Menu

[D@rio]

Wiesz, w Orange to jest tak. Jak ja miałem jakiś czas temu aktywację tam (POP-a, 2 lata temu grubo ponad, może 3...nie pamiętam) to jak się pisało reklamacje to zawsze kazałem dodać że proszę o rekompensatę taką i taką i zawsze dawali. Generalnie wszystkie reklamacje czy problemy technicne miałem rozpatrywane pozytywnie. Akurat znam sprawę z tym BONUSem bo ja też miałem z tym problemy tylko z inną promocją, dawną "10% więcej". I jak się spóźniali z doładowaniem, dzwoniłem i jak mieli mi doładować za 5zł. to doładowali za 10zł. Zawsze miałem więcej kwoty do wszystkich połączeń to samo jak kiedyś mi nie doładowali po wysłanym SMS Premium liczby w SMS w MBOX-ie. Miałobyć 60. Ale z włąsnej inicjatywy doładowali mi podwójnie i miałem 120. To że z Orange miałem dużo problemów to jedno, ale to że wszystkie rozwiazały się pozytywnie i zostały mi w jakiś tam sposób zrekompensowane to drugie...

P.S
Bardzo dobrze postąpiłeś z tą konsultantką. Ja bym zrobił tak samo. Nie ma co się pykać. Zawsze uważałem że niekompetencję trzeba tępić. Za to płacimy a więc mamy prawo wymagać. Podać imię i nazwisko to jej OBOWIĄZEK. Natomiast mylisz się w jednej kwestii...już teraz rozmowy konsultantów z klientami są nagrywane i istnieją możliwości ich odtworzenia. A więc tutaj plus dla klientów ...czasami tylko trzeba ponaciskać troszkę aby coś osiągnać

[Sirmark]

Pytam, gdyż miałem sytuację, że mając popa nie dostałem bonusu do doładowania ( a wyszło tego na ponad 100zł.-to było jeszcze za czasu promocji 30%).Zadzwoniłem raz, została zgłoszona reklamacja na którą mieli 7 dni, minęło 7 dni dzwonie dnia ósmego, słyszę przeprosiny i sytuacja w ciągu godziny miała zostać załatwiona. Oczywiście nie załatwili. Dzwonię dnia 10-tego,

7? 30 dni , jesli skladales telefonicznie, to po 14 albo uznaja, albo przysylaja swistek ze potrzebujaa wiecej czasu.

poza tym w sumie zawsze dobrze reklamacje zlozyc jednak na pismie, i miec z jakiegos salonu podpieczetowana kopie.

[oprych]

Wiesz, nawet jeżeli pokusiłbym się o nagranie takowej rozmowy, to zawsze lepiej mieć tez swój dowód. Orange jak i pozostałe firmy jak mówisz nagrywają rozmowy, ale zawsze jakby co mogłoby sięokazać że nagrana rozmowa nagle gdzieś "znikła", i nie można jej odtworzyc..., ale to już inna historia.
Ja zawsze starałem sie wychodzić z założenia, że nie mam co unosić się na konsultanta, bo raz to nie jej wina, że system działa tak a nie inaczej, pod rugie sam bym nei chciał żeby ktoś krzyczał na mnie za coś, co nie jest moją winą. Tylko, że w rpzypoadku jaki miałem powinna być możliwość połaczenia z kimś, kto jest za to odpowiedzialny i kogo że tak sięwyrażę, można za to opi....ć
Słyszałem też o traktowaniu konsultantów w orange, ale czy oni im podają prochy? Mówię do babki że minął dziesiąty dzień od czasu, gdy mieli wywiązac się ze złożonej reklamacji a ona ze mają na to siedem dni i tak cały czas....

Wiesz z tymi bonusami w orange zaobserwowałem ciekawą sytuację. Miałem cztery numery w popie i na każdym było to samo. Tj. po wysłaniu smsa na 113 o treści wiecej i zasileniu konta, zawsze potrzebne było składanie reklamacji, potem było już ok i przyznawali bonus jak należy, ale za pierwszym razem trzeba było dzwonić, i składać reklamację. Gdyby to były dwa numery uwierzyłbymw przypadek, ale cztery?

W simplusie natomiast spotkałem sie z dziwnym przypadkiem, zę po połaczeniu z konsultantką pyta mnie czy mam mixa czy simplusa? . To czy oni tego nie widzą? Padło wyraźne pytanie, czuy numer z którego dzwonie jest w mixie czy simplusie. DZiwne
teraz na szczęscie mam wreszcie abo, może tu spotkam się z rzetelniejszą obsługa...

@SirmarK-owszem siedem. Składałem kilka razy reklamację i zawsze słyszałem że mają siedem dni. Mówię o reklamacji telefonicznej w popie nie w abo. Nawet ta zakręcona kosultantka potwierdziła, że mają 7 dni

[D@rio]

Może dlatego 7 dni bo oni to tylko tak nazywają że to jest reklamacja. A może to jest naprawdę tylko interwencja do działu technicznego...