Nokia od pewnego czasu stosuje nową strategię marketingową w modelach z wyższej półki oznaczając je w taki sposób, by klient od razu wiedział do jakiego segmentu adresowany jest dany model. I tak: Eseries – telefony skierowane do szeroko rozumianego biznesu, charakteryzują się mobilną pocztą elektroniczną w technologii Push, pracą w sieci 3G oraz w lokalnej sieci WLAN. Kolejny segment to L’amour – maksymalny nacisk na nowoczesny i niekonwencjonalny wygląd przy zachowaniu atrakcyjnych funkcji. Ostatnia kategoria to segment Nseries – grupa zaawansowanych urządzeń multimedialnych, które łączą w sobie technologie cyfrowe.
Ostatnia kategoria wydaje się najciekawsza. Redakcja dostała na testy kolejny model z serii N – Nokię N70. Model ten był niejako w cieniu N90, która jako pierwsza promowała Nseries. Czego możemy spodziewać się po kolejnym modelu z literą N? Zapraszam do lektury testu!
W pudełku znajduje się:
• telefon,
• bateria,
• ładowarka z przejściówką,
• rzemyk,
• ściereczka,
• zestaw słuchawkowy HS-3,
• karta RS-MMC 64 MB wraz z przejściówką do formatu MMC,
• kabel USB,
• płyta CD z oprogramowaniem,
• instrukcja obsługi.
Zestaw kompletny, nic dodać nic ująć. Producent po raz kolejny stosuje zmienione jakiś czas temu gniazdo ładowarki. Cieszy fakt, że pomyślano o przejściówce, dzięki której można stosować stare ładowarki. Zestaw słuchawkowy HS-3 dołączony do zestawu wywołał mieszane uczucia, konkurencja w postaci firmy Sony Ericssona radzi sobie w tym elemencie o wiele lepiej. Dźwięk odtwarzany przez zestaw dołączony do Nokii N70 jest odtwarzany poprawnie, choć o basy można by o wiele lepiej zadbać. Po włożeniu słuchawek do uszu zdarzało się, że wypadały. Może to być spowodowane tym, że kabel zestawu HS-3 jest sztywny lub mało ergonomicznym kształtem słuchawek. Odczucie i korzystanie jest subiektywne dla każdego użytkownika, niemniej warto mieć to na uwadze.
Pierwsze wrażenie – bardzo ładny i ciekawy design. Klawiatura i ekran wkomponowane są w metalizowany element obudowy. Całość wykonano z bardzo dobrych jakościowo materiałów, konstrukcja telefonu jest solidna. Jedyną rzeczą, która w budowie telefonu może zastanawiać, to ruchoma część tylnej obudowy. Jest to rozwiązanie znane z wcześniejszego modelu fińskiego producenta - Nokii 6680.
Podczas testu element nie budził zastrzeżeń, natomiast czy taką samą opinię będzie można wystawić po kilkunastu miesiącach noszenia telefonu w kieszeni i intensywnego użytkowania trzeba przekonać się osobiście. Z jednej strony dobre rozwiązanie chroniące wizjer aparatu, z drugiej strony jak każdy ruchomy element może (ale nie musi) po pewnym czasie „wyrobić się” i przysporzyć użytkownikowi kłopotu.
Jeżeli mówimy o wyglądzie, to należy wspomnieć o kolorystyce. Redakcja testowała model srebrno-czarny. Na rynku jest jeszcze perłowo-kasztanowa N70, kolorystyka ta szczególnie przypadła do gustu kobietom, którym pokazywałem telefon w tych barwach.
To co zwraca uwagę przy pierwszy kontakcie z N70 to gniazdo karty pamięci umieszczone z prawej strony obudowy oraz spust aparatu fotograficznego.
Jak na telefon 3G przystało Nokia N70 ma dwie kamery, jedną umożliwiającą wideorozmowy i drugą służącą za obiektyw aparatu.
Waga telefonu to 126 gram, jest to jeden z najlżejszych telefonów typu smartfon na rynku. Wymiary 108,8 x 53 x 21,8 milimetrów sprawiają, że telefon dobrze leży w dłoni.
Wyświetlacz – może pokazać 262-tys. kolorów, jego rozdzielczość to 176 x 208 pikseli, a przekątna 2,13 cala. Wyświetlane obrazy są gładkie, ostre i odpowiednio „nasycone” barwami. Mimo zastosowania wyświetlacza o dużo większej liczbie kolorów nie widać w tym elemencie wielkiej różnicy między ekranem z np. Nokii 6680. Jasność wyświetlacza można ustawić z poziomu menu, wbudowany sensor także zadba o odpowiedni kontrast.
Klawiatura – pierwsze wrażenie było takie, że klawisze są za małe. Z czasem jednak to wrażenie minęło. Układ klawiszy jest tradycyjny dla Series60 pochodzących z Finlandii. Klawiaturę mogą sprawnie obsługiwać osoby z dużymi palcami, wymaga to pewnej wprawy, ale jest możliwe. Wkomponowany w klawiaturę klawisz nawigacyjny obsługuje się bez problemów. Klawisze posiadają dobrze wyczuwalny moment działania. Klawisz umieszczony z boku obudowy umożliwia wygodne zrobienie zdjęcia trzymając telefon w pozycji poziomej. Klawiatura podświetlana jest niebieskim, intensywnym światłem.
Menu –typowe dla Series60. Można przeglądać je na dwa sposoby – siatka (4 x 3 ikony) lub jako listę funkcji. Zmiana wyglądu menu jest możliwa w dowolny dla użytkownika sposób, do wykorzystania są także tematy (skórki). Fabrycznie zainstalowano kilka tematów do wyboru, kolejne można pobrać ze stron Nokii, z Internetu lub stworzyć samemu.
Nowością jaką wnosi seria N do Series60 jest ekran Today, znana choć w tym przypadku „okrojona” funkcjonalność z systemu Windows Mobile. Na ekranie wyświetlają się zadania, terminy, informacje o nieprzeczytanych SMS-ach.
Nokia N70 pracuje pod kontrolą systemu Symbian w wersji 8.1a, testowany model miał oprogramowanie w wersji V 3.0546.2.3 z listopada 2005 roku. Zastosowano 32-bitowy procesor taktowany zegarem o częstotliwości 220 MHz. Taki sam procesor jest np. w modeachu 6630 i 6680.
Wszystkie te rzeczy są o tyle istotne, że mają bezpośredni wpływ na szybkość aplikacji oraz moc obliczeniową telefonu. Niestety telefon nie spisuje się na tym polu najlepiej. Menu miewa „przestoje”, są to sekundy lecz przy obsłudze telefonu nawet taki czas odczuwa się jako dyskomfort. Nokia powinna zastanowić się co zrobić, by nowe produkty z Symbianem miały lepszy stosunek wydajności do funkcjonalności. Wiadomo, że telefony będą miały coraz więcej funkcji, ale należy zachować pewien akceptowalny poziom szybkości menu. Konkurencja nie śpi i wprowadza na rynek produkty z system Windows Mobile, który może zachęcić poziomem wydajności.
Aplikacje zachowywały się na N70 dobrze, działały sprawnie. Korzystając z telefonu należy pamiętać, że przycisk „czerwonej słuchawki” wyłącza aplikację/ program, z którego w danym momencie korzysta użytkownik.
Kolejną rzeczą, choć występującą tylko w sieciach Orange jest – Orange Menu. Testowany model nie miał tej funkcjonalności. Natomiast klienci sieci Orange w Polsce mogą już zapoznać się w swoich N70 z tą aplikacją. Orange Menu w swoim zamyśle ma ułatwiać korzystanie z telefonu, natomiast wielu użytkowników myśli inaczej i ma pełne prawo do swojej opinii. Wszystko było by w porządku, gdyby nie to, że w telefonach N70 dostępnych obecnie w sieciach Orange klient nie może sam wyłączyć tej funkcji. Sprawę zna już prezes Orange – Sanjiv Ahuja. Według jego zapewnień klient będzie mógł sam decydować czy chce korzystać z Orange Menu, będzie to dotyczyć tylko nowych modeli.
W telefon wbudowano aparat o rozdzielczości 2 Mpix z fleszem. Uruchomienie aparatu następuje poprzez opuszczenie aktywnej klapki. Dostępne są trzy poziomy jakości, które decydują także o rozdzielczości zdjęcia – druk (1600 x 1200 pikseli), e-mail (640 x 480 pikseli) i MMS (240 x 180 pikseli).
W telefonie są liczne możliwości konfiguracji aparatu, brakuje natomiast funkcji autofocus, która umożliwia osiągniecie lepszej jakości. Warto wymienić np: redukcję czerwonych oczu, tryb nocny, samowyzwalacz. Pojawił się też klawisz spustu, który ułatwia robienie zdjęć.
Jakość zdjęć jest nieco gorsza od np.: SonyEricssona W900i lub Nokii N90. N70 jest tuż za nimi.
Wideo – rozdzielczość nagrania robi wrażenie. Jest przyzwoita jak na telefon z wbudowanym aparatem, maksymalnie można osiągnąć 352 x 288 pikseli. Ograniczeniem długości filmu jest tylko wielkość wolnej pamięci
Warto wspomnieć o możliwości drukowania zdjęć bezpośrednio z telefonu poprzez: aplikację PictBridge (połączenie telefonu bezpośrednio z drukarką), Bluetooth lub bezpośrednio z karty pamięci.
Wideorozmowa – wizjer kamery umieszczony na przedniej obudowie sugeruje możliwość wideorozmów i rzeczywiście tak jest. Strumieniowe przesyłanie obrazu działa w sieci UMTS. Przy dobrym zasięgu sieci testy rozmów z przekazem wideo działały bez zarzutu. W dalszym ciągu czekamy na udostępnienie tej usługi przez wszystkich polskich operatorów.
Przykładowe zdjęcia zrobione Nokią N70 znajdują się na końcu niniejszego artykułu.
Książka adresowa – bez niespodzianek, wszystko tak jak przystało na model klasy Series60. Do kontaktu można przypisać 25. Podczas aktywnego trybu 3G użytkownik ma do wyboru rozmowę wideo lub tradycyjną. Do każdego kontaktu można przypisać wybieranie głosowe. Wpisy w książce można organizować w grupy osób. Książka korzysta z pamięci dynamicznej więc praktycznie nie ma ograniczeń w ilości kontaktów.
Wiadomości – telefon obsługuje SMS-y (w tym długie), MMS-y, wiadomości SmartMessaging, Instant Mesasaging oraz pocztę e-mail w technologii Push. Duży wyświetlacz zapewnia komfortowe korzystanie z każdego rodzaju wiadomości. Tym, co sprawia problem, są polskie znaki w słowniku T9. Problem był już opisywany przy okazji testu Nokii N90. Używanie polskich znaków skraca wiadomość do 70 znaków, na szczęście są już „zewnętrzne” programy, które umożliwiają ominięcie tej przeszkody. Listy dystrybucyjne umożliwiają „hurtowe” wysyłanie wiadomości do wielu odbiorców.
Klient pocztowy email działa sprawnie i posiada szerokie możliwości konfiguracji np.: ściąganie emaili do podanej wielkości , obsługuje standardy – POP3, SMTP, IMAP. Wbudowane aplikacje umożliwiają przeglądanie dokumentów Microsoft Office i Adobe.
Dźwięki – telefon obsługuje 64-tonową polifonię, dźwięki brzmią ładnie i realistycznie. Obsługiwane formaty: MIDI, MP3, AMR, WAV, True Tones (WB-AMR), AAC, eAAc, Real Audio. Telefon posiada wbudowany alarm wibracyjny, warto o tym wspomnieć w kontekście informacji, iż Nokia N90 go nie miała.
Transmisja danych to mocny punkt tego modelu:
• HSCSD (maksymalnie 4 szczeliny po 14,4 kb/s),
• GPRS Class 10 (4+2, z czego aktywne są jednocześnie tylko 5 szczelin, każda po 13,4 kb/s),
• EDGE Class 10 (4+2, z czego aktywne są jednocześnie tylko 4 szczeliny, każda po maksymalnie 59,2 kb/s),
• UMTS (maksymalnie do 384 kb/s w stronę do abonenta i maksymalnie 128 kb/s od niego).
Testy transmisji danych zostały przeprowadzone w sieci Plus GSM. Średnie osiągane prędkości w zasięgu sygnału UMTS były w okolicach od 250 kb/s do 320 kb/s. Telefon sprawnie przechodził z GPRS na EDGE i UMTS oraz odwrotnie, zapewne jest to także zasługa konfiguracji sieci.
Telefon z komputerem można połączyć bezprzewodowo przez Bluetooth w wersji 2.0 oraz przez kabel USB. Obydwie formy działały sprawnie i bez zastrzeżeń.
W telefon wbudowano przeglądarkę WAP2.0 i WWW. Formaty XHTMLoraz HTML były wyświetlane bez większych problemów. Telefon posiada wbudowane wsparcie dla HTML 4.01 oraz JavaScript 1.5.
Warto wspomnieć o zainstalowanej przeglądarce Opery. Jeżeli chodzi o wyświetlanie stron i korzystanie z nich to Opera jest wygodniejsza. Tym bardziej, że niedawno ukazała się finalna wersja Opery Mini na telefony, również w polskiej wersji językowej.
Multimedia – telefon posiada wbudowane radio. Nokia 6680 i 6630 były pozbawione tej funkcji. Za multimedia w N70 odpowiada Real Player, obsługuje formaty - MP3, AAC, Real Audio, WAV, Nokia Ring Tones, AMR, AMR-WB, AMR-NB, AU, MIDI, H.263, JPEG, JPEG2000, EXIF 2.2, GIF 87/89, PNG, BMP (W-BMP), MBM, MPEG-4 i eAAC+. Filmy można oglądać na pełnym ekranie w pozycji poziomej dzięki czemu obraz jest dosyć duży i czytelny. Odtwarzacz działa sprawnie i bez problemów.
Telefon jest bardzo dobry. Cena narazie jest wysoka ale opłaca sie kupić ten telefon
Jak ci pomogłem daj mi punkta. Kiler to ja;p Przed przeczytaniem skonsultuj sie z psychologiem lub wariatkowem