• Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.
Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.

 #184492  autor: b@sho
 18 maja 2007, 14:32
babeo pisze:a) podczas zwykłego noszenia jest luz
babeo odleglosc od skory ile wynosila :?: :wink: podczas krotkiego noszenia to jest to moze i luz, ale gdy stale sie go tam trzyma to jednak juz tak pieknie nie jest. pleminiki sa bardzo delikatnymi komorkami, nieduzy wzrost tepemeratury powoduje zmniejszenie ich ruchliwosci, pozatym sa bardzo podatne na wszelkiego rodzaju mutacje.
babeo pisze:b) wartość wzrasta podczas łączenia się z nadajnikeim (np. logowanie się do sieci)
trzeba dodac ze wzrasta dosc znacznie na krotka chwile
babeo pisze:c) przebadane 3310, 6610, 3120 --> wniosek : im nowszy model tym promieniowanie mniejsze
producenci staraja sie ograniczac emnitowane promieniowanie

'When you meet your God, tell him to just leave me alone.'

 #184513  autor: elrond
 18 maja 2007, 15:21
No to może i ja dołącze się do dyskusji.

Przeczytałem ten artykuł, i (jak już to chyba ktos powiedział) rzucił mi sie w oczy laicyzm autora. Żadnego eksperta, czy choćby przedstawiciela operatora wypowiedzi nie znalazłem.

A tak do tematu. Mój ojciec pracuje w łączności. Nie zajmuje się komórkami, ale duzo o tym czyta i też troche wie. Gadałem z nim pare razy na temat szkodliwości komórek. Jeśli dobrze pamiętam (poprawcie, jeśli źle) ilość promieniowania zmniejsza się (o połowę?) w raz z kwadratem odległości. No w każdym bądź razie chodzi o to że nadajnik stojący kilkaset matrów od twojego domu i działający bez przerwy jest niczym w porównaniu z kilkunasto-minutowymi/dzień rozmowami z nadającym telefonem w odległości 2 cm od mózgu! Nie mówiąc już o ludziach potrafiących gadać po kilka godzin...

I dlatego śmieszy mnie taka walka z postępem. Prawdą jest że telefony komórkowe są i będą. Może zmieni sie forma, ale jest to obecnie rzecz niezbędna i nikt z tej łączności nie zrezygnuje, bo jakiejś pani usechł kwiatek albo kupiła chomika- miniaturke i plecie głupoty że przestał rosnąć...

 #184547  autor: Dragon
 18 maja 2007, 16:31
a tak jeszcze wracajac do trzymania telefonu pod poduszka, trzymanie telefonu przez cala noc tak blisko glowy jest mniej szkodiwe niz np 20sek rozmowa, Jesli telefon jest tylko w stanie czuwania laczy sie z nadajnikiem raz na 2 godz przez 2 sek na wymiane danych z siecia

 #184550  autor: D@rio
 18 maja 2007, 16:43
Dragon pisze: raz na 2 godz
teoretycznie. Ale to jest często błędem. Nie ma niestety reguły. Standardem jest tylko 2h/3h ale od tego jest wiele wyjątków ;)

Obrazek

 #184559  autor: Pawrzes
 18 maja 2007, 17:16
D@rio pisze:Standardem jest tylko 2h/3h ale od tego jest wiele wyjątków ;)
Np. położenie telefonu na granicy 2 lub więcej różnych LAC, wtedy to telefon informuje sieć o swoim położeniu czasem bardzo często...
No cóż, z ciemnogrodem ciężko wygrać...

Pozdrawiam

 #184644  autor: yagi
 18 maja 2007, 22:23
Po paru latach od tego jak juz wszyscy bedziemy bezplodni i powypadaja nam wlosy od promieniowania 'tok tok tok' to stwierdza ze jednak komorki sa szkodliwe LOL

Za niedlugo beda argumenty ze jakiejs babci chomik malo mleka daje bo za oknem ma BTS...

Obrazek

:!: Yagi's Para Para Dekkai Mara Mix (14.09.2010)

 #185124  autor: prezeswk
 20 maja 2007, 23:42
stanax pisze:Okej. Więc ciemniak stanax nie będzie wlókł swojej rodziny w takie miejsca i sprawdzał empirycznie (na sobie i najbliższych) jak to jest? Obiecuje!

P.S. Nie będę też żarł w nadmiarze. Zwłaszcza kapuchy i strączkowych.
Zrobilem dzis eksperyment. Zmierzylem poziom sygnalu kanalu rozsiewczego nr 41 pewnego BTS-a sieci PLUS. Tak sie sklada, ze jak wyjde na balkon, mniej wiecej na mojej wysokosci sa zamontowane anteny tej stacji. Odleglosc to okolo 400 m.
Poziom sygnalu w/w kanalu mierzona na balkonie netmonitorem Siemensa ME45 wynosi okolo - 36 dBm. Natomiast pomiar tego samego kanalu wykonany pod masztem (no niezupelnie pod, ale przy plocie, ktory jest oddalony o okolo 40 m od masztu) pokazał wynik - 43 dBm. Oczywiscie zawsze mierzylem ten sam sektor i w tym samym kierunku. Pokazuje to, ze tak jak pisalem wczesniej o ile tilt anten wynosi 0 stopni, to anteny promieniuja nie w niebo, nie w ziemie, a przed siebie. Oczywiscie taki amatorski pomiar nie pokazuje calosciowego natezenia promieniowania elektromagnetycznego w danym miejscu, nie mniej jednak wolabym lezec na trawie pod tym masztem, niz siedziec na wlasnym balkonie i patrzec w "swiatlo" anteny. Dodam tylko, ze w odleglosci okolo 600 m mam stacje Ery, a 800 m Orange. Na zasieg wiec narzekac nie moge :), a moze :(

 #185137  autor: stanax
 21 maja 2007, 00:49
Cholera, to masz niewesoło w tym lesie anten. Przestaje też sie Ci dziwić ze masz trochę odmienne zdanie na ten temat. Z tych pomiarów faktycznie wynika że zbliżając sie do masztu poziom sygnału maleje. To ciekawe. Dziękuje za te informacje - znów chapnąłem troszkę wiedzy. Całe życie człowiek sie uczy ... itd. :wink:

Pozdrowionka

 #185144  autor: prezeswk
 21 maja 2007, 06:26
stanax pisze:Cholera, to masz niewesoło w tym lesie anten. Przestaje też sie Ci dziwić ze masz trochę odmienne zdanie na ten temat. Z tych pomiarów faktycznie wynika że zbliżając sie do masztu poziom sygnału maleje. To ciekawe. Dziękuje za te informacje - znów chapnąłem troszkę wiedzy. Całe życie człowiek sie uczy ... itd. :wink:

Pozdrowionka
Maleje. Glownie dlatego, ze bedac pod masztem (czyli na ziemi) anteny mam iles tam metrow w gorze, natomiast balkon widzi sie z antenami - sa mniej wiecej na tej samej wysokosci. Gdybym mieszkal blizej anten zagladajacych w okno, to chyba tez bym protestowal :) Poza tym co innego stacja w miescie, gdzie zasieg takiej komorki czasem wynosi kilkaset metrow i moce nie sa duze, a co innego BTS wiejski, ktory dmucha na kilkanascie km. Te moje, to takie podmiejskie, ale zasiegi ich dzialania wynosza kilka km.
Pozdro rowniez.

 #185145  autor: krzykos
 21 maja 2007, 06:43
No to pomyślcie Panowie jak to wszystko to się ma do ludzi pracujących przy sprzęcie....tzn, montujących... serwisujących.... itd... z pewnych względów nie moge za dużo pisać... ALe czasem nie jest tak wesoło...a wszyscy protestują a zasięg chcą mieć wszędzie najlepszy i największy....

 #185153  autor: prezeswk
 21 maja 2007, 07:35
krzykos pisze:No to pomyślcie Panowie jak to wszystko to się ma do ludzi pracujących przy sprzęcie....tzn, montujących... serwisujących.... itd... z pewnych względów nie moge za dużo pisać... ALe czasem nie jest tak wesoło...a wszyscy protestują a zasięg chcą mieć wszędzie najlepszy i największy....
Wiem i podziwiam. Za duzo nie pisz...
Zawsze jak widze kogos majstrujacego przy antenie odpalam netmonitor i jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby w tym momencie sektor nie pracowal. Wylacza sie sektory, jesli trzeba wymienic panel, ale jak sadze nie dlatego, zeby monter nie ucierpial, chodzi o koncowki mocy w TRXach.
Zreszta niewylaczanie stacji dotyczy takze innych sytuacji. W weekend bylem w takiej miejscowosci, w ktorej antenki wisza na wiezy kosciola. W tej chwili tamtejszy proboszcz tynkuje i maluje owa wieze. Stacja oczywiscie pracuje. Tynkarz trzymajac za antene i prawie przykladajac glowe do niej tynkuje wieze.
W kazdym razie wszystkich, ktorzy w takich sytuacjach pracuja podziwiam, wspolczuje i prosze o przemyslenie, czy na pewno warto.

 #185172  autor: babeo
 21 maja 2007, 09:35
prezeswk pisze:Tynkarz trzymajac za antene i prawie przykladajac glowe do niej tynkuje wieze.
No i ... jak długo to robią?

Bardziej szkodliwe jest (jak ktoś ma starą kuchenkę miktofalową) wpatrywanie się przez szybę czy jedzonko już się zobiło.

 #185192  autor: prezeswk
 21 maja 2007, 10:05
babeo pisze:
prezeswk pisze:Tynkarz trzymajac za antene i prawie przykladajac glowe do niej tynkuje wieze.
No i ... jak długo to robią?

Bardziej szkodliwe jest (jak ktoś ma starą kuchenkę miktofalową) wpatrywanie się przez szybę czy jedzonko już się zobiło.
Z pewnoscia znacznie dluzej niz trwa spalenie (czy cos w tym stylu) jedzonka w nawet najstarszej mikrofali.

 #185194  autor: babeo
 21 maja 2007, 10:20
prezeswk pisze:Z pewnoscia znacznie dluzej niz trwa spalenie (czy cos w tym stylu) jedzonka w nawet najstarszej mikrofali.
Ale chodzi mi o to, że taki malarz zrobi to w dwa dni i finito. A mikrofala używana jest prawie każdego dnia. Wolę nie mówić jakie pole wychodzi jak ktoś ma plastikowy przedni panel (tam gdzie są guziki itp 8) )

 #185200  autor: prezeswk
 21 maja 2007, 10:57
babeo pisze: Ale chodzi mi o to, że taki malarz zrobi to w dwa dni i finito. A mikrofala używana jest prawie każdego dnia. Wolę nie mówić jakie pole wychodzi jak ktoś ma plastikowy przedni panel (tam gdzie są guziki itp 8) )
Tamtejszy malarz chyba w 2 tygodnie + tydzien na poprawki :( Wiec sie napromieniuje :( Z takiego wiejskiego BTSa kilkadziesiat (jak nie wiecej) W leci.
Majac mikrofale... coz moja Zanussi z 2005 r tez sieje, w kazdym razie rozmawiajac przez BT przy wlaczonej mikrofali w sasiednim zasieg BT znacznie sie pogarsza.
W kazdym razie wlaczam ja i uciekam najdalej gdzie moge i 350 W nie przekraczam :)

 #185362  autor: krzykos
 21 maja 2007, 18:43
babeo pisze:
prezeswk pisze:Tynkarz trzymajac za antene i prawie przykladajac glowe do niej tynkuje wieze.
No i ... jak długo to robią?

Bardziej szkodliwe jest (jak ktoś ma starą kuchenkę miktofalową) wpatrywanie się przez szybę czy jedzonko już się zobiło.
Jak długo to robią??? Powiem tak, to zależy - czasem pracujesz 2 godziny , czasem 3, czasem 7, czasem i 10......... Nie jest tak różowo..... A co np, jak wymieniasz antenkę dla PLUSA...a w tle za plecami masz radiolinie Ery, Orange..... Myślisz , że Ci drudzy wyłączają nadawanie bo TY coś robisz dla Plusa? W życiu się jeszcze nie zdażyło... no czasem zejdą trochę z mocą.....

 #185509  autor: prezeswk
 22 maja 2007, 13:43
krzykos pisze: Jak długo to robią??? Powiem tak, to zależy - czasem pracujesz 2 godziny , czasem 3, czasem 7, czasem i 10......... Nie jest tak różowo..... A co np, jak wymieniasz antenkę dla PLUSA...a w tle za plecami masz radiolinie Ery, Orange..... Myślisz , że Ci drudzy wyłączają nadawanie bo TY coś robisz dla Plusa? W życiu się jeszcze nie zdażyło... no czasem zejdą trochę z mocą.....
A sluchaj Krzykos, jak robicie cos na wspolnym obiekcie, to musicie informowac wszystkich opow o zakresie prac? A jak z moca - rozumiem, ze zdalnie zmniejszaja?

 #185548  autor: krzykos
 22 maja 2007, 16:30
Ech.....

To zależy -jeśli prace, które mamy wykonać wpływają na pracę urządzeń pozostałych operatorów - wtedy są informowani i trzeba uzyskać od nich taką zgodę.... Jeśli prace dotyczą się tylko systemu danego operatora, to wtedy jest informacja tylko do JEGO NMC ( nadzór nad siecią ); co do mocy - to czasem zmniejszają - czasem nie........:(

 #185935  autor: Dragon
 24 maja 2007, 08:10
Moze dla "podgrzania" dyskusji podrzuce kolejny link o tej tematyce. Tutaj juz nie tylko telefonia komorkowa ale ogolnie mikrofale i bezprzewodowa lacznosc

 #185959  autor: babeo
 24 maja 2007, 11:30
Dragon pisze:Moze dla "podgrzania" dyskusji podrzuce...
Ta i znowu kolejna grupka się zapali na koleną dyskusję ...

Takich artykułów powinno się zakazać? Co to w ogóle jest? kto to napisał, kim jest autor. Nie ma tu konkretów, tylko to co się komuś 'wydaje'. Artykuł jest tak poważny i wiarygodny jak wypociny Michnika dotyczące PRLu.

Jest to dział:
Kod: Zaznacz cały
  TELEKOMUNIKACJA » Sieci komórkowe » Technikalia »
więc ustaly, czy rozmawiamy an pewnym poziome wiedzy z podstaw pola magnetycznego czy urządzamy publicystykę na poziome 'Faktu'?