No i w końcu załatwiłem coś (wraz z moim D750i, który akurat przez przypadek mieli).
Ale słuchajcie tego:
Dzwoniłem do BOA przez ostatnie 2 tygodnie przez co najmniej 2 razy dziennie z pytaniem czy mają telefon. Gdy już mieli, to (tak jak sie wcześniej zdecydowałem) poprosiłem o przejście z taryfy indywidualnej do biznesowej (Pakiet Biznes 40). I według tego co mi inni konsultanci mówili przez ostatnie dni, to oferta (która miała trwać do 4 października) została przedłużona do odwołania (tak samo jest w regulaminie na stronie ery).
A ten pan, z którym tam rozmawiałem mi proponuje przypisaną do mojego konta ofertę z 3 tanimi numerami na stację i do ery (czyli to co jest w standardowym Pakiet Biznes - bez promocji). No i wtedy się dopiero zaczęło
Przez 5 minut nie dałem mu dojść do słowa, między innymi poruszłym takie rzeczy:
- jak to jest, że klient który jest kurde od 9 lat w erze, który zarabia na firmę od zawsze może mieć zaproponowana taką ofertę?
- że mogę zerwać umowę (tracąc numer) i jako nowy użytkownik móc skorzystać dla promocji 10 numerów za grosz (bo dla nowych dziwnym trafem jakoś ta promocja nadal jest)
- że w żadnej innej sieci tak nie traktują klienta i że się coraz poważniej zastanawiam nad zerwaniem umowy
- i takie tam dalej...
Koleś mówi, że sam jest zdziwiony, tym faktem, że tak to wygląda, ale oni dostają co chwilę jakieś regulaminy i już sam się gubi (widać, że się już zmieszał

) i że zaraz "dookoła sprawdzi" i mi powie...
I co się okazało?? Że nagle oferta dla mnie się znalazła (nie wiem czy to kwestia przyciśnięcia czy nieudolności tego pana), więc się zgodziłem, pożegnaliśmy się i zamówione.
A co do upustów na telefon i abo, to nic nie mogłem wywalczyć. Oni twierdzą że mogą mi zaproponować coś gdy 6 ostatnich faktur za JEDEN numer średnio przekracza 150 zł (a ja mam za 2 numery ok 230 zł, za ten numer ok. 110zł). Już nie chciałem prosić tych od zrywania umów, bo zanim bym wszystko pozałatwiał z nimi, to już telefonu by nie było.
Także D750i dostałem za 229zł minus 100zł z era premia. Czyli (nie licząc zniżki) tak, jak nowy uzytkownik...
Super traktowanie stałych klientów
