłaby Orange z pewnością zmieniłbym operatora.
W temacie spania z telefonem... nie mowie, ze kiedys nie zdazyło mi sie zasnąc z komórą u boku, czy na stoliku koło łożka, jednak nie odczuwałem nic poza wkurzeniem na dzwięk jej budzika. Jednak staram sie nie trzymać jej w łózku przy głowie, ale oczywiście nie w trzymam jej w drugim pokoju.
Mummy, napisz też coś o tej transmisji TV, gdzie tam był nadajnik i po co - dosył do ośrodka TV?
Ja niekiedy przebywam (bo muszę) w ośrodkach nadawczych radiofonii i tv. Nie ukrywam, że gdy mam nieopodal siebie (kilka metrów) antenę nadawczą z której wychodzi około 500 W i w pobliżu kilka innych nadajnków o podobnych mocach w zakresie pasma radiowego UKF CCIR, to coś czuję w środku, jakby większe ciepło - dlatego nie przesiaduję tam godzinami, tylko robie swoje i wychodze. Byćmoże jest to jakaś autosugestia, być może tak reaguje mój organizm na PEM. Nie mniej jednak akurat w tym miejscu promieniowanie jest kilkaset razy większe niż ze stacji gsm i na innych czestotliwosciach, choc nadajniki TV niekiedy pracują na około 800 MHz.
Moim zdaniem śpij spokojnie i uwazaj na pocieche.
Powodzenia.

 #231274  autor: mummy
 03 lis 2007, 22:01
prezeswk pisze:Mummy, napisz też coś o tej transmisji TV, gdzie tam był nadajnik i po co - dosył do ośrodka TV?
Transmisja była z terenu południowej Polski ze standardowego wozu satelitarnego z anteną na dachu do satelity ale niestety nie pamiętam której - jakiejś przesyłowej i potem z satelity dalej do ośrodka tv na północy.

hmmmmm, a o co chodzi?

D@rio pisze:nie ma sprawy, polecamy się na przyszłość. Choć tak na prawdę mogłaś się domyśleć jakie usłyszysz stanowisko. Stanowisko usłyszysz takie, w zależności gdzie "zapukasz"...
ale to wy w końcu jesteście obiektywni czy nie? ;)

 #231284  autor: prezeswk
 03 lis 2007, 22:33
mummy pisze:
Transmisja była z terenu południowej Polski ze standardowego wozu satelitarnego z anteną na dachu do satelity ale niestety nie pamiętam której - jakiejś przesyłowej i potem z satelity dalej do ośrodka tv na północy.

hmmmmm, a o co chodzi?
Nic się nie bój :), o nic nie chodzi. Po prostu zawodowo czasem robie takie rzeczy, więc stąd pytanie. Antena satelitarna po pierwsze ma bardzo skupioną wiązke PEM i o bardzo małej mocy. Musiałabyś wisieć nad anteną, żeby coś wchłonąć :). Pozostałe urządzenia wozu (o ile sa bezorzewodowe), czyli mikrofony i linie zwrotne bezprzewodowe, kamery bezprzewodowe, łączność, monitory itp oczywiście promieniują, tyle, że pewnie jakieś normy BHP przebywania w takim wozie. Paradoksalnie najczesciej zwrotna audio idzie po gsmie. Czyli ta sluchaweczka w uchu która 3ma dziennikarz w terenie jest podłączona pod komórę, która rzeczony dziennikarz ma w... spodniach - studio centralne dzwoni do dziennikarza i puszcza mu tzw. sumę (czasami w wersji bez dzwieku dzienniakrza terenowego, zeby on mógł mówic - gdy slyszysz się w odsłuchu jakieś 0,5 sek pożniej niż mówisz, to raczej za wiele nie powiesz :) oraz rezyserke - instrukcje ralizatora, wydawcy itp.
Jesli chodzi o obiektywnośc, ja myślę, że staramy się, przynajmniej ja się staram.
W kazdym razie musisz sobie zdac sprawę, że nasze otoczenie będzie się stawać coraz bardziej napromieniowane. Nadajniki DVBH, potanienie mobilnego dostepu do Internetu, trwające wymiany zwykłych telefonów 2G na multimedialne 2,5G, 3G, 3,5G oraz zaniżanie dolnej granicy wieku kiedy to zaczyna się przygodę z komórką itp. Do tego dochodzi rozwijajacy sie teleradiomonitoring, takze monitoring urzadzen medycznych (np. slynnych Holterów). Niestety "smietnik" w powietrzu robi sie coraz wiekszy, zagospodarowywane są coraz wyższe czestotliwosci. Za kilkanascie lat Bieszczady tez juz nie beda takie ciche i spokojne!

 #231860  autor: Pawrzes
 07 lis 2007, 16:05
W centrum Warszawy (głównie z powodu nadajników radiowych i TV dużej mocy na PKiN) są przekroczone normy, na wyższych piętrach nawet znacznie i jakoś ludzie żyją...

Stacje bazowe telefonii komórkowej w Polsce muszą spełniać normy które są aż 10-krotnie bardziej surowe niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej :!:

Pozdrawiam

 #231887  autor: elrond
 07 lis 2007, 18:16
oj widzę że rozpętał sie ciekawy temat :-) co do tego co pisze pawrzes - mam w mieście jeden nadajnik umts, na płaskim terenie i jego zasięg jest bardzo ograniczony. Niedawno byłem w Irlandii, na wyspie oddalonej od lądu o ok 200m. Nie było na niej żadnych anten, w miasteczku tez. Na przeciwległej od lądu stronie wyspy, poniżej poziomu terenu- zasięg umts full. To tylko przykład, bo tam od razu widać różnice w poziomie sygnału. Jak będę mieć możliwość to zamieszcze zdjęcia anteny z irlandzkiego mieszkania.

[ Dodano: 2007-11-07, 18:25 ]
Z moich informacji wynika, że w polsce mamy dość przykręcone normy co do ilości promieniowania. Zatem, uważam że autorka tematu nie ma sie czego obawiać. jeszcze chyba długo nie będziemy mieć anten na budkach telefonicznych więc możemy zachować spokój :-)

proszę jakiegoś moda o sklejenie moich postow- mam ograniczenie w operze mini co do ilości znaków. Sory za kłopot.

 #231892  autor: tymis
 07 lis 2007, 18:39
mummy pisze:na komórce są miliony bakterii
Może się mylę ale myślę, że problem mummy jest znacznie szerszy. Tu, na forum telekomunikacyjnym, napisała o szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego ale tak naprawdę to dla jej dziecka "wszystko" jest szkodliwe.
Pewnie jej dziecko nie będzie chodzić do przedszkola bo zbiorowość dzieci to mozliwość infekcji, nie będzie jeździć komunikacją miejską bo to możliwość infekcji, nie pójdzie na basen bo to syf jak to w miejscu publicznym a jak chlor wszystko wybije to zaszkodzi na cerę dziecka, piaskownica też pewnie nie jest dobra bo można wziąć brudne palce do buzi i tak w nieskończoność...

Każda sieć ma plusy i minusy, chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły minusów...

 #231894  autor: D@rio
 07 lis 2007, 18:42
tymis pisze:piaskownica też pewnie nie jest dobra bo można wziąć brudne palce do buzi i tak w nieskończoność...
do której czasem jakiś piesek zrobi siku...

Obrazek

 #231895  autor: tymis
 07 lis 2007, 18:42
W centrum Warszawy (głównie z powodu nadajników radiowych i TV dużej mocy na PKiN)
Jakiś czas temu można było przeczytać informację o parze orłów bielików, które to uwiły sobie gniazdo właśnie przy iglicy PKiN i doczekały się potomstwa :)

Każda sieć ma plusy i minusy, chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły minusów...

 #231928  autor: 121167
 07 lis 2007, 20:23
tymis pisze:
W centrum Warszawy (głównie z powodu nadajników radiowych i TV dużej mocy na PKiN)
Jakiś czas temu można było przeczytać informację o parze orłów bielików, które to uwiły sobie gniazdo właśnie przy iglicy PKiN i doczekały się potomstwa :)
Kilka lat temu postanowilismy w nocy z kumplami zdobyc jeden z kominow na Dolnym Slasku - wysokosc ponad 200m. Na wyzszych platformach 2 anteny nadawcze UKF, a na szczycie nadajnik TV o zasiegu kilkudziesiat km z antenami podobnymi do "siatkowych". Zeby zaliczyc szczyt wykorzystalismy owe anteny jako drabiny. Nikt nic nie poczul ani nawet nie pomyslal o jakimkolwiek niebezpieczenstwie. Niedawno sprawdzilem - moc nadajnika 1 kW a my stalismy 10 cm przed antenami i robilismy sobie zdjecia... Czestotliwosc nadajnika 751,25 MHz wiec nie rozni sie bardzo od GSM.